Wszystkie Ze Szczecina W skrócie Z kraju Według linii

Szczecin artykuł

Autobusu nie będzie - jesteśmy zajęci

Marcin Stefanowicz, Marek Smyk,

dodane przez Phobos; zmodyfikowane

Choć ZDiTM co jakiś czas ułatwia pasażerom życie wprowadzając korekty w rozkładach jazdy i choć stara się zabłysnąć medialnie kolejnymi akcjami naklejkowymi, to w podejściu do pasażera nadal tkwimy daleko za Zulusami.
Przykład z dziś. O godzinie 8:50 na pętli Kołłątaja, grupka pasażerów oczekujących na peronie linii 69 uraczona została informacją, że autobus nie przyjedzie, a tym bardziej nie odjedzie zgodnie z planem o 8:53. Już w dyspozytorni poinformowano nas, że autobus nie podjedzie pod górkę (ulica Warcisława).

I wszystko byłoby zrozumiałe, ale z każdą chwilą wątpliwości mieliśmy coraz więcej. Okazało się bowiem, że nie zostało to stwierdzone empirycznie. Dyspozytorka fakt całkowitego zawieszenia kursowania linii 69 tłumaczyła tym, że "ona wie, że nie podjedzie". Na pytanie, dlaczego linii nie skierowano objazdem ulicami Orzeszkowej, Krasińskiego i Łuczniczą (dzięki czemu, ze spóźnieniami, ale nadal obsługiwałaby wszystkie przystanki) padła odpowiedź, że jest zajęta (przed dyspozytorką na biurku leżał zestaw łamigłówek zwanych kwadratami magicznymi).

Ale na tym nie koniec. Pani dyspozytor przed długi czas nie była w stanie wydobyć z siebie swojego numeru służbowego, a gdy już to uczyniła, udaliśmy się w drogę pieszo (woleliśmy nawet nie pytać, czy ZDiTM zwróci nam koszty podróży jeśli zamiast autobusem, pojedziemy taksówką). I co się okazało? Że ulica Warcisława jest całkowicie przejezdna. Najlepszym dowodem na to, był autosan jednej ze szkół nauki jazdy, który bez trudności przejechał po czarnej nawierzchni ulicy.

Docierając do celu naszej podróży jakim była ulica Łucznicza, zaszliśmy jeszcze na przystanek o tej samej nazwie, aby poinformować pasażerów, że autobus nie przyjedzie. Nadzór Ruchu tego nie zrobił. Pewnie byli zajęci...

10 komentarzy