Informacje

Zajezdnie i lokomotywownie otworzą swoje podwoje już po raz piąty. Będzie je można zwiedzać w najbliższą sobotę i niedzielę. Miłośnicy komunikacji w zajezdni przy Ostrobramskiej chcą się m.in. pochwalić świeżo wyremontowanym berlietem - słynnym autobusem epoki gierkowskiej produkowanym w Polsce na licencji francuskiej.

- Gdy w latach 70. pojawił się na ulicach Warszawy, był cudem techniki. Zdeklasował jeżdżące wówczas jelcze ogórki - przypomina Marcin Żabicki z Klubu Miłośników Komunikacji Miejskiej. Przez wiele miesięcy razem z kolegami przywracał mu dawny blask. Liczy, że w sobotę w berliecie odbędzie się niewielki happening z udziałem warszawiaków. Ok. godz. 14 będzie się można zmierzyć w konkursie na najlepiej przebranego pasażera w stylu z lat 70. - Zachęcamy wszystkich do udziału w zabawie. Można wyjąć z szafy dżinsy dzwony i stare kolorowe bluzki - zaprasza Marcin Żabicki. Na zwycięzców czekają nagrody, m.in. przejażdżki berlietem do miejsc kojarzonych z latami 70.

W sobotę będzie też można zwiedzać zajezdnię tramwajową na Woli i bazę metra na Kabatach oraz przejechać się omnibusem konnym i popływać tramwajem wodnym. Między zajezdnią u zbiegu Młynarskiej i Wolskiej a bazą przy Ostrobramskiej ma kursować darmowy autobus.

Niedziela będzie należeć do miłośników kolei. Tego dnia gwiazdą ma być stary parowóz sprowadzony z Wolsztyna, który o godz. 11 wjedzie na Dworzec Gdański. Dawniej ciągnął głównie pociągi pospieszne, bo mógł się rozpędzać do 110 km/godz. W niedzielę przejedziemy się ciągniętymi przez niego salonkami. Oprócz tego kolejarze ustawią na Dworcu Gdańskim m.in. drezyny i niemal wszystkie najnowsze typy pociągów, które teraz jeżdżą po polskich torach. Wśród nich żółty "pociąg papieski", który kursuje między Krakowem a Wadowicami.

Szczegółowy program imprezy można znaleźć w internecie: www.kmkm.waw.pl, www.ssks.org.

źródło: Gazeta Wyborcza