Wszystkie Ze Szczecina W skrócie Z kraju Według linii

z kraju artykuł

Poznań: Pestka nie pojedzie... dalej!

wk, Tutej.pl,

dodane przez MQ

Dziura toruńska w środku Poznania. A w tej dziurze drzewa, krzaki, rdzewiejące i niszczejące słupy trakcyjne - tak wygląda miejsce, pomiędzy Mostem Teatralnym a Dworcem Głównym, którym miały jeździć tramwaje Pestki. Nie jeżdżą i nie wiadomo kiedy pojadą.
O wykorzystaniu siódmego peronu ma dworcu kolejowym i poprowadzenia tamtędy trasy Poznańskiego Szybkiego Tramwaju, mówi się w Poznaniu od lat. Plany Pestki, od początku zakładały, że jej tramwaje będą dojeżdżać pod Dworzec Główny, a nawet dalej...

Pestka ma już 9 lat, a bimby nadal kończą szybką jazdę wyjeżdżając na zatłoczoną ulicą Roosevelta, turlając się przez most Teatralny albo zakorkowane rondo Kaponiera. Miejsce połączenia PST z "norlmalnym" torowiskiem to jedno z najbardziej ruchliwych skrzyżowań w mieście. Każda awaria tramwaju w tym miejsu powoduje potężne korki. A mogłoby być tak pięknie!

Od wielu lat na przedłużeniu lini PST, w tzw. dziurze toruńskiej, stoją słupy trakcyjne, pod którymi miała jeździć Pestka w stronę dworca. Słupy są już bardzo zardzewiałe i pewnie niedługo padną ze starości... - Słyszałam o planach wpuszczenia Pestki na linię kolejową. Takie rozwiązanie byłoby świetne, nie rozumiem dlaczego nie można tego wprowadzić w życie i wykorzystać w końcu tego terenu - mówi pani Jadwiga, mieszkanka Górczyna.

Przez wiele lat na przeszkodzie w rozpoczęciu inwestycji stała - dosłownie - stara nastawnia kolejowa z 1920 roku, która uniemożliwiała położenie torów dla PST. - Ten problem wkrótce zniknie. Remont poznańskiego węzła kolejowego, który rozpoczął się w tym roku przewiduje wprowadzenie na całym jego obszarze urządzeń elektronicznych - mówi Bogdan Bresch, były wicedyrektor poznańskiego oddziału PKP Polskie Linie Kolejowe.

Sęk w tym, że według Brescha remont ten potrwa do 2008 roku i dopiero wtedy będzie można pomyśleć o kolejnej inwestycji, czyli ewentualnym poprowadzeniu wzdłuż peronu siódmego trasy tramwajowej. Czy jednak remontu węzła nie można było połączyć z ewentualnymi pracami przy PST? - To pytanie poniekąd nie do nas, ale do miasta - mówi jeden z pracowników Polskich Linii Kolejowych.

Miasto, po latach starań, rozpoczęło budowę tramwajowej trasy kórnickiej przez Most Rocha. W najbliższym czasie mają zniknąć przeszkody wstrzymujące przedłużenie linii aż do placu Wiosny Ludów. Miasto przymierza się także do przedłużenia linii tramwajowej z os. Rusa w stronę centrum handlowego M1 na Franowie. Wszystko wskazuje jednak, że tramwajowa inwestycja, która mogłaby przynieść najwięcej zysków - czyli przedłużenie PST, została przez miasto odłożona na dalsze lata. Dlaczego tak się stało?

W tej sprawie próbowaliśmy się skontaktować z Mirosławem Kruszyńskim, wiceprezydentem Poznania, który m.in. w listopadzie ub.r. uczestniczył w rozmowach na temat zmiany trasy PST. Niestety wiceprezydent Kruszyński był nieuchwytny. - Patrząc na to w jakim tempie budowana jest trasa na Rataje i pamiętając pomysły w rodzaju Fujibany, trudno być optymistą. Szybciej się te słupy przewrócą niż tędy pojedzie bimba - komentuje całą sprawę, spotkany na moście Teatralnym pan Wojtek z Piątkowa.

źródło: Tutej.pl

brak komentarzy