Wszystkie Ze Szczecina W skrócie Z kraju Według linii

z kraju artykuł

GOP: Będziński tramwaj robi klapę

Joanna Zielińska, Gazeta Wyborcza,

dodane przez MQ

Zabytkowy tramwaj, który od początku wakacji jeździ w Będzinie, miał być atrakcją turystyczną. Euforia opadła, a tramwaj jeździ pusty.
Jeszcze w zeszłym roku na linii między Wojkowicami a Dąbrową Górniczą kursował tramwaj nr 25. Spółka Tramwaje Śląskie w ramach oszczędności zlikwidowała to połączenie. Władze Będzina zaproponowały, by na skróconej trasie między Muzeum Zagłębia a kopalnią Grodziec kursowała zabytkowa N-ka. Linia miała tętnić życiem i być przy okazji jeżdżącym centrum promocji miasta i miejscem wystaw.

Na początku wakacji do użytku mieszkańców trafił zabytkowy tramwaj z drewnianymi siedzeniami i skórzanymi uchwytami. Na szybach naklejono postaci osób z XIX wieku. Tramwaj robi jednak klapę. Choć przejazd jest darmowy, z każdego kursu korzysta zaledwie kilka osób.

Mieszkańcy, którym pomysł jeżdżącej po szynach historii jeszcze niedawno się podobał, dziś nie kryją rozczarowania. - Nie ma sensu płacić za te kursy i utrzymywać tramwaju w dobrym stanie, skoro mało kto nim jeździ - mówi Zbigniew Łata, mieszkaniec Będzina. Jego zdaniem największym problemem są godziny kursowania zabytku. Tramwaj wyjeżdża w trasę o godz. 7.05. Następny kurs jest dopiero wczesnym popołudniem. Ani wieczorem, ani po południu N-ka nie kursuje. Żeby załapać się na kurs zabytkowym tramwajem, trzeba więc albo zrezygnować ze snu, albo z obiadu.

Tymczasem miasto twardo upiera się przy obowiązującym rozkładzie. - Dotychczasowe kursy zostały ustalone przez Urząd Miejski w Będzinie po wstępnych rozmowach z mieszkańcami - mówi Marzena Karolczyk, rzeczniczka UM w Będzinie. Za puste kursy miasto płaci 180 tys. zł rocznie, ale zamiast zmienić rozkład jazdy, chce przyciągać turystów w inny sposób. - Na przystankach pojawiły się rozkłady jazdy, a wkrótce w tramwaju odbędą się warsztaty gry na bębnach afrykańskich djembe i dundun - mówi Karolczyk. Planowana jest również wystawa historycznych plakatów filmowych. Wszystko jak zwykle: o godzinie 7.05, 13 i 14.

Skoro tak, to pewnie tramwaj nadal będzie jeździł pusty.

źródło: Gazeta Wyborcza

brak komentarzy