Na stronach Szczecińskiego Serwisu Samorządowego ukazało się dziś sprostowanie Miejskiego Konserwatora Zabytków, Małgorzaty Jankowskiej, w odpowiedzi na dwa artykuły opublikowane w "Gazecie Wyborczej", dotyczące losu historycznej wiaty zlokalizowanej przy pętli "Las Arkoński". Przytaczamy je w całości.
W związku z zamieszczeniem przez pana Andrzeja Kraśnickiego jr-a nieprawdziwych informacji dotyczących działań Miejskiego Konserwatora Zabytków oraz nieznajomością przepisów prawa określających tę działalność, proszę o publikację niniejszego sprostowania do artykułów na temat wiaty przystankowej zlokalizowanej przy ul. Arkońskiej, które opublikowane zostały na łamach Gazety Szczecin w dniach 12 stycznia i 14/15 stycznia b.r.:
Miejski Konserwator Zabytków działa w ramach określonych przepisów prawnych, dlatego też nie wydałam decyzji pozwalającej na rozbiórkę wspomnianej wiaty, gdyż w świetle obowiązującego prawa właściciel obiektu mógł go rozebrać nie informując o tym służby konserwatorskiej. Taką też informację otrzymał ZDiTM, ponieważ do niej zobowiązywała mnie aktualna i obowiązująca sytuacja prawna. Prace rozbiórkowe zaplanowane zostały z uwagi na zagrożenie bezpieczeństwa ludzi. W 2002 roku, gdy obiekt był jeszcze w dobrym stanie technicznym, wydałam opinię negatywną do jego rozbiórki i prowadzona była w tej sprawie korespondencja z Wojewódzkim Konserwatorem Zabytków. Wpis do rejestru zabytków jest jednym z narzędzi ochrony zabytku, znajdującym się w wyłącznej kompetencji Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków, które może m.in. skutecznie uchronić zabytek przed rozbiórką, jak to się stało np. w przypadku kina Kosmos.
Wiata przy ul Arkońskiej nie jest jedynym tego typu obiektem w naszym mieście. Zachowała się również druga, zbudowana w tym samym czasie i podobna do niej, chociaż nieco mniejsza. Usytuowana jest u zbiegu al. Wojska Polskiego i ul. Ostrawickiej.
Zarzut, że odłożyłam słuchawkę bez udzielenia odpowiedzi panu Kraśnickiemu jest całkowicie bezpodstawny, ponieważ wyjaśniłam panu redaktorowi, że w obecnej chwili nie mogę prowadzić z nim rozmowy i zaproponowałam wyczerpujące udzielenie odpowiedzi w późniejszym terminie (w poniedziałek), gdyż w czwartek i piątek byłam na zwolnieniu lekarskim. Niestety pan redaktor nie zechciał skorzystać z takiej możliwości.
Małgorzata Jankowska
źródło: Szczeciński Serwis Samorządowy