Forum

Tramwaje Szczecińskie na razie nie planują zakupu nowego taboru

Tramwaje Szczecińskie od dawna nie kupowały większej liczby nowych tramwajów. Przewoźnik nabył w ostatnich latach kilka sztuk Moderusów Beta, a najnowsze tego typu pojazdy, jakie dotarły do Szczecina, są już dwukierunkowe. Spółka zapowiada jednak, że na razie nie planuje kolejnych zakupów i chce się skupić na remontach już posiadanego taboru.

Powoli trzeba już myśleć, czym zastąpić Tatry T6A2D. Mówiono, że kupujemy je tylko jako tramwaje przejściowe i dlatego nie wykonywano na nich żadnych większych modernizacji. Zaczynają wyglądać smutnie z tymi żółtymi łatami na poszyciu i sztukowanymi tapicerkami wewnątrz.
1
Tramwajarz napisał(a):
Powoli trzeba już myśleć, czym zastąpić Tatry T6A2D. Mówiono, że kupujemy je tylko jako tramwaje przejściowe i dlatego nie wykonywano na nich żadnych większych modernizacji. Zaczynają wyglądać smutnie z tymi żółtymi łatami na poszyciu i sztukowanymi tapicerkami wewnątrz.

Szczerze mówiąc w ich miejsce idealnie wpisałyby się Bety. Pojadą wszędzie i nie wymagają jakiejś cudownej zajezdni. Golęcin by obsłużył.

Na tym forum piszę o swoich zainteresowaniach, nie o pracy.
2
MlodyS53 napisał(a):
Szczerze mówiąc w ich miejsce idealnie wpisałyby się Bety

Chcesz z Golęcina robić zajezdnię odstawczą? Sypie się to na potęgę przecież.
LagunaGrandtour napisał(a):
Chcesz z Golęcina robić zajezdnię odstawczą? Sypie się to na potęgę przecież.

Golęcin funkcję zajezdni odstawczej pełni już od 20 lat, jak nie dłużej. Dopóki jej gruntownie nie wyremontują, to ta funkcja się nie zmieni.

#TramwajemPoŚwiecie
1
fan004 napisał(a):
Golęcin funkcję zajezdni odstawczej pełni już od 20 lat, jak nie dłużej. Dopóki jej gruntownie nie wyremontują, to ta funkcja się nie zmieni.

Dlaczego odstawczej? Co Wy wymyślacie? A Pogodno to nie? Jak chcesz to Tobie policzę, dęba włosy staną. Na pogodnie często stoi unieruchomionych 3x więcej wagonów niż na Golęcinie. Ilość jednostek taborowych ogólnie zawsze przekłada się na odpowiednią ilość martwych. Tak jest na Golęcinie i na Nowej Hucie i na Żoliborzu.
Post został wyedytowany przez administratora lub moderatora.
Pepe napisał(a):
Dlaczego odstawczej? Co Wy wymyślacie? A pogodno to nie? Jak chcesz to Tobie policzę, dęba włosy staną. Na pogodnie często stoi unieruchomionych 3x więcej wagonów niż na golęcinie. Ilość jednostek taborowych ogólnie zawsze przekłada się na odpowiednią ilość martwych. Tak jest na golęcinie i na Nowej Hucie i na Żoliborzu.

Nie zrozumiałeś. Albo ja wcześniej nie zrozumiałem kolegi. Mi przynajmniej chodziło o to, że Golęcin to miejsce, w które odstawiamy starsze wagony - wszystko co nowe szło, idzie i będzie szło na Pogodno, tak długo jak EZG nie przejdzie gruntownego remontu.

#TramwajemPoŚwiecie
4
fan004 napisał(a):
Nie zrozumiałeś. Albo ja wcześniej nie zrozumiałem kolegi. Mi przynajmniej chodziło o to, że Golęcin to miejsce, w które odstawiamy starsze wagony - wszystko co nowe szło, idzie i będzie szło na Pogodno, tak długo jak EZG nie przejdzie gruntownego remontu.

Tak nie do końca. 105-tki "fabrycznie nowe" o numerach 1001 do 1014, a później 1019 do 1028 poszły bezpośrednio na Golęcin. Takie małe odstępstwo od normy.
2
N236 napisał(a):
Tak nie do końca. 105-tki "fabrycznie nowe" o numerach 1001 do 1014, a później 1019 do 1028 poszły bezpośrednio na Golęcin. Takie małe odstępstwo od normy.

Jeszcze 1017+1018 i 1035+1036.
lhb178 napisał(a):
Jeszcze 1017+1018 i 1035+1036.

No i bulwy 1053-1058. ;)
1
Pepe napisał(a):
Dlaczego odstawczej? Co Wy wymyślacie? A pogodno to nie? Jak chcesz to Tobie policzę, dęba włosy staną. Na pogodnie często stoi unieruchomionych 3x więcej wagonów niż na golęcinie. Ilość jednostek taborowych ogólnie zawsze przekłada się na odpowiednią ilość martwych. Tak jest na golęcinie i na Nowej Hucie i na Żoliborzu.

*Pogodno, Pogodnie, Golęcinie.

STMKŻ
1
MlodyS53 napisał(a):
Szczerze mówiąc w ich miejsce idealnie wpisałyby się Bety. Pojadą wszędzie i nie wymagają jakiejś cudownej zajezdni. Golęcin by obsłużył.

Tramwaje T6A2D kurujące po Szczecinie zostały wyprodukowane ponad 30 lat temu. Do Szczecina trafiły 14 lat temu. Nie przeszły żadnej modernizacji, nawet zmiany barw z żółtej na "szczecińską" . Żadne miasto w Polsce nie posiada tak zaniedbanego taboru jak nasze T6A2D! A TS nie mają zamiaru tego zmienić w najbliższym okresie. Pytam: jakim cudem w innych miastach dominującym taborem są tramwaje niskopodłogowe? W Szczecinie torowiska są również remontowane z wykorzystaniem środków pomocowych, ale w innych miastach zrobiono to już dawno. W Szczecinie dojdzie do sytuacji, że torowiska będziemy mieć w dużej części wyremontowane, ale nie nie będzie taboru, który mógłby po nich jeździć.
Post został wyedytowany przez administratora lub moderatora.
Fryga napisał(a):
Żadne miasto w Polsce nie posiada tak zaniedbanego taboru jak nasze T6A2D!

Są wagony w znacznie gorszym stanie. Na przykład niezmodernizowane 805Na z Elbląga. W Łodzi też kilkanaście składów by się znalazło.

#TramwajemPoŚwiecie
2
fan004 napisał(a):
Są wagony w znacznie gorszym stanie. Na przykład niezmodernizowane 805Na z Elbląga. W Łodzi też kilkanaście składów by się znalazło.

Akurat Elbląg to najgorzej wypada z taborem tramwajowym, co do Łodzi to kwestia czasu jak najstarsze 805Na zostaną zastąpione przez Gammy w tym roku.
1
Fryga napisał(a):
W Szczecinie torowiska są również remontowane z wykorzystaniem środków pomocowych, ale w innych miastach zrobiono to już dawno. W Szczecinie dojdzie do sytuacji, że torowiska będziemy mieć w dużej części wyremontowane, ale nie nie będzie taboru, który mógłby po nich jeździć.

Myślę, że i tak większym problemem w najbliższej przyszłości będzie brak pracowników niż brak taboru. Problem dotyczy nie tylko niedoboru motorniczych, ale także pracowników zaplecza. Ostatnio miałem okazję się dowiedzieć jak spadło zatrudnienie na zapleczu jednej zajezdni tramwajowej na przestrzeni ostatnich 5 lat. Niestety problem się nasila, bo kolejne osoby składają wypowiedzenia.

Technik serwisu :)
3
Luke_Police napisał(a):
Myślę, że i tak większym problemem w najbliższej przyszłości będzie brak pracowników niż brak taboru. Problem dotyczy nie tylko niedoboru motorniczych, ale także pracowników zaplecza. Ostatnio miałem okazję się dowiedzieć jak spadło zatrudnienie na zapleczu jednej zajezdni tramwajowej na przestrzeni ostatnich 5 lat. Niestety problem się nasila, bo kolejne osoby składają wypowiedzenia.

Takie problemy nie tylko na zajezdni tramwajowej.
Myślę że każda zajezdnia przeżywa kryzys pracowników.

Na tym forum piszę o swoich zainteresowaniach, nie o pracy.
1
Fryga napisał(a):
W Szczecinie torowiska są również remontowane z wykorzystaniem środków pomocowych, ale w innych miastach zrobiono to już dawno.

No i tu masz odpowiedź.
t105n napisał(a):
No i tu masz odpowiedź.

Za to działania prowizerunkowe czynione pełną mocą. Żeby kampanię remontową, którą trzeba było zrealizować już dawno i która jest realizowana z wieloma perturbacjami nazwać "torową rewolucją"... :-) Jakie zarządzanie taka rewolucja.
4