Wszystkie Ze Szczecina W skrócie Z kraju Według linii

z kraju artykuł

Poznań: Pod wiatą na przystanku nie zapalisz

Lech Bojarski, Gazeta Wyborcza,

dodane przez Jacek

Stop paleniu papierosów pod wiatą na przystanku! Miejscy urzędnicy przygotowują przepisy, dzięki którym palacze mają przestać uprzykrzać życie niepalącym czekającym na tramwaj.
Szef MPK, Wojciech Tulibacki, mimo iż sam jest palaczem, nie ma wątpliwości: - Zakaz jest potrzebny. Współczuję pasażerom czekającym na tramwaj czy autobus, którym ktoś obok dmucha tytoniowym dymem.

MPK przez półtora roku prowadziło batalię o wprowadzenie zakazu palenia. Najpierw na całym przystanku, potem tylko pod wiatą, ale i tego nie dało się przeforsować. Co ciekawe, zmianie regulaminu przewozów proponowanej przez MPK przeciwny był od samego początku prezydent Poznania Ryszard Grobelny, osoba niepaląca. Tłumaczył, że nie chce przepisów, które w praktyce mogą się okazać martwe. Przewoźnik zaczął więc rozważać choćby umieszczenie na wiatach nalepek z apelem do palaczy np. "Tutaj nie pal".

Nieoczekiwanie z odsieczą MPK nadciąga jednak Wydział Zdrowia i Spraw Społecznych, który przygotowuje projekt uchwały w sprawie wprowadzenia w mieście stref wolnych od dymu tytoniowego. Chodzi tu np. o klatki schodowe w budynkach mieszkalnych czy miejsca w pobliżu placów zabaw. - Naszą intencją jest, by zakaz palenia obowiązywał także pod wiatami przystankowymi - mówi Elżbieta Dybowska, wicedyrektor wydziału. Aby przepisy nie były martwe, ich egzekwowaniem zajmie się straż miejska. Podobny model funkcjonuje w kilku miastach w kraju, m.in. w Toruniu, gdzie strażnicy miejscy upominają kilkuset palaczy rocznie, a kilkudziesięciu wlepiają mandaty w wysokości od 50 zł do 100 zł.

Kiedy zakaz palenia w wyznaczonych miejscach mógłby zacząć obowiązywać w Poznaniu? - Jesteśmy na etapie konsultacji z wszystkimi zainteresowanymi, czyli różnymi instytucjami, spółdzielniami mieszkaniowymi, właścicielami nieruchomości. Myślę, że najpóźniej na początku drugiego kwartału projekt uchwały zostanie przedstawiony Radzie Miasta - mówi dyrektor Dybowska. Anna Szpytko, rzecznik prezydenta, zaznacza jednak, że zanim to nastąpi, projekt uchwały będzie musiał zatwierdzić Ryszard Grobelny, a on nadal jest sceptyczny wobec idei zakazu palenia na przystankach.

Pomysł podoba się zaś administratorom osiedli. - Chętnie wyznaczymy takie miejsca, bo to przyniesie same korzyści - mówi Dariusz Preiss, rzecznik Poznańskiego Towarzystwa Budownictwa Społecznego. - Będzie więcej świeżego powietrza i czyściej na klatkach schodowych. Jedyna wątpliwość dotyczy tego, kto sfinansuje np. tabliczki z zakazem, bo to przy 2 tys. mieszkań, jakimi zarządzamy, może jednak sporo kosztować - dodaje.

źródło: Gazeta Wyborcza

brak komentarzy