Wszystkie Ze Szczecina W skrócie Z kraju Według linii

z kraju artykuł

Częstochowa: MPK ma nowe mercedesy

Tomasz Haładyj, Gazeta Wyborcza,

dodane przez MQ

Stary kolor się opatrzył. Poza tym chcemy, by ta dostawa odróżniała się od pozostałych - tak prezes MPK Krzysztof Nabrdalik wytłumaczył, dlaczego nowe mercedesy mają inne barwy od dotąd znanych częstochowianom.
Prezentowanie nowych autobusów przed ratuszem jest wieloletnią tradycją Częstochowy. I tak było tym razem: w poniedziałkowe południe na środku pl. Biegańskiego zaparkowało osiem przegubowych mercedesów conecto. Wkrótce MPK przybędzie jeszcze dziesięć - również mercedesów, ale dla odmiany krótkich, o nazwie citaro.

Te ostatnie będą niskopodłogowe, natomiast pokazane wczoraj mają jeden stopień wejściowy we wszystkich trzech drzwiach. Mimo to prezes MPK przekonywał, że wchodzi się do nich... wygodniej niż do pozbawionych schodków solarisów czy manów. - Bo pierwszy stopień w mercedesach położony jest niżej niż podłoga w tamtych autobusach - wyjaśnił.

Mija się z prawdą. Po pierwsze, różnica jest niezauważalna, po drugie, niskopodłogowce mogą pochylać się na przystankach w stronę chodnika (czego w Częstochowie nie robią, bo kierowcom nie chce się włączyć tej funkcji), a po trzecie, w mercedesach po pierwszym stopniu trzeba się wspiąć na drugi. Nie mają więc zalety niskopodłogowców, za to powielają wadę: prawie wszystkie siedzenia znajdują się na podestach, na które trzeba się wdrapać.

Najbardziej szczerze o swych pojazdach wypowiedzieli się przedstawiciele EvoBusa - polskiego przedstawiciela Mercedesa: - Ten model to skuteczne rozwiązanie dla budżetów miast, które chcą rozbudować tabor autobusowy - powiedział prezes Johannes Lehman.

Mówiąc wprost: autobusy mają nie najnowocześniejszą konstrukcję, ale za to są tanie. MPK zapłaciło za 18 sztuk 17,3 mln zł - 40 proc. tej kwoty od razu, resztę rozłożono na 36 rat.

Inną, ale dla MPK zasadniczą zaletą autobusów jest ich trwałość, obliczona przez producenta na milion kilometrów. To oznacza, iż powinny jeździć bezawaryjnie przez 15 lat. Mając w sumie 150 autobusów, MPK powinny co roku kupować 10 sztuk, czyli 40 na prezydencką kadencję. Podczas mijającej obecny zakup 18 sztuk jest jedyny.

- Ale w przyszłym roku planujemy kupić 10 kolejnych autobusów. A w razie potrzeby będziemy też sprowadzać z zachodniej Europy używane many lub mercedesy, bo ta forma odnawiania taboru jest bardziej opłacalna niż kapitalne remonty naszych starych pojazdów - powiedział Krzysztof Nabrdalik.

Przechodzących placem ludzi intrygowały jednak nie szczegóły konstrukcji, którą poznają, gdy autobusy pojawią się na liniach - lecz kolor karoserii. Zamiast pasów fioletowego i niebieskiego mercedesy mają czerwone.

- Stary kolor się opatrzył. Poza tym chcemy, by ta dostawa odróżniała się od pozostałych - wytłumaczył odmianę prezes Nabrdalik. Na pytanie "Gazety", czy kupowane w przyszłości autobusy będą lakierowane jeszcze inaczej, nie padła konkretna odpowiedź. - Kolor jest estetyczny. Jak mieszkańcom się spodoba, to tak będą malowane i następne autobusy - dopowiadali pracownicy MPK.

Natomiast na wszystkich autobusach, także starych, będą herby Częstochowy - na mercedesach już są.

Warto przypomnieć, że liliowo-fioletowe kolory autobusów wprowadził też Krzysztof Nabrdalik - w 1991 r.

źródło: Gazeta Wyborcza

brak komentarzy