Wszystkie Ze Szczecina W skrócie Z kraju Według linii

z kraju artykuł

Kielce: 14. dzień strajku komunikacji miejskiej

marc, Gazeta Wyborcza,

dodane przez djdark 

ITS Michalczewski to trzecia firma zainteresowana wożeniem pasażerów po Kielcach. Jej przedstawiciele w sobotę szukali kierowców wśród strajkujących pracowników MPK i mówią, że chcą przejąć kieleckiego przewoźnika.
- Jeszcze negocjujemy kontrakt z Zarządem Transportu Miejskiego. Sukces negocjacji i nasze wejście do Kielc od 1 września najbardziej zależy od znalezienia 70 kierowców, bo 35 nowoczesnych niskopodłogowych autobusów już mamy - mówi Robert Michalczewski, dyrektor warszawskiego oddziału radomskiej firmy ITS Michalczewski, który przyjechał w sobotę do Kielc. Kierowców szukał w bazie strajkującego MPK. - Ci kierowcy znają miasto i mają uprawnienia - tłumaczy Michalczewski i dodaje, że na razie nikt się nie zgłosił, chociaż w ITS mogliby zarabiać więcej niż w MPK. Przedstawiciele firmy jeszcze do Kielc przyjadą. - Jesteśmy zainteresowani kontraktem na obsługę miasta i ewentualnym kupnem MPK. Jedno przedsiębiorstwo już tak przejęliśmy z gwarancjami dla pracowników - mówi Michalczewski.

- To pokazuje, jak atrakcyjną firmą jest MPK - mówi Bogdan Latosiński, szef komitetu strajkowego w MPK. Strajkujący kierowcy, żeby skorzystać z oferty ITS i innych przewoźników, mogą iść na bezpłatne urlopy. Dzięki temu nadal będą pracownikami MPK i w razie likwidacji bądź upadłości spółki otrzymają wszystkie należne im odprawy.

Pasażerów po 1 września chce wozić już Veolia Transport Polska, która złożyła ofertę kupna MPK, a jej samochody obsługują komunikację zastępczą. Od kilku dni kierowców autobusów w Kielcach poszukuje też Polski Express, znany z obsługi przede wszystkim linii międzymiastowych. - Po 1 września obsługę zapewni na pewno trzech przewoźników, ale niewykluczone, że i czterech - mówi Marian Sosnowski, dyrektor Zarządu Transportu Miejskiego. Ale z wyjątkiem Veolii nie chce zdradzić nazwy innych przewoźników. - To na pewno będą autobusy komunikacji miejskiej, a nie PKS - zapewnia Sosnowski.

Tymczasem w sobotę około godz. 19 doszło do trzeciego już ataku na autobus komunikacji zastępczej. Tym razem kamieniami obrzucono autobus obsługujący linię nr 2, który jechał ul. Hożą. - Nikomu nic się nie stało, chociaż wybito szybę. Kierowca zeznał, że kamieniami rzucało trzech chłopców w wieku pięć-osiem lat. Po ataku dzieci uciekły między bloki - informuje oficer dyżurny kieleckiej policji.

W weekend sporo zamieszania wywołała nieścisłość w rozkładach jazdy komunikacji zastępczej. Wynikało z nich, że rozkłady dotyczą tylko dni roboczych. Tymczasem obowiązywały również w sobotę i niedzielę. - To wada programu komputerowego. Żeby zmienić taki opis tabelki, trzeba by nanosić zmianę na każdym rozkładzie. A na to zabrakło czasu - tłumaczy Sosnowski.

Strajkująca załoga zaplanowała na jutro pikietę siedziby ZTM przy ul. Głowackiego. Potrwa ona od godz. 10 do 12.

źródło: Gazeta Wyborcza

możliwość komentowania została wyłączona