Informacje
Będą rozmawiali
mago, Głos Szczeciński,
dodane przez MQ
Kończy się cierpliwość szczecinian, którzy chcieliby przenieść autobus nr 75 na ul. Taczaka. - Jesteśmy zdesperowani, wszystko zmierza w stronę protestu - mówi ich przedstawiciel.
- Sytuacja zaostrza się, chcieliśmy rozmawiać, nie skontaktował się z nami nikt z Urzędu Miejskiego - mówi Robert Stankiewicz, przedstawiciel mieszkańców ulic Horeszków, ks. Robaka i gen. Sadowsakiego.W piśmie do prezydenta mieszkańcy, grożąc blokadą ulicy, chcieli m. in. żeby miasto dotrzymało słowa i przeniosło linię autobusową nr 75 na ul. Taczaka. Chcieli również spotkać się z urzędnikami. Odpowiedzi oczekiwali do 16 października.
- Wszystko rozbija się o linię 75. Na ul. Reduty Ordona mieszkańcy mają natężenie ruchu nie do zniesienia, a my na Taczaka mamy pustki - tłumaczy Stankiewicz.
W środę mieszkańcy mają spotkać się z wiceprezydentem Andrzejem Grabcem. Mówią o spotkaniu ostatniej szansy. Blokada ulic nadal wchodzi w rachubę.
- Zaprosiłem wszystkich zainteresowanych - wyjaśnia wiceprezydent Andrzej Grabiec.
- Najlepsze rozwiązanie, to wybudowanie drogi od Łukasińskiego do Szerokiej i skierowanie autobusu 75 z Krzekowa na Taczaka - mówi Andrzej Grabiec. - Natomiast puszczenie teraz autobusu z Reduty Ordona w Łukasińskiego i Taczaka wydłużyłoby trasę, zwiększyło ilość wozokilometrów i potrzebny byłby dodatkowy autobus. W tym roku to nie jest możliwe, ale ZDiTM robi wyliczenia, ile by to kosztowało.
źródło: Głos Szczeciński