Informacje

Nikt więc nie ucierpiał. Do Gdańska przyjechał już serwisant z firmy Solaris Bus and Coach, która wyprodukowała ten pojazd.

- Usterka zostanie usunięta w ramach gwarancji. Dodatkowo sprawdzone zostaną wszystkie nowe autobusy, które w ciągu ostatnich tygodni trafiły do Gdańska. Jest ich łącznie 27, w przyszłym tygodniu pojawi się kolejnych sześć - wyjaśnia Izabela Kozicka - Prus, rzeczniczka gdańskiego Zakładu Komunikacji Miejskiej, który w drodze przetargu zakupił niskopodłogowe solarisy za prawie 23,5 miliona złotych.

Według nieoficjalnych informacji, z innego dopiero co zakupionego autobusu wyleciała boczna szyba w kabinie kierowcy. Gdański ZKM tej informacji jednak nie potwierdza.

Skontaktowaliśmy się w tej sprawie z ekspertami komunikacyjnymi, którzy chcieli pozostać anonimowi. Ich zdaniem, takie wypadki jak ten sobotni czasami mają miejsce. Są z reguły spowodowane szybkim, czasami nawet zbyt szybkim, procesem produkcyjnym takich autobusów.

- Normalny cykl trwa mniej więcej około sześciu miesięcy. Tym razem skrócono go o połowę - wyjaśnia jeden z nich.

źródło: NaszeMiasto.pl