Informacje

Wśród giełdy nazwisk, jakie przewijają się w czasie spekulacji, interesujące są szczególnie dwa: Arkadiusz Litwiński oraz Kazimierz Trzciński. Poseł Litwiński, jeszcze jako radny Miasta Szczecin, kilkukrotnie zwracał się do środowiska miłośników komunikacji miejskiej o pomoc. Uczestniczył również w debatach o problemach systemów transportowych Szczecina organizowanych na Uniwersytecie.

Drugiej osoby (prawdopodobnie) nie trzeba nikomu przedstawiać. Kazimierz Trzciński, pierwszy prezes Szczecińsko-Polickiego Przedsiębiorstwa Komunikacyjnego i autor jego sukcesu, miał już okazję współpracować z Piotrem Krzystkiem, kiedy obaj zostali zastępcami prezydenta Mariana Jurczyka na początku jego kadencji 4 lata temu. Ze stanowiskiem musiał się pożegnać, kiedy odebrał bezpłatne przejazdy komunikacją miejską emerytom, rencistom oraz - i to najbardziej nie spodobało się związkom zawodowym - rodzinom pracowników komunikacji. To również za jego urzędowania pojawiła się koncepcja zorganizowania przetargu na obsługę linii autobusowych przez 10 lat.

Przypomnijmy, że Jacka Piechotę - kandydata wystawionego przez Lewicę i Demokratów - nie uratowały ani obietnice rozwoju komunikacji miejskiej (inwestycji w remonty i zakupy taboru), ani nawet bilety za 50 groszy.