Wszystkie Ze Szczecina W skrócie Z kraju Według linii

z kraju artykuł

Radom: Przetarg na autobusy gazowe do powtórki

Artur Farbiszewski, Gazeta Wyborcza,

dodane przez Jacek

Przetarg na autobusy gazowe dla Miejskiego Przedsiębiorstwa Komunikacji do powtórki. Prezes spółki uspokaja, że opóźnień w dostawach nowych pojazdów nie będzie.
Rozstrzygnięcie kilkunastomilionowego przetargu na dostawę 16 autobusów zasilanych gazem ziemnym oprotestowali dwaj konkurenci zwycięskiego Solarisa. Pierwszy z nich - spółka Polskie Autobusy (producent Jelcza) - w Urzędzie Zamówień Publicznych nic nie wskórał, skuteczniejszy okazał się za to MAN STAR. Przedstawiciele tej firmy zarzucili, że Solaris nie ma uruchomionej produkcji seryjnej autobusów napędzanych sprężonym gazem ziemnym (tzw. CNG), czego Miejskie Przedsiębiorstwo Komunikacji zażądało w specyfikacji przetargowej.

W ferworze tysięcy spraw

- Udowodnili to, a myśmy nie chcieli przedłużać i ogłosiliśmy nowy przetarg - mówi Tadeusz Socha, prezes MPK. Dlaczego niedopatrzenia w ofercie Solarisa nie wyłowiła komisja przetargowa? - W ferworze tysięcy spraw po prostu to im umknęło - tłumaczy prezes komunalnej spółki. Jej pracom przewodniczył dyrektor ds. przewozów MPK Andrzej Żurek. Nie udało nam się w piątek z nim skontaktować.

Rozstrzygnięcie w styczniu

Nowy przetarg już trwa. Tym razem na złożenie ofert MPK poczeka do 29 grudnia. Do rozstrzygnięcia dojdzie najwcześniej na początku stycznia. Socha uspokaja, że nie jest zagrożony pierwotnie przyjęty harmonogram dostaw. - Termin wykonania pozostaje ten sam, nie zmieniliśmy także kryterium oceny ofert. W specyfikacji uściśliliśmy jedynie pewne szczegóły, o które w pierwszym przetargu firmy nas pytały - mówi Socha.

Czy Solaris po raz drugi będzie zabiegał o kontrakt? - W tym momencie tego nie wiem. Najpierw musimy zapoznać się ze specyfikacją przetargową - usłyszeliśmy od Jana Palichleba z okręgowego biura handlowego firmy w Lublinie. Orzeczenia zespołu arbitrów UZP, w wyniku którego przetarg został unieważniony, nie chciał komentować. - Nie byliśmy stroną, a poza tym nie znam sentencji wyroku - uciął Palichleb.

Przypomnijmy: 19 września komisja przetargowa uznała ofertę Solarisa za najkorzystniejszą. Na dostawie 16 niskopodłogowych gazowych autobusów spółka z Bolechowa k. Poznania miała zarobić 14 mln 398 tys. 400 zł, czyli prawie 900 tys. zł na sztuce. O wyborze tylko w 60 proc. zdecydowała cena. Przesądziły ponadto najniższe - zdaniem komisji - koszty eksploatacji oferowanych pojazdów. Ich producent okazał się także bezkonkurencyjny, dając najlepsze warunki gwarancji i serwisu - cztery lata na całe pojazdy, 12 lat na układy zasilania CNG. Ponadto Solaris zadeklarował najwięcej - ponad 960 tys. zł - na modernizację i wyposażenie stanowisk do naprawy oraz diagnostyki dostarczonych autobusów i instalacji gazowych.

Po podpisaniu umowy dostawy miały się rozpocząć w pierwszym kwartale przyszłego roku. Ostatnie egzemplarze przyjechałyby do Radomia pod koniec 2008 roku.

źródło: Gazeta Wyborcza

brak komentarzy