Informacje

- Wystartujemy w konkursie Regionalnego Programu Operacyjnego o dofinansowanie inwestycji związanych z komunikacją miejską - zapowiada Andrzej Szefler, dyrektor magistrackiego wydziału gospodarki komunalnej. - Według naszych szacunków, zmiany pochłoną ok. 37 mln zł.

Projekt toruńskich urzędników jest kontynuacją programu realizowanego w latach 2005-2006. Dzięki niemu Miejski Zakład Komunikacji wzbogacił się o 10 nowych pojazdów niskopodłogowych, a w mieście przebudowano kilka zatok autobusowych m.in. na ul. Kościuszki, Chrobrego, Przy Kaszowniku, Łyskowskiego oraz Odrodzenia. Projekt kosztował ponad 10 mln zł.

Plany na najbliższe cztery lata są ambitniejsze. Jeśli uda się pozyskać środki unijne, tabor MZK powiększy się o 30 nowych wozów niskopodłogowych. Pojazdy będą wyposażone w monitoring i automaty z biletami. Po tych zakupach miejski przewoźnik będzie miał 56 takich samochodów.

Zaplanowano także przebudowę ok. 30 zatok autobusowych. Miejski Zarząd Dróg ogłosił przetargi na opracowanie dokumentacji projektowo-kosztorysowej modernizacji kilku z nich m.in. na ul. Dziewulskiego (przystanki Saturn i Manhattan - po obu stronach), Żwirki i Wigury (za skrzyżowaniem z Szosą Chełmińską), Rydygiera (przystanek Sezam - po obu stronach) i Grudziądzkiej (w okolicach Bumaru - po obu stronach). - Z kostki polbrukowej wybudujemy perony i dojścia do przystanków - mówi Marcin Szerszeń, kierownik działu inwestycji w MZD. - Zatoki autobusowe będą zaś wykonane z betonu zbrojonego włóknem stalowym.

W planach jest także przebudowa pętli autobusowej na ul. Dziewulskiego, gdzie zatrzymują się linie nr 19, 26 i 34. Drogowcy zbudują tam przejścia dla pieszych i połączą przystanki z tunelami przy Szosie Lubickiej. Na pętli powstanie toaleta publiczna oraz dwa punkty handlowe. Projekt zakłada też montaż nowoczesnego oświetlenia i rewitalizację zieleni.

To nie wszystko. Jednym z podstawowych założeń projektu jest uruchomienie systemu elektronicznej informacji dla pasażerów. Na początku skorzystają z niego m.in. podróżujący linią nr 26. Tablice elektroniczne staną na słupach tuż obok wiat. Będą dwustronne i mają wyświetlać godzinę przyjazdu autobusu. - Jeśli nasz pojazd po drodze utknie w korku, czas przyjazdu zmieni się - mówi Krzysztof Przybyszewski z MZK. - Będziemy mogli także przesyłać komunikaty do tablic np. o zmianach rozkładu jazdy na święta.

Jak ma działać system? Pojazdy MZK dostaną nadajniki GPS, które będą przekazywały informację o położeniu wozu do serwera. Stamtąd dane będą wysyłane do tablic na przystankach.

źródło: Gazeta Wyborcza