Informacje

Przetarg na ponad 5 mln euro ma za zadanie wyłonić dostawcę dziesięciu pojazdów dla projektu Łódzki Tramwaj Regionalny. Docelowo ma on połączyć Zgierz, Łódź i Pabianice. Wczoraj w MPK w obecności przedstawicieli Urzędu Zamówień Publicznych otwarto nadesłane zgłoszenia. Wozić łodzian chcą bydgoska Pesa oraz chorwacki Koncar. Pojazdy Koncaru można już oglądać w Chorwacji, a producent realizuje właśnie zamówienie na 70 tramwajów dla Zagrzebia.

Produkt bydgoskiej Pesy będzie można obejrzeć najszybciej we wrześniu, gdy zrealizowane zostanie zamówienie dla Elbląga. Bydgoskie tramwaje zamówiła również Warszawa. - Niczym nie odstępujemy od europejskich potentatów - mówi Jerzy Worycki z Pesy. - Oferujemy w 100 proc. niską podłogę, klimatyzację dla pasażerów i kierowcy oraz monitoring. Naszą zaletą jest też to, że od podstaw to polska konstrukcja i staraliśmy się tak zaprojektować tramwaj, by radził sobie nawet na nie najlepszym torowisku - dodaje Worycki.

Koncar w swoim prospekcie również zapewnia, że posiada w 100 proc. niską podłogę oraz klimatyzację.

Ponadto producenci muszą wyposażyć swoje pojazdy w systemy informacji pasażerskiej (głośniki/monitory) oraz przygotować łódzką zajezdnię do ich obsługi. Wraz z taborem dostarczą również pakiety części zamiennych.

MPK ma teraz 90 dni na wyłonienie zwycięzcy i podpisanie umowy. - Najpierw przeanalizujemy obydwie oferty, czy na pewno spełniają wszystkie wymagania przetargu - mówi Bogumił Makowski, rzecznik MPK. Cała procedura może się jeszcze wydłużyć, jeśli któryś z producentów złoży odwołanie.

Nowe tramwaje dotrą do Łodzi najpóźniej za dwa lata. Tymczasem MPK będzie kontynuowało remonty i modernizację posiadanego taboru. W ubiegłym roku odnowiono 24 wagony typu 805N, w tym roku modernizacją ma być objęte kolejne 30.

źródło: Gazeta Wyborcza