Wszystkie Ze Szczecina W skrócie Z kraju Według linii

Szczecin artykuł

Szczecin nie kończy się w Podjuchach!

as, Kurier Szczeciński,

dodane przez djdark ; zmodyfikowane

Zarząd Dróg i Transportu Miejskiego szykuje na październik zmiany w kursowaniu linii autobusowych. Część tych zmian wywołuje protesty szczecinian. Z decyzją urzędników nie chcą się np. zgodzić mieszkańcy dzielnicy Żydowce-Klucz.
- Do Basenu Górniczego możemy dojechać tylko liniami 55, do Dąbia - linią 64 - mówi pani Violetta. - Jesienią linia 64 ma być nam odebrana. A to nas skazuje na autobusy jednej linii, które docierają do nas trzy razy na godzinę. To nie wszystko - linia 55 zostanie skrócona i część mieszkańców naszego osiedla będzie musiała daleko iść do przystanku.

Emocje budzi także fakt, że o planowanych zmianach mieszkańcy dowiedzieli się dzięki poczcie pantoflowej. Stąd podejrzenie, że urzędnicy zamierzali ich postawić przed faktem dokonanym. Marta Kwiecień-Zwierzyńska z ZDiTM-u odpiera te zarzuty.

- Informacje o zmianach wkrótce pojawią się na naszej stronie internetowej oraz na przystankach - uspokaja. - To prawda, że kurs linii 55 zostanie skrócony do pętli Klucz, z pominięciem przystanków na odcinku Klucz-Autostrada. A autobusy linii 64 będą dojeżdżać tylko do Podjuch, ale w godzinach szczytu będą jeździć na starych zasadach. Powakacyjne zmiany dostosowaliśmy do wyników badań potoków pasażerskich i napełnień autobusów.

Pani Violetty to jednak nie przekonuje.

- Przepełnione autobusy nr 55 przyjeżdżają co 20 minut, podczas gdy np. wozy linii 75 jadą jeden za drugim - mówi. - Problem polega na tym, że komunikacja miejska jest ułożona nie najlepiej, a nie na tym, że nie potrzebujemy autobusów. Jesteśmy systematycznie odcinani od centrum Szczecina. Wcześniej odebrano nam linię 61. Wtedy nikt nie protestował, ale teraz nie zamierzamy czekać biernie na zmiany. Są dwie sprawy, o których trzeba mówić głośno, tak, żeby usłyszeli to urzędnicy. Po pierwsze, Szczecin nie kończy się w Podjuchach. Po drugie, nie wszyscy mieszkańcy osiedla Żydowce-Klucz jeżdżą samochodami. Może kiedy władze uświadomią sobie te dwie prawdy, to zrewidują swoje pomysły.

Jak twierdzi pani Violetta, jej sąsiedzi zgodziliby się na to, żeby obsługiwał ich mniejszy autobus. Według niej, byłoby to salomonowe rozwiązanie: ZDiTM by zaoszczędził, a mieszkańcy nie czuliby się lekceważeni.

ZDiTM zamierza po wakacjach dokonać zmian także na innych liniach komunikacyjnych. A to oznacza, że podobne kontrowersje pojawią się nie tylko w zapomnianych dzielnicach gdzieś za Podjuchami...

źródło: Kurier Szczeciński

możliwość komentowania została wyłączona