Wszystkie Ze Szczecina W skrócie Z kraju Według linii

Szczecin artykuł

Szczecin ciągle pali na przystankach

kov, Gazeta Wyborcza,

dodane przez djdark 

Kolejne miasta wprowadzają zakaz palenia na przystankach komunikacji miejskiej, w Szczecinie projekt uchwały w tej sprawie od początku tego roku czeka na uchwalenie.
Szczeciński projekt przygotował Zarząd Dróg i Transportu Miejskiego. Zgodnie z nim nie będzie można palić na terenie całej wydzielonej zatoki, a jeżeli takiej nie ma - w odległości 15 m w obie strony od znaku przystanku.

Uchwała miała być głosowana w kwietniu, ale radny LiD Jędrzej Wijas zawnioskował wówczas o doprecyzowanie definicji przystanku. Jego zdaniem palenie powinno być zakazane pod wiatami, ale na zewnątrz, tam gdzie stoi kosz z popielniczką - już nie.

Kolejna próba głosowania odbyła się przed wakacjami. Projekt w ostatniej chwili został zdjęty z porządku obrad. Powód: podczas tej sesji nie było na sali radnego i lekarza, a zarazem zdecydowanego przeciwnika palenia Tomasza Grodzkiego. To on miał przekonać niezdecydowanych radnych, by poparli ten pomysł i wprowadzili dla palaczy ograniczenia.

- Ostatecznie stanęło na tym, że skoro Sejm pracuje nad ustawą zakazującą palenia na przystankach komunikacji miejskiej w całej Polsce, to nie ma sensu, byśmy ten zakaz wprowadzali prawem lokalnym - mówił w sierpniu przewodniczący Rady Miasta Bazyli Baran.

W uchwaleniu ustawy przeszkodziło jednak rozwiązanie Sejmu i jest mało prawdopodobne, by posłowie nowej kadencji szybko zajęli się takimi sprawami. Dlatego przewodniczący Baran planuje ponowne wprowadzenie szczecińskiej uchwały na sesję Rady Miasta. Prawdopodobnie stanie się to w październiku. - Przecież tu chodzi o zdrowie mieszkańców i czystość naszego miasta - mówi szef rady.

Podobne zakazy wprowadzono już m.in. w Poznaniu, Gdańsku, Lublinie. Ostatnio w Łodzi i Opolu. Radni Rzeszowa wygonili też palaczy z parków i placów. Na wyznaczanie miejsc publicznych, w których obowiązuje zakaz palenia, zezwala radnym Ustawa o ochronie zdrowia przed następstwami używania tytoniu i wyrobów tytoniowych.

źródło: Gazeta Wyborcza

możliwość komentowania została wyłączona