Wszystkie Ze Szczecina W skrócie Z kraju Według linii

z kraju artykuł

Rzeszów: Bilety dla mieszkańców sołectw

art, Gazeta Wyborcza,

dodane przez Jacek

Czy mieszkańcy Załęża, Słociny, Zwięczycy i Przybyszówki znów będą płacić więcej za przejazd autobusami MPK? - Głupio tak dawać ulgi i odbierać, ale musimy się zastanowić, czy nie przywrócić droższych biletów dla sołectw. Do czasu ich włączenia do Rzeszowa - mówią rzeszowscy radni.
To miał być prezent dla mieszkańców czterech sołectw, które od 1 stycznia miały przyłączone do Rzeszowa. We wrześniu prezydent Rzeszowa Tadeusz Ferenc zgłosił projekt uchwały, dotyczący obniżenia cen biletów komunikacji miejskiej dla mieszkańców Załęża, Słociny, Zwięczycy i Przybyszówki. Chodziło o to, aby mieszkańcy sołectw na trzy miesiące (uchwała miała obowiązywać od października) przed formalnym przyłączeniem mogli płacić za przejazd autobusem tyle samo co rzeszowianie. Rada miasta przychyliła się do tego pomysłu i od blisko dwóch miesięcy mieszkańcy czterech sołectw za przejazdy płacą mniej (bilet normalny kosztuje 2 zł zamiast 3, ulgowy 1 zł zamiast 1,50, ulgowy samorządowy 1,15 zł zamiast 2,10). Dla Miejskiego Przedsiębiorstwa Komunikacji w Rzeszowie taka decyzja oznaczała zmniejszenie wpływów. O ile?

- Na pewno zarobiliśmy mniej niż w analogicznym okresie rok wcześniej, ale dokładne dane będą znane na początku grudnia, gdy przeanalizujemy wyniki finansowe z dwóch miesięcy - mówi Wiesław Pomianek, dyrektor MPK. Teraz sprawa zmiany granic Rzeszowa stanęła pod znakiem zapytania - najprawdopodobniej zostanie opóźniona o rok. Czy w związku z tym dla mieszkańców sołectw przywrócone zostaną wyższe ceny biletów? - Ta decyzja jest w gestii miejskich radnych - twierdzi Wiesław Pomianek, dyrektor rzeszowskiego MPK. Co na to radni? - Jeśli rozszerzenie granic miasta rzeczywiście zostałoby wstrzymane, to trzeba rozważyć, czy miasto stać na to, aby przez kolejny rok dopłacać do przejazdów ludzi, którzy formalnie nie są jeszcze mieszkańcami Rzeszowa. Będziemy czekać na opinię zarządu MPK odnośnie finansów firmy - mówi Robert Kultys, radny PiS. - Daliśmy tym ludziom ulgę, głupio teraz odbierać - mówi Janusz Ramski, radny LPR. - Ale z drugiej strony musimy się zastanowić, czy stać nas na to. Koszt takiej operacji jest spory - ze wstępnych szacunków, które MPK przekazało radnym, wynika, że w ostatnim kwartale tego roku, dochody firmy mogą zmniejszyć się nawet o około 400 tys. złotych - właśnie z powodu zrównania cen biletów. Jeśli trwałoby to przez cały przyszły rok, to w budżecie Rzeszowa trzeba byłoby zarezerwować dodatkowe pieniądze dla MPK - ponad milion złotych - wyjaśnia Janusz Ramski. - Sprawa jest delikatna, dlatego też trzeba zaczekać na oficjalne stanowisko rządu w sprawie zmiany granic Rzeszowa. Dopiero po nim zajmiemy się problemem cen biletów w sołectwach - mówi Jacek Kiczek, radny PiS.

źródło: Gazeta Wyborcza

brak komentarzy