Forum

Mam bardzo ambiwalentne odczucia jeśli chodzi o ten projekt. Z jednej strony mamy dwutorowe torowisko na całej długości ulicy Ku Słońcu, które diametralnie skróci czas przejazdu do centrum. W najbardziej krytycznych momentach zator na ulicy Okulickiego sięga skrzyżowania z ulicą Kwiatową i Kingi, co przyczynia się do nawet 15-minutowego opóźnienia (OT: jestem przekonany, że jeszcze jakiś czas temu w porannym szczycie był wydłużony czas przejazdu do nawet 10 minut (jeśli mnie pamięć nie myli) pomiędzy przystankami "Kwiatowa" a "Ku Słońcu", a teraz tego nie ma. O co chodzi? Czyżby o świętą częstotliwość, która ma wyglądać ładnie tylko na papierze?). I to jest moim zdaniem ogromny plus, bo w przeciwnym wypadku niewiele osób porzuci samochód na rzecz tramwaju, który stoi w tym korku. Oczywistą zaletą projektu jest ułatwiony dojazd do CH Ster i osiedla przy ulicy Hrubieszowskiej. Ale czemu tylko do tego osiedla? Do rozrastającego się osiedla Kapitanów dojazd nadal będzie dość mizerny. Zakładając, że przedłużenie trasy tramwajowej ma zastąpić linię 88 na odcinku Gumieńce - Maczka, trasa powinna prowadzić w głąb osiedla. W przeciwnym wypadku młodzież nadal będzie podwożona samochodami do pętli, i te śmieszne 88 również będzie musiało pozostać, bo okaże się, że zamiast bliżej, do tramwaju jest jeszcze dalej niż było! Żeby nieco zobrazować to w formie graficznej - oto link do mapki z moją koncepcją trasy tramwajowej. Punkt, którym zaznaczyłem koniec trasy, to według mnie absolutne minimum, żeby tramwaj faktycznie stanowił dogodną alternatywę dla mieszkańców osiedla "za Sterem". No i trochę kasy się zaoszczędzi na budowę pętli, bo stara (a właściwie niedawno remontowana) przy ulicy Kwiatowej jest wystarczająca na obsłużenie 108 i 124, a proponowana przeze mnie na zbiegu ulic Ku Słońcu, Maczka i Polskich Marynarzy powinna być na tyle mała, żeby obsługiwała tylko tamtejsze linie tramwajowe. A stare "Gumieńce" zawsze będą zapasową pętlą, z której będzie można skorzystać w razie losowych zdarzeń albo zaplanowanymi wydarzeniami, na przykład podczas Wszystkich Świętych.

Waszka napisał(a):

(OT: jestem przekonany, że jeszcze jakiś czas temu w porannym szczycie był wydłużony czas przejazdu do nawet 10 minut (jeśli mnie pamięć nie myli) pomiędzy przystankami "Kwiatowa" a "Ku Słońcu", a teraz tego nie ma. O co chodzi? Czyżby o świętą częstotliwość, która ma wyglądać ładnie tylko na papierze?)

Teraz tego nie ma, bo przed wakacjami z przyczyn pandemicznych korka zwykle nie było, a na wakacje go nie ma. A rozkład, jak i ten etap przebudowy, miał obowiązywać do końca wakacji.

Waszka napisał(a):

Mam bardzo ambiwalentne odczucia jeśli chodzi o ten projekt. Z jednej strony mamy dwutorowe torowisko na całej długości ulicy Ku Słońcu, które diametralnie skróci czas przejazdu do centrum. W najbardziej krytycznych momentach zator na ulicy Okulickiego sięga skrzyżowania z ulicą Kwiatową i Kingi, co przyczynia się do nawet 15-minutowego opóźnienia (OT: jestem przekonany, że jeszcze jakiś czas temu w porannym szczycie był wydłużony czas przejazdu do nawet 10 minut (jeśli mnie pamięć nie myli) pomiędzy przystankami "Kwiatowa" a "Ku Słońcu", a teraz tego nie ma. O co chodzi? Czyżby o świętą częstotliwość, która ma wyglądać ładnie tylko na papierze?). I to jest moim zdaniem ogromny plus, bo w przeciwnym wypadku niewiele osób porzuci samochód na rzecz tramwaju, który stoi w tym korku. Oczywistą zaletą projektu jest ułatwiony dojazd do CH Ster i osiedla przy ulicy Hrubieszowskiej. Ale czemu tylko do tego osiedla? Do rozrastającego się osiedla Kapitanów dojazd nadal będzie dość mizerny. Zakładając, że przedłużenie trasy tramwajowej ma zastąpić linię 88 na odcinku Gumieńce - Maczka, trasa powinna prowadzić w głąb osiedla. W przeciwnym wypadku młodzież nadal będzie podwożona samochodami do pętli, i te śmieszne 88 również będzie musiało pozostać, bo okaże się, że zamiast bliżej, do tramwaju jest jeszcze dalej niż było! Żeby nieco zobrazować to w formie graficznej - oto link do mapki z moją koncepcją trasy tramwajowej. Punkt, którym zaznaczyłem koniec trasy, to według mnie absolutne minimum, żeby tramwaj faktycznie stanowił dogodną alternatywę dla mieszkańców osiedla "za Sterem". No i trochę kasy się zaoszczędzi na budowę pętli, bo stara (a właściwie niedawno remontowana) przy ulicy Kwiatowej jest wystarczająca na obsłużenie 108 i 124, a proponowana przeze mnie na zbiegu ulic Ku Słońcu, Maczka i Polskich Marynarzy powinna być na tyle mała, żeby obsługiwała tylko tamtejsze linie tramwajowe. A stare "Gumieńce" zawsze będą zapasową pętlą, z której będzie można skorzystać w razie losowych zdarzeń albo zaplanowanymi wydarzeniami, na przykład podczas Wszystkich Świętych.

Zupełnie się z Tobą zgadzam, że powinno się linię pociągnąć przystanek lub dwa dalej do zabudowań mieszkalnych. Jest nawet sporo miejsca wolnego na pętlę patrząc na mapę.
Zauważam natomiast inny problem. Z tego, co mi się wydaje granica gminy Szczecin jest zabudowana do ostatniego metra, a to oznaczałoby, że być może ta linia, a już na pewno pętla musiałaby powstać na terenie gminy Dobra, a to już jest administracyjnie podejrzewam niewykonalne… :/

Michal napisał(a):

Zauważam natomiast inny problem. Z tego, co mi się wydaje granica gminy Szczecin jest zabudowana do ostatniego metra, a to oznaczałoby, że być może ta linia, a już na pewno pętla musiałaby powstać na terenie gminy Dobra, a to już jest administracyjnie podejrzewam niewykonalne… :/

Na tej granicy nie ma druta kolczastego więc można współpracować.