Wszystkie Ze Szczecina W skrócie Z kraju Według linii

Szczecin artykuł

Żegnajcie, ikarusy

ToT, Kurier Szczeciński,

dodane przez MQ

Pasażerowie kursujący między Szczecinem a Policami już wkrótce mogą poczuć się wyróżnieni. Z linii obsługiwanych przez Szczecińsko-Polickie Przedsiębiorstwo Komunikacyjne znikną stare i głośne ikarusy. Prawdopodobnie stanie się to już w październiku.
- To konieczność - nie ukrywa Andrzej Markowski, prezes SPPK. - Autobusy nie powinny mieć więcej niż 20 lat. Poza tym pojazdy są w takim stanie, że po prostu trzeba je wymienić.

Firma wprawdzie nie kupi od razu nowych wozów, zapewniających wymarzony komfort, bo po prostu jej na to nie stać. W ub. roku Zarząd Dróg i Transportu Miejskiego trzykrotnie unieważnił przetarg na obsługę linii. Umowy podpisywał tymczasowo, a to firmom autobusowym blokowało branie kredytów czy przystępowanie do leasingu. Dopiero po wygranej w sądzie SPPK zyskało umowę na obsługę swoich linii przez najbliższe 10 lat. Dzięki temu może myśleć o sukcesywnej wymianie taboru na nowy i taki, który spełnia oczekiwania.

- Na razie chcemy kupić to, co akurat jest na rynku. Pasażerowie niewątpliwie odczują różnicę - zapewnia prezes.

Tym bardziej, że nie będą to autobusy używane, sprowadzane z Niemiec czy Norwegii, jak miało to miejsce w ostatnich miesiącach. Na taki wariant skazane są spółki szczecińskie. Police znalazły cztery autobusy przegubowe, wyprodukowane w 2005 r., których nikt nie odebrał od producenta. Ich zakup jest pewny na 90 proc.

- Są znacząco tańsze, niż identyczne pojazdy produkowane w tym roku - tłumaczy prezes. - Rozważamy teraz oferty firm leasingowych, musimy wszystko skalkulować.

To ważne, bo gdy ze spółki znikną stare i wysłużone ikarusy, podobny los będzie czekać również niekomfortowe i wyeksploatowane jelcze. Sześć takich pojazdów SPPK chce wymienić na nowsze wiosną przyszłego roku, ostatnie 5 - na przełomie lat 2007 i 2008.

- Musimy rozważyć wszystkie warianty - tłumaczy prezes. - Z czasem trzeba będzie wymieniać także inne pojazdy, więc ciężar finansowania musimy rozłożyć na lata.

Niezależnie jednak od tego, którą ofertę SPPK wybierze, pasażerowie mają powody do zadowolenia. Wysłużone ikarusy, którymi podróż nawet na krótkim odcinku może być męcząca, przynajmniej w tej spółce odchodzą do przeszłości. A autobusy, które je zastąpią, są wprawdzie tylko 3-drzwiowe, za to są nowe i mają częściowo obniżoną podłogę.

źródło: Kurier Szczeciński

21 komentarzy