Forum
Brudne tramwaje
wysłane przez enka167 25
wysłane przez torwid 67
MZK powinno zmienić firmę myjacą > tramwaje, bo w końcu ktoś kto się tak elegancko wybrudzi i > napisze skargę.
A powiadomiłaś MZK o swoich spostrzeżeniach, czy dołączasz do grupy "niech ktoś coś zrobi?". Tak się składa, że oficjalnie MZK takich skarg preawdopodobnie nie ma - sprawdzałem na początku czerwca cały okres, odkąd nowa firma zaczęła świadczyc swoje usługi. Nikt nie prowadzi w MZK dokładnej kontroli każdego wagonu, Sprawdzanie odbywa się na wyrywki, podobnie zresztą działa Sanepid. Jeśli nie ma skarg od pasażerów, MZK nie ma podstaw do naliczania kar. A tylko gdyby takie przypadki zaczęły występować masowo, może udałoby się zrezygnować z usług firmy. Wszystko zatem w naszych rękachg, o ile będzie nam się chciało składac skargi. W dodatku muszą być nmatychmiastowe, by brudny wagon wychwycić jak najszybciej. Po kilku czy kilkunastu godzinach jazdy firma może powiedzieć, że pasażerowie nabrudzili, albo kurz wleciał z ulic przez otwarte okna w czasie jazdy ;)
--- Przełożony ma ZAWSZE rację, niestety...
Przełożony ma ZAWSZE rację, niestety...
wysłane przez enka167 25
> A powiadomiłaś MZK o swoich spostrzeżeniach, czy dołączasz do > grupy "niech ktoś coś zrobi?".
Nie dołaczę do tej grupy, a MZK już poinformowałam o tym fakcie.
>Tak się składa, że oficjalnie > MZK takich skarg preawdopodobnie nie ma - sprawdzałem na > początku czerwca cały okres, odkąd nowa firma zaczęła świadczyc > swoje usługi.
Jeszcze nie ma i miejmy nadzieję, że zanim to zmieni nie bedzie miała. Teraz chodzi się w jasnych rzeczach, a w takich brudnych 102kach nie trudno się pobrudzić. MZK ma cos z tym zrobić.
>Nikt nie prowadzi w MZK dokładnej kontroli > każdego wagonu, Sprawdzanie odbywa się na wyrywki, podobnie > zresztą działa Sanepid. Jeśli nie ma skarg od pasażerów, MZK > nie ma podstaw do naliczania kar. A tylko gdyby takie przypadki > zaczęły występować masowo, może udałoby się zrezygnować z usług > firmy.
Moim zamiarem nie jest to by MZK było karane, ale miło jest wsiąść do czystego tr4amwaju. A co do sprawdzanie wagonów to w porządku nie sprawdza się lkażdego wagonu, ale te były tak brudnae jakby nie były myte przez tydzień.
> Wszystko zatem w naszych rękachg, o ile będzie nam się chciało > składac skargi. W dodatku muszą być nmatychmiastowe, by brudny > wagon wychwycić jak najszybciej. Po kilku czy kilkunastu > godzinach jazdy firma może powiedzieć, że pasażerowie > nabrudzili, albo kurz wleciał z ulic przez otwarte okna w > czasie jazdy ;)
Do tego czasu ten brud wytrą pasażerowie swoimi ubraniami.
wysłane przez enka167 25
>MZK ma cos z tym zrobić.
Tak przynajmniej mówili, że coś z tym zrobią.
wysłane przez torwid (gość)
> Nie dołaczę do tej grupy, a MZK już poinformowałam o tym fakcie.
No to jestem Ci bardzo wdzięczny, bo zachowałaś się dość nietypowo ;) No i przepraszam, że zwątpiłem.
> Moim zamiarem nie jest to by MZK było karane, ale miło jest > wsiąść do czystego tr4amwaju. A co do sprawdzanie wagonów to w > porządku nie sprawdza się lkażdego wagonu, ale te były tak > brudnae jakby nie były myte przez tydzień.
Co przy bardzo wyrywkowej kontroli jest możliwe. A co do karania, to się chyba nie zrozumieliśmy. Nasze skargi nie spowodują ukarania MZK. To MZK na ich podstawie może karać firmę, której zl;eciło mycie wagonów.
wysłane przez kajetansz 65
> Nie wiem czy wy też to zauważyliście, ale mi się to zdarzyło > już dwa razy - wsiąść do brudnego zakurzonego tramwaju, a > dokładniej 102ki. Na siedzeniach była taka warstwa kurzu, że > można było na nim pisać. MZK powinno zmienić firmę myjacą > tramwaje, bo w końcu ktoś kto się tak elegancko wybrudzi i > napisze skargę.
A propo brudnych tramwajow. Ostatni weekend spedzilem w Budapeszcie, gdzie mialem wiele okazji jezdzenia tramwajami w tym pieknym (?) miescie. Otoz stolica kraju w srodku Europy z wielka historia, prawie polowa Wegrow mieszka w Budapeszcie a tramwaje... gorzej niz u nas. Podloga lepi sie do butow, widac slady po zdeptanych gumach do zucia. Sciany odrapane i brudne, ze naprawde strach ich dotknac. Przyklejaja sie do ciala. Ja szczerze mowiac myslalem, ze u nas sa najbrudniejsze, ale to co tam zobaczylem to uznalem, ze wcale u nas nie jest az tak zle. :-)
P.S. Pozdrowienia z Hradec Kralowe P.S. 2 Przede mna jeszcze weekendowe wypady do Pragi, Wiednia i Monachium
Штирлиц
wysłane przez leks 17
> A propo brudnych tramwajow. Ostatni weekend spedzilem w > Budapeszcie, gdzie mialem wiele okazji jezdzenia tramwajami w > tym pieknym (?) miescie. Otoz stolica kraju w srodku Europy z > wielka historia, prawie polowa Wegrow mieszka w Budapeszcie a > tramwaje... gorzej niz u nas. Podloga lepi sie do butow, widac > slady po zdeptanych gumach do zucia. Sciany odrapane i brudne, > ze naprawde strach ich dotknac. Przyklejaja sie do ciala. Ja > szczerze mowiac myslalem, ze u nas sa najbrudniejsze, ale to co > tam zobaczylem to uznalem, ze wcale u nas nie jest az tak zle.
-> Hmmm skoro już tam jesteś to powiedz może w formie ciekawostki jaki tam mają tabor i torowisko? Czy tory też są gorsze?
--- czerwona, czerwona, czerwona... $^&$%$& :/
wysłane przez kajetansz 65
> -> Hmmm skoro już tam jesteś to powiedz może w formie ciekawostki > jaki tam mają tabor i torowisko? Czy tory też są gorsze?
troche lepsze niz u nas. najlepsze sa na trasie linii 4 i 6 bo beda po niej jezdzic Combina Supro (juz 2 sztuki jezdza w weekendy). Pelno jest tam technologii wegierskiej kladzienia szyn w miescie, ale widac, ze jest to zaniedbane i juz sie sypia.
Tabor: * UV serii 3200, 3300, 3400 i 3800- 4-osiowe tramwaje lat 60-tych. Zaniedbane i halasuja gorzej niz stopiatki * Ganz - osmioosiowe tramwaje przegubowe, najbardziej powszechne, jezdza w skladach na liniach 4 i 6. * doczepy UV - doczepy pamietajace jeszcze czasy regenta Horthy
Штирлиц