Informacje
Poznań: Ławica: pojedziemy tramwajem na lotnisko?
Lech Bojarski, Gazeta Wyborcza,
dodane przez djdark ; zmodyfikowane
Pokażą to zlecone przez urzędników analizy. W grę wchodzi budowa torów kolejowych, tramwajowych lub wydzielenie osobnego pasa ruchu dla autobusów na ul. Bukowskiej.
Nasz port lotniczy rozwija się ostatnio w bardzo szybkim tempie. Dość powiedzieć, że z pozycji outsidera, jeśli chodzi o liczbę połączeń lotniczych, Ławica pnie się w górę w rankingu siatek połączeń. Mamy już 20 działających i ogłoszonych połączeń, w tym tak prestiżowych jak z lotniskami pod Rzymem, Paryżem czy Barceloną. Poznań przegonił pod tym względem Wrocław, któremu przez długi czas nie potrafił dorównać.Dzięki nowym połączeniom Ławica będzie odprawiała coraz więcej pasażerów. Konieczna jest więc rozbudowa lotniska. Trzeba powiększyć terminal, rozbudować drogi kołowania i wydłużyć do 2,8 km pas startowy. Osobno opracowywany jest także projekt airport city, czyli budowy przy lotnisku hotelu, parkingów i centrum konferencyjno-szkoleniowego. Wszystko po to, by w 2013 r. lotnisko mogło obsługiwać rocznie 3 mln pasażerów (w 2006 r. - 670 tys.).
Jednym z głównych problemów portu pozostaje jednak komunikacja. Rok temu "Gazeta" zaapelowała do władz miasta i województwa o usprawnienie dojazdu na Ławicę. Bo dziś sytuacja kierowców i pasażerów MPK jest tragiczna. W przypadku korka na ul. Bukowskiej, która jest jedyną drogą dojazdową na lotnisko, można nawet nie zdążyć na samolot.
Nasz apel nie pozostał bez odzewu. Pojawiły się pomysły budowy trasy tramwajowej, a także kolejowej w okolicy lotniska. - Przyznanie nam prawa organizacji Euro 2012 popchnęło sprawę usprawnienia komunikacji na Ławicę do przodu - mówi Krystyna Czajka, rzecznik Urzędu Marszałkowskiego. Samorząd wojewódzki porozumiał się w tej sprawie z władzami Poznania. Ustalono, że analizie poddane będą trzy sposoby poprawy dojazdu na Ławicę. - Po naszej stronie jest transport kolejowy, dlatego jeszcze w tym miesiącu ogłaszamy przetarg na wykonanie koncepcji połączenia kolejowego Dworzec Główny - lotnisko Ławica - mówi Henryk Szczefanowicz, zastępca dyrektora Departamentu Transportu w Urzędzie Marszałkowskim. - Koncepcja ma pokazać, jak można wykorzystać bocznicę kolejową na ul. Przelot przy Wojskowych Zakładach Motoryzacyjnych i którędy dalej szynobus mógłby jechać na lotnisko. Trasa przecinałaby tereny ogródków działkowych, drogową trzecią ramę i tereny wojskowe - dodaje.
Rolą miasta będzie analiza dwóch pozostałych pomysłów na poprawę dojazdu na lotnisko. Pierwszy to tramwaj. Plany urbanistów zakładają i tak budowę torów wzdłuż ul. Dąbrowskiego od obecnej pętli na Ogrodach do rejonu skrzyżowania z ul. Polską. Miałaby tam powstać nowa końcówka wraz z dworcem autobusowym. Miasto zleci teraz wykonanie analizy możliwości dalszego przedłużenia trasy tramwajowej na Ławicę.
Ostatni rozważany wariant to zmiana organizacji ruchu na ul. Bukowskiej. Chodzi o wąski odcinek od centrum do ul. Polskiej. - Trzeba sprawdzić możliwości wydzielenia osobnego pasa ruchu dla autobusów miejskich - mówi Mirosław Kruszyński, wiceprezydent Poznania. - Dalej Bukowska albo ma już dwie jezdnie - do centrum handlowego King Cross, albo będzie je miała - do granicy miasta - dodaje.
Który z pomysłów ma największe szanse realizacji? - To będzie wiadomo, gdy skonfrontujemy trzy analizy - mówi Kruszyński. Tak naprawdę, z każdym z wariantów są jednak problemy. Tramwaj póki co jeździ tylko do Ogrodów. Korkującej się Bukowskiej poszerzyć nie sposób, a wydzielenie jednego pasa dla autobusów oznacza dodatkowe ograniczenia dla całej rzeszy kierowców. Wreszcie także z szynobusem są kłopoty. Teoretycznie trzeba wybudować jedynie kilkaset metrów torów od bocznicy przy WZMot do portu lotniczego. W praktyce wygląda to trochę gorzej. Po pierwsze, na bocznicę można zjechać tylko od strony Woli. Żeby szynobus jadący z Dworca Głównego. mógł się na nią dostać, trzeba wybudować skręt w lewo - pod ul. Dąbrowskiego. Poza tym dziś bocznica należy do Wojskowych Zakładów Motoryzacyjnych i nie ma pewności, że firma zgodzi się je udostępnić. - Nie potrafię dziś odpowiedzieć na to pytanie - nie ukrywa Zbigniew Figaszewski, wicedyrektor firmy. - Są okresy, że wykorzystujemy bocznicę intensywnie, a są, że wcale - dodaje.
Który z wariantów najbardziej podoba się władzom Ławicy? - Trudno powiedzieć, bo po to właśnie prowadzi się analizy. Porównując sposoby połączenia z centrami miejskimi innych portów krajowych czy zagranicznych, wydaje się jednak, że droga kolejowa jest rozwiązaniem najbardziej optymalnym i wygodnym, niezależnym od ruchu ulicznego w mieście - mówi Oskar Skiba, dyrektor pionu marketingu i rozwoju lotniska Ławica.
źródło: Gazeta Wyborcza
możliwość komentowania została wyłączona