Informacje

"Ponad połowa autobusów gdańskiego ZKM wyposażona jest w nawiew oziębionego powietrza..." - czytamy w reklamie. Trójmiejski przewoźnik tłumaczy zakupy autobusów z "klimą" troską o wygodę pasażerów.

Dlaczego nie mamy klimatyzacji w naszych autobusach, skoro jeżdżą takie w Gdańsku? Zapytałem wczoraj Krzysztofa Zienkiewicza rzecznika olsztyńskiego MPK. - Lepiej mieć otwierane duże okna i nawiewy. Wiemy, że pasażerowie wolą ten sposób.

W ubiegłym tygodniu pisaliśmy o ukropie, który panuje w autobusach olsztyńskiego MPK. W niektórych pojazdach nie otwierają się nawet okna. Wówczas Zienkiewicz tak komentował sprawę: - W takich autobusach staramy się włączać nawiewy. Wiemy, że to za mało. Na pocieszenie powiem, że takich autobusów jeździ w naszym taborze zaledwie kilkanaście, a wysyłamy je jedynie w godzinach szczytu - mówił rzecznik.

Czy przy zakupie dotychczasowych pojazdów na klimatyzacji zaważyła wysoka cena?

- Część autobusów kupowaliśmy na rynku wtórnym, tam niestety nie ma dużego wyboru. Ale zamontowanie i utrzymanie klimatyzacji to duże koszty.

Wojciech Rosa z firmy sprzedającej używane autobusy: - Cena autobusu z klimatyzacją nie różni się w zasadzie od tego bez instalacji. Czasem jest to koszt ok. tysiąca złotych.

Czy jest więc szansa na klimatyzowane autobusy w Olsztynie?

- Na razie nie planujemy zakupów. Jednak będziemy brali pod uwagę sugestię pasażerów - mówi Zienkiewicz.

źródło: Gazeta Wyborcza