Informacje

Równo rok temu pisaliśmy, że w związku z planami wymiany taboru komunikacji miejskiej lubelskie MPK stało się łakomym kąskiem dla producentów autobusów. Wczoraj, gdy komisja przetargowa otworzyła koperty z ofertami, okazało się, że w wyścigu o kontrakt z MPK wystartowały dwie firmy: wielkopolski Solaris i mająca siedzibę w Starachowicach spółka MAN - STAR TRUCKS (część niemieckiego koncernu MAN).

Zgodnie z oczekiwaniami MPK obie firmy proponują lubelskiemu przewoźnikowi fabrycznie nowe, 12-metrowe niskopodłogowe autobusy. Solaris oferuje model solaris urbino 12, a MAN kusi swoim MAN-em A21 lion's city. Oba pojazdy spełniają bardzo rygorystyczną normę czystości spalin Euro 4, a obie firmy zapewniają 37-miesięczny okres gwarancji na autobusy i dodatkowo 12 lat na konstrukcję i poszycie nadwozia.

Najważniejszą różnicą między ofertami Solarisa i MAN-a jest cena. Oferta Solarisa jest tańsza: firma spod Poznania obiecuje, że zrealizuje zamówienie lubelskiego MPK za niecałe 18 mln 300 tys. zł brutto. Droższa jest oferta MAN-a, który wycenił ją na niemal 20,5 mln zł brutto. MPK przeznaczyło na 20 nowych autobusów niemal 20 mln 700 tys. zł brutto.

- Teraz komisja przetargowa zajmie się oceną ofert pod względem formalnym. Ostateczny wybór dostawcy nowych autobusów nastąpi w ciągu najbliższych tygodni. Wtedy pozostanie tylko podpisanie umowy - mówi Stanisław Wojnarowicz, rzecznik prasowy MPK. Zarówno Solaris, jak i MAN zapewniły, że w ciągu 100 dni od podpisania umowy dostarczą pięć pierwszych autobusów.

źródło: Gazeta Wyborcza