Informacje

Na rozpoczętą w środę międzynarodową konferencję poświęconą transportowi publicznemu zjechało do Poznania 130 gości z kilkunastu krajów z całej Europy. Do piątku będą się zastanawiać, jak lepiej organizować i finansować komunikację miejską, a także jak nią sprawnie zarządzać. To świetna okazja do wymiany doświadczeń i porównań. Jak na tle innych krajów i miast wypada poznańskie MPK? Zdaniem sekretarza generalnego MITP Hansa Rata nieźle. - Jeździłem już waszymi tramwajami i autobusami. Macie tramwaje Combino, z którymi są co prawda problemy, ale zostaną pewnie rozwiązane - mówi. Rat uważa, że w naszym kraju, a także w Poznaniu, jest jeszcze wiele do zrobienia. - Problem Polski polega głównie na tym, że wraz ze wzrostem gospodarczym rośnie konsumpcja. Ludzie kupują coraz więcej samochodów, zamiast korzystać z transportu publicznego. W efekcie tworzą się korki. Żeby zachęcić ludzi do jazdy tramwajem czy autobusem, trzeba wygospodarować na ulicach więcej miejsca dla tych środków transportu, np. poprzez wytyczenie dla nich osobnych pasów ruchu - tłumaczy. - Poza tym trzeba w miastach wprowadzać strefy wyłączone z ruchu samochodowego. Robi się tak nawet we Włoszech, gdzie jest przecież mnóstwo samochodów. Trzeba też odnawiać infrastrukturę, torowiska - dodaje. Rat zwraca też uwagę na konieczność większego zaangażowania władz na szczeblu krajowym w sprawy transportu publicznego. - Jeśli chce się poprawy jakości usług, musi się w to zaangażować państwo - podkreśla.

źródło: Gazeta Wyborcza