Wszystkie Ze Szczecina W skrócie Z kraju Według linii

Szczecin artykuł

Zdrożeją bilety komunikacji miejskiej

Mariusz Rabenda, Gazeta Wyborcza,

dodane przez kajetansz

2,20 zł zapłacimy za bilet 20-minutowy, 3,40 za godzinny. Kiedy? Być może od 1 kwietnia. Wcześniej podwyżkę muszą zaakceptować radni.
Podwyżka ma wynieść średnio 15 proc. Podstawowe bilety miałyby podrożeć:

  • 20-minutowy - z 1,90 zł do 2,20 zł,
  • 60-minutowy - z 2,90 zł do 3,40 zł,
  • 2-godzinny (oraz 20 min. na linie pospieszne) - z 3,80 zł do 4,40 zł.

    Z wyliczeń wynika, że o ile zwykły bilet 20-minutowy ma zdrożeć o 15 proc., to 50 gr więcej płacone za bilet godzinny stanowi ponad 17 proc. Nieco łagodniej mają być potraktowane kieszenie pasażerów kupujących bilety okresowe.

    Miesięczny na jedną linię ma podrożeć z 52 do 60 zł, a na sieć linii zwykłych z 73 na 84 zł. W obu wypadkach podwyżka wynosi 15 proc. Jednak miesięczny na jedną linię pospieszną miałby kosztować po podwyżce 90 zł (teraz 82), więc wzrost byłby mniejszy niż 10 proc. obecnej ceny.

    - Bilety nie drożały od pięciu lat - tłumaczy Włodzimierz Szarafiński, zastępca dyrektora ZDiTM. - W tym czasie inflacja wyniosła około 10 proc. a ceny paliwa wzrosły jeszcze bardziej.

    Obecnie obowiązująca taryfa biletowa wprowadzona została w lutym 2002 r. W minionych latach Zarząd Dróg i Transportu Miejskiego opracowywał kilka koncepcji podwyżek cen biletów. Były także pomysły, aby odejść od biletów czasowych i przywrócić jednorazowe. Żadnego wariantu nie wprowadzono. Tym razem podwyżka wydaje się nieodwołalna.

    - Zapisana została w projekcie budżetu, opracowanym jeszcze za prezydentury Mariana Jurczyka, wzrost dochodów ze sprzedaży droższych biletów jest też ujęty w planie finansowym ZDiTM na ten rok - mówi Szarafiński. - Według naszych szacunków wzrost dochodów z tytułu wyższych cen biletów powinien wynieść 4,5 mln zł.

    Biorąc pod uwagę, że dotychczas miasto sprzedawało bilety za ok. 80 mln zł rocznie, to wzrost dochodów stanowi ledwie nieco ponad 5,5 proc. Zwiększone przychody nie rekompensują więc wysokości podwyżki. Dlaczego?

    - Bo zwykle jest tak, że każda podwyżka na początku skutkuje zmniejszeniem liczby pasażerów - wyjaśnia Szarafiński. - Dopiero z czasem wracają.

    Przed projektem zmiany taryfy jeszcze dość długa droga legislacyjna. Muszą go przede wszystkim zatwierdzić rajcy miejscy, a ci jeszcze koncepcji nowych cen nie widzieli.

    - Być może podwyżki są uzasadnione, ale gdy będziemy mieli prezentowaną nową taryfę, chcielibyśmy usłyszeć, jakie jeszcze ZDiTM ma pomysły na zwiększenie efektywności komunikacji miejskiej - mówi Andrzej Mickiewicz z Komisji Gospodarki Komunalnej. - Czy zarzucono pomysł wprowadzenia konduktorów do autobusów i tramwajów, który - zdaniem szefów spółek autobusowych - miał spowodować zwiększone wpływy z biletów. Podnoszenie cen - jakkolwiek uzasadnione, choćby inflacją czy cenami paliwa, jest najprostszym zabiegiem.

    Ile płacą w innych miastach (ceny biletów normalnych)

    Wrocław - obowiązują bilety jednorazowe, cena 2 zł w mieście, 2,60 zł na liniach podmiejskich i 2,80 zł - pospieszny.

    Bydgoszcz - obowiązują bilety jednorazowe, cena - 2,20 zł, pospieszne i nocne - 4,40 zł

    Poznań - bilety czasowe: do 10 min - 1,30 zł, do 30 min - 2,60, do godziny - 3,90 zł; bilety jednorazowe - do 10 przystanków - 1,90 zł, powyżej 10 przystanków - 3,20 zł

    źródło: Gazeta Wyborcza

  • możliwość komentowania została wyłączona