Forum

Taxi... Nie zawsze na czas

zdjęcie
Taxi... Nie zawsze na czas

wysłane przez Iwo

Następny raz kilkanaście razy się rozejrzy, zanim wjedzie na tory...

Iwo

wysłane przez (użytkownik usunięty)

Iwo napisał(a):

> Następny raz kilkanaście razy się rozejrzy, zanim wjedzie > na tory...

Ogólnie mówiać taxiarze jeżdzą szybko i niebezpiecznie... A do tego potrafią byc chamscy na drodze...

BTW. Witam wszytkich (nowy jestem )
Post został wyedytowany przez autora.
Post został wyedytowany przez administratora lub moderatora.

wysłane przez Michal105N

> Ogólnie mówiać taxiarze jeżdzą szybko i niebezpiecznie... > A do tego potrafią byc chamscy na drodze...

Oczywiście nie wszyscy. No ale wiadomo że muszą jechac szybko bo klient nie będzie czekał na taxi 30 minut, a co się z tym wiąże stwarzają niebezpieczeństwo na drodze.

> BTW. Witam wszytkich (nowy jestem )

Witaj. Wpadaj do nas często, i pisz dużo(byle by z sensem) :)
Post został wyedytowany przez autora.
Post został wyedytowany przez administratora lub moderatora.

wysłane przez (użytkownik usunięty)

Iwo napisał(a):

> Następny raz kilkanaście razy się rozejrzy, zanim wjedzie > na tory...

Ciekawi mnie jak ludzie wyszli z tej taxi...

Łukasz M.

wysłane przez Mario  ?

czyzio napisał(a):

> Ciekawi mnie jak ludzie wyszli z tej taxi...

Na szczęście tylko kierowca taxi jechał. ;-/
Post został wyedytowany przez autora.
Post został wyedytowany przez administratora lub moderatora.

wysłane przez (użytkownik usunięty)

Bella napisał(a):

> Na szczęście tylko kierowca taxi jechał. ;-/

Sam, nie sam, ale jakoś musiał wyjść... może przez tramwaj ;)

Łukasz M.
Post został wyedytowany przez autora.
Post został wyedytowany przez administratora lub moderatora.

wysłane przez Michal105N

> Sam, nie sam, ale jakoś musiał wyjść... może przez tramwaj ;)

Może przez szyberdach ;) A tak naprawdę, to drzwiami pasażera znając życie.
Post został wyedytowany przez autora.
Post został wyedytowany przez administratora lub moderatora.

wysłane przez kapil

czyzio napisał(a):

> Sam, nie sam, ale jakoś musiał wyjść... może przez tramwaj ;)

Jakbyś się przyjrzał, to nawet widać, że drzwi po stronie pasażera są uchylone, a prowadnice od obciążników na słupie obkręcone.

PS Tnij cytaty.