Informacje

Nowe autobusy na ulice Wrocławia miały wyjechać już w kwietniu. Przetarg na ich dostawę wygrała w listopadzie warszawska firma EvoBus, dystrybutor mercedesów. Żaden z konkurentów nie wniósł odwołania.

Wynik postępowania zakwestionował jednak Urząd Zamówień Publicznych, który ma obowiązek skontrolować każdy przetarg o wartości powyżej 10 mln euro. EvoBus zaoferował, że dostarczy autobusy za ponad 120 mln zł.

UZP miał zastrzeżenia do czterech punktów specyfikacji tego przetargu. MPK zamawiając autobusy, zastrzegło, że mają być to wozy podobne, jeśli chodzi np. o budowę silnika czy skrzyni biegów, do tych, które już jeżdżą po Wrocławiu. Także ich wyposażenie, np. kasowniki czy tablice informacyjne, nie powinno odbiegać od tego, które już znamy. Dostawca miał też zagwarantować, że nowy tabor będzie naprawiany w punktach serwisowych, zlokalizowanych nie dalej niż 10 km od Wrocławia i to tylko w tych, które mogą się wykazać przynajmniej trzyletnim doświadczeniem w świadczeniu takich usług.

MPK mogło odwołać się od zaleceń pokontrolnych UZP, ale zdecydowało, że rozpisze nowy przetarg. - Sprawa w sądzie pewnie by się ciągnęła. A tak możemy skorzystać z krótszej procedury. Zależy nam, by jak najszybciej mieć nowe autobusy, bo jest ich za mało - mówi Iwona Czarnacka, rzeczniczka MPK. Podkreśla też, że zakwestionowane przez UZP warunki specyfikacji nie miały wpływu na wynik przetargu. - Mercedesy miały w tych punktach taką samą lub słabszą ocenę jak konkurencja - mówi rzeczniczka.

Jest szansa, że po rozstrzygnięciu drugiego przetargu nowe autobusy pojawią się we Wrocławiu latem.

źródło: Gazeta Wyborcza