Wszystkie Ze Szczecina W skrócie Z kraju Według linii

z kraju artykuł

Wrocław: Wkrótce nowe tramwaje

Magda Nogaj, Gazeta Wyborcza,

dodane przez MQ

Ma nowoczesną linię, jest przyjazny dla niepełnosprawnych, cichy i bezpieczny - pierwsze dwa niskopodłogowe tramwaje firmy Skoda pod koniec stycznia wyjadą na wrocławskie ulice.
Orkiestra zagrała "Mkną po szynach niebieskie tramwaje" i dwa nowe wozy wyprodukowane w czeskiej Skodzie majestatycznie wjechały do hali zajezdni przy Powstańców Śląskich. W piątek mogli się nimi przejechać m.in. samorządowcy i dziennikarze. Pasażerowie muszą jeszcze poczekać, aż nowy zakup uzyska homologację. - To jedynie formalność, może potrwać najdalej do końca miesiąca - mówi prezes MPK Ryszard Jaśkowski.

Nowe tramwaje początkowo kursować będą na linii nr 6. To specjalnie dla nich przebudowano torowiska na pl. Teatralnym, ul. Widok, Szewskiej i Grodzkiej. Szyny na tych odcinkach badane są przez specjalistów z politechniki. Mają wykazać, dlaczego podczas próbnych jazd tramwaje wypadały tam na zakrętach. - Ekspertyza powinna być gotowa w przyszłym tygodniu - mówi Ewa Mazur z Zarządu Dróg i Komunikacji. - Chcemy się dowiedzieć, kto popełnił błąd przy budowie torowiska i na czym on polegał. Szyny musiały być szlifowane, musimy wiedzieć, czy nie wpłynie to na ich dalszą eksploatację i czy nie będą wymagały wcześniejszego remontu. Będziemy wtedy negocjować wydłużenie okresu gwarancji i obniżymy wynagrodzenie dla wykonawcy.

ZDiK wyznaczył już wykonawcy karę 40 tys. zł za opóźnienie oddania torowiska. Tramwaje, choć jeszcze nie te nowe, miały kursować Szewską najpóźniej od 30 grudnia. Jest szansa, że pojadą w przyszły weekend.

Czekać musimy także na kolejne wozy Skody. Na razie we Wrocławiu są tylko dwa. Następnych sześć Czesi dostarczą do końca marca. W listopadzie pojawi się dziewięć nowych, które kursować będą na linii nr 7. Dla nich modernizowany jest pl. Powstańców Wielkopolskich.

Jeden taki tramwaj kosztuje ok. 1,8 mln euro. - Skody są niezwykle bezpieczne - mówi Karol Żyromski, specjalista od kontroli i planowania ruchu w MPK, który jako jeden z pierwszych wypróbował nowe wozy. - W zimie nie wpadają w poślizg, bo wyposażone są w automat posypujący szyny piaskiem. 50 m mogą przejechać na energii z baterii. Zjadą ze skrzyżowania nawet, gdy zabraknie prądu. W drzwiach są fotokomórki, więc nikt nie będzie przytrzaśnięty.

źródło: Gazeta Wyborcza

brak komentarzy