Wszystkie Ze Szczecina W skrócie Z kraju Według linii

z kraju artykuł

Warszawa: Budka Lotto blokuje budowę warszawskiego metra

Krzysztof Śmietana, Gazeta Wyborcza,

dodane przez MQ

Niewielka kolektura Lotto blokuje budowę torów do zawracania za stacją Młociny. Urzędnicy nie potrafili dogadać się z jej właścicielem i teraz inwestycji grozi spore opóźnienie.
Nikną szanse na to, że do stacji Młociny dojedziemy wiosną przyszłego roku. Jedną z przyczyn z poślizgu jest spór o blaszany kiosk, który od kilku tygodni blokuje budowę ścian szczelinowych przy planowanej stacji. Jego właściciel Stanisław Wołowczyk nie chce się stamtąd wynieść. To niewidomy, były pracownik huty, który pod koniec lat 60. stracił tam wzrok podczas wypadku. Dyrekcja zakładu kilka lat później zgodziła się, by prowadził on obok kolekturę totolotka.

- Czuje się oszukany przez urzędników. Chcą mnie stąd wyrzucić. Jestem tu już 35 lat i ten grunt pod pawilonem należy mi się przez zasiedzenie. Jeśli tu ma być stacja, to powinni dać jakąś zastępczą działkę - uważa pan Stanisław. Twierdzi, że do tej pory nikt nie chciał z nim nikt poważnie rozmawiać. - Proponowali mi nowy pawilon, ale z dzierżawą tylko na trzy lata. Potem pewnie mnie z niego wyrzucą - denerwuje się.

Michał Dąbrowski z Zarządu Transportu Miejskiego mówi, że właściciel budki nie ma praw do tego terenu. - Zasiedzenie może stwierdzić tylko sąd. My chcemy jednak załatwić tę sprawę polubownie. Właściciel kolektury został pokrzywdzony przez los i dlatego nie będziemy o stamtąd wyrzucać. Proponujemy mu m.in. odszkodowanie i nowy lokal, który zacząłby działać już po otwarciu stacji. I to z niewielkim czynszem - 100 zł rocznie. Nie wiem tylko, czy z wieczystą dzierżawą, jak chce ten pan - dodaje Dąbrowski. Liczy, że sprawę uda się rozwikłać jutro. Z właścicielem kolektury ma spotkać się wiceprezydent miasta Andrzej Jakubiak. Na razie pan Stanisław na przemian z żoną dyżurują w budce w obawie przed eksmisją.

Według Grzegorza Żurawskiego, rzecznika Metra Warszawskiego, spór o budkę już spowodował opóźnienie inwestycji. Bez torów do zawracania nie będzie mogła działać nie tylko stacja Młociny, ale i dwie poprzednie: Stare Bielany i Wawrzyszew, które mają zostać oddane zimą przyszłego roku. Czy powtórzy się sytuacja ze stacją Marymont, gdzie również z powodu poślizgu w budowie kolejnego przystanku z torami do zawracania dojeżdża wahadłowo tylko jeden pociąg z pl. Wilsona?

źródło: Gazeta Wyborcza

brak komentarzy