Informacje

Monitoring pojawił się na razie w dziesięciu autobusach i jednym tramwaju. Docelowo zostanie zainstalowany w 60 pojazdach - czterech cityrunnerach oraz 56 autobusach. Miejskiemu przewoźnikowi udało się porozumieć z firmą NovaMedia z Kalisza.

- Liczymy, że monitoring poprawi bezpieczeństwo pasażerów. To straszak na złodziei, którzy nie mogą już czuć się bezkarnie. Powinien pomóc też w zwalczaniu wandalizmu - mówi Marcin Małek, rzecznik MPK.

Obraz z kamer będzie trafiał na dyski twarde. Zapis pozostanie na nich przez pięć dni. Po tym czasie zostanie skasowany przez nowe nagranie. Zdaniem MPK pięć dni to jednak dość czasu, by zgłosić szkodę. Wtedy nagranie trafi do policji i zapewne okaże się przydatne. - Jeśli zapis będzie dobrej jakości, to znacznie zwiększy szansę na ujęcie sprawców. Zwłaszcza takich przestępstw jak kradzieże, rozboje czy wandalizm - mówi Arnold Lorenc z biura prasowego łódzkiej Komendy Wojewódzkiej Policji.

Także kierowcy i motorniczowie poczują się dzięki kamerom bezpieczniej i liczą, że zmniejszy się liczba chuliganów dewastujących pojazdy. Zadowoleni są również pasażerowie - Na pewno teraz będzie spokojniej. Nie mam nic przeciwko monitorom z reklamami - mówi Janina Baranowska.

W tramwaju rozmieszczono osiem kamer oraz cztery monitory LCD. Na ekranach mają być emitowane reklamy. To cena za to, że monitoring zainstalowano bezpłatnie. - W umowie zastrzegliśmy jednak, że reklamy będą emitowane bez fonii. Wiemy, że niektórych pasażerów głośne reklamy mogłyby irytować. Ponadto mamy dla własnego użytku 5 proc. czasu emisji. Będziemy więc mieli dobrą okazję, by dotrzeć z informacjami do naszych pasażerów - mówi Małek.

Jeśli współpraca między firmą reklamową a przewoźnikiem będzie się dobrze układać, to bardzo możliwe, że monitoring pojawi się w kolejnych pojazdach.

- Liczymy też, że zgłoszą się następne firmy, chcące w ten sposób współpracować - mówi Małek. W autobusach znalazło się miejsce dla podwieszanych pod sufitem 17-calowych ekranów. Największą powierzchnią reklamową mają być jednak 42-calowe ekrany skierowane na zewnątrz. Zostaną one zamontowane za tylną szybą autobusu. - Szkoda tylko, że będą puszczali głównie reklamy. Powinni na żywo transmitować mistrzostwa świata w piłce nożnej - podpowiada Kuba Firlej, pasażer.

źródło: Gazeta Wyborcza