Informacje

Na szczęście dla pasażerów oddaliła się groźba unieważnienia dwóch wielkich przetargów na zakup 30 autobusów przegubowych i 20 wozów 12-metrowych. Wygląda na to, że zażarta walka pomiędzy firmami Solaris i MAN, które składały wzajemne protesty wobec ofert rywala, ma się już ku końcowi. - W piątek mijał termin zgłaszania protestów, nic do nas nie dotarło. O ile nie trafi coś jeszcze pocztą, to w tym tygodniu przetargi zostaną rozstrzygnięte - mówi Krzysztof Książyk, dyrektor pionu autobusów w MPK.

Nieoficjalne jeszcze wyniki wskazują, że większy kawałek tortu, czyli kontrakt na dostawę "przegubowców" przypadnie w udziale Solarisowi, bo oferta firmy MAN z powodu błędów formalnych została odrzucona przy ocenie. Dokładnie odwrotna sytuacja miała miejsce w drugim przetargu. 20 autobusów 12-metrowych dostarczy prawdopodobnie MAN, bo obarczoną wadami ofertę złożył w tym przetargu Solaris. Jeśli wyniki przetargów zatwierdzi Urząd Zamówień Publicznych, to największy od lat 90. zakup nowego taboru autobusowego w Poznaniu stanie się faktem. MPK zapłaci wówczas za dostawę 50 autobusów w sumie ok. 53,5 mln zł.

Zaplanowana na koniec lata dostawa 50 nowych niskopodłogowych autobusów oznacza, że po Poznaniu będą kursować za dnia wyłącznie autobusy niskopodłogowe. - To będzie zastrzyk, który pasażerowie na pewno odczują - mówi dyrektor Książyk. - Tym bardziej że we wszystkich nowych autobusach będzie klimatyzacja i monitoring, który znacznie poprawia bezpieczeństwo podróży - dodaje. Stare ikarusy i jelcze będą obsługiwać już tylko linie nocne i rezerwy.

źródło: Gazeta Wyborcza