Wszystkie Ze Szczecina W skrócie Z kraju Według linii

Szczecin artykuł

Szczecin czeka na tramwaje

ToT, Kurier Szczeciński,

dodane przez MQ; zmodyfikowane

Już ponad trzy miesiące Urząd Miejski ma kłopoty z decyzją jakie kupić tramwaje. Wybór jest prosty i ograniczony, tym bardziej, że chodzi o zaledwie 6 przyczep do wagonów zakupionych w 2001 r. Ale determinacja producentów sprawia, że zasypują miasto protestami. To z kolei uniemożliwia podpisanie umowy.
Nowych tramwajów w Szczecinie nie było dawno. Dlatego w 2001 r. kupiono 14 wagonów, z których każdy może jeździć samodzielnie. Połączono je w składy z myślą o dokupieniu przyczep. Taka okazja się nadarzyła, gdy pojawiły się środki z UE.

- Napisaliśmy projekt, który przeszedł wszystkie szczeble akceptacji, mamy zagwarantowane na ten cel pieniądze - przypomina Michał Przepiera, dyrektor Wydziału Gospodarki Komunalnej i Ochrony Środowiska, przewodniczący komisji przetargowej. - Z przyznanych środków wyremontowano już odcinek ul. Ku Słońcu, a w ramach tego samego zadania mamy kupić 6 doczep tramwajowych.

Do przetargu stanęły 3 firmy. Miasto wybrało najtańszą ofertę - poznańskiego "Modertransu". To nie spodobało się konkurentom, a po ponownym przejrzeniu ofert wygrać miał również poznański "Cegielski". Wtedy zaprotestował zarówno "Modertrans", jak i ostatni z ubiegających się o zlecenie - wrocławski "Protram". Sprawa była już rozpatrywana także przez arbitraż, działający przy Urzędzie Zamówień Publicznych. Ostatecznie wybrano "Protram".

- Mimo to firmy wykorzystują każdą możliwość, wyszukują najdrobniejsze potknięcia konkurentów - mówi M. Przepiera. - W piątek, w ostatniej chwili, wpłynął piąty już protest.

Gdyby przyszedł kilka minut później, można by go nie uznać i podpisać umowę z "Protramem", który wciąż zapewnia, że wagony wyprodukuje i dostarczy do końca przyszłego roku. Tak się jednak nie stało, więc sprawa kolejny raz trafi do arbitrażu. Na rozstrzygnięcie poczekamy znów kilka tygodni. Gra toczy się o ok. 11,9 mln zł, firmy mają się więc o co kłócić. Ale to oznacza, że wciąż nie wiadomo, kiedy szczecinianie zobaczą nowe tramwaje.

źródło: Kurier Szczeciński

17 komentarzy