Informacje

Elektroniczny bilet w Gdyni to ostatni etap przygotowań do wprowadzenia biletów aglomeracyjnych ważnych w autobusach, trolejbusach, tramwajach i pociągach Szybkiej Kolei Miejskiej od Luzina po Pruszcz Gdański. - Właśnie ogłosiliśmy przetarg na dostawcę kart chipowych - mówi Marcin Gromadzki, rzecznik Zarządu Komunikacji Miejskiej w Gdyni. Jego rozstrzygnięcie nastąpi 20 września. Potem zwycięzca będzie miał 45 dni na wykonanie 100 tys. kart. Łatwo policzyć, że jeśli nie pojawią się żadne problemy ani protesty, karty chipowe pojawią się w Gdyni dopiero w połowie listopada. To oznacza, że przed tym terminem nie będziemy mogli kupić jeszcze wspólnego biletu. - Bilet aglomeracyjny pojawi się równocześnie z wprowadzeniem biletu elektronicznego w Gdyni - mówi Hubert Kołodziejski, szef Metropolitalnego Związku Komunikacyjnego Zatoki Gdańskiej, który po wprowadzeniu wspólnego biletu ma stopniowo zastępować poszczególne zarządy komunikacyjne w Gdańsku, Gdyni i Wejherowie. W praktyce jednak trudno uwierzyć, że przetarg uda się przeprowadzić bez problemów. Co gorsza, gdyński ZKM musi również z wolnej ręki zamówić sam system komputerowy, który będzie kompatybilny z gdańskim i wejherowskim. Potem będzie je trzeba dopasować... - Nie można wykluczyć, że wspólny bilet pojawi się dopiero zimą - mówi osoba z trójmiejskiej branży komunikacyjnej. Biletowej układanki można by uniknąć, gdyby bilet elektroniczny był wprowadzany w całym Trójmieście równocześnie przez Związek Komunikacyjny. Wejherowo i Gdańsk wprowadziły swoje karty chipowe przed jego powstaniem.

źródło: Gazeta Wyborcza