Informacje

Tort jest spory i żadna z firm nie ma ochoty się nim dzielić. MPK chce kupić aż 30 długich autobusów przegubowych i 20 krótszych (12-metrowych). Dzięki takim zakupom przewoźnik będzie w stanie zapewnić obsługę niemal wszystkich dziennych linii wygodnym dla pasażerów taborem niskopodłogowym. Niestety wygląda na to, że poznaniacy będą musieli uzbroić się w cierpliwość, bo firmy Solaris i MAN, które stanęły do walki o dwa wielkie kontrakty, wzajemnymi protestami mogą znacznie opóźnić rozstrzygnięcie obu przetargów. Pokazało to już pierwsze postępowanie. MPK do dziś nie może rozstrzygnąć przetargu na zakup 30 przegubowców, bo obie firmy wzajemnie oprotestowały swoje oferty. - Nie wiadomo, jak długo jeszcze potrwa taki formalny klincz - mówi Krzysztof Książyk, dyrektor pionu autobusów w MPK. Przewoźnik ma też obawy, jak będzie wyglądał drugi przetarg, w którym w piątek otwarto oferty. Okazało się bowiem, że o dostawę 20 autobusów 12-metrowych walczyć będą znowu tylko Solaris i MAN.

źródło: Gazeta Wyborcza