Informacje

Podobne rozwiązania na razie zostały pilotażowo wprowadzone na Śląsku. Artur Kulbat, prezes piotrkowskiego Zakładu Komunikacji Miejskiej, "gadające" autobusy widział na Słowacji. - To bardzo duże ułatwienie dla osób niewidomych, które zasygnalizowały nam taką potrzebę - mówi Kulbat.

System komunikatów na żądanie niewidomych, o wprowadzeniu którego myśli piotrkowskie przedsiębiorstwo komunikacji, będzie kompatybilny z systemem komputerowym, jaki już funkcjonuje w piotrkowskich emzetkach.

Trwają rozmowy na temat finansowania przedsięwzięcia. Może ono kosztować ok. 100 tys. zł. Część miasto chciałoby pozyskać z Państwowego Funduszu Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych. Wyposażenie jednego autobusu to ok. 3 tys. zł, jeden pilot kosztuje ok. 40 zł. Nie jest jeszcze przesądzone, czy piloty zainteresowani otrzymaliby za darmo, czy też musieliby za nie zapłacić.

Piotrkowscy niewidomi i słabo widzący komunikaty powinni usłyszeć najpóźniej w przyszłym roku. Według szacunków, pilotami do uruchamiania systemu głośnomówiącego zainteresowanych może być ok. 100 osób.

- To jest bardzo potrzebne, jeszcze jak autobus ma duże napisy, a osoba niedowidzi, to można coś odczytać, ale osoba niewidoma musi pytać innych pasażerów - mówi Halina Bonalska, przewodnicząca koła terenowego Związku Niewidomych w Piotrkowie, które skupia ok. 180 mieszkańców miasta i powiatu.

źródło: Dziennik Łódzki