Forum

Na nie czeka już tylko palnik...

zdjęcie
Na nie czeka już tylko palnik...
zbyt mało ocen, aby obliczyć średnią

wysłane przez t105n  49

To jednak nikt ich nie kupi... Brak tablic rejestracyjnych jest dość jednoznaczny.

wysłane przez mike_1994

t105n napisał(a):

> To jednak nikt ich nie kupi... Brak tablic rejestracyjnych > jest dość jednoznaczny.

No raczej nikt ich nie kupi, bo nawet 2747 nie ma podłogi, a przy 2746 coś szykują albo go tak zostawią.

wysłane przez Lukasy

mike_1994 napisał(a):

> No raczej nikt ich nie kupi, bo nawet 2747 nie ma podłogi, > a przy 2746 coś szykują albo go tak zostawią.

A kto by kupił takie graty? Chyba tylko skup złomu... Tak zapuścić dziesięcioletnie autobusy...

-- Baczność! Dozorca w wagonie!

homepage: http://lukasy.kolej.org.pl/

wysłane przez mike_1994

Lukasy napisał(a):

> A kto by kupił takie graty? Chyba tylko skup złomu... Tak > zapuścić dziesięcioletnie autobusy...

Ta, i porównaj sobie takiego NL202 z '92 roku a takiego Jelcza z `97 czy `96...

wysłane przez Luke_Police  163

mike_1994 napisał(a):

> Ta, i porównaj sobie takiego NL202 z '92 roku a takiego Jelcza z > `97 czy `96...

No dokładnie. A co powiesz na skasowanego 2 lata temu Jelcza #3006? 9-letni autobus poszedł na złom z uwagi na tragiczny stan techniczny. Zastanawia mnie, czy 120M to taki kiepski model Jelcza (gorszy od M11 jeżeli chodzi o trwałość?) czy raczej wina zaniedbań ze strony zajezdni i naprawiania wozów na zasadzie "zrobić tak by jeździł". Wydaje mi się, że raczej druga odpowiedź jest poprawna (podobna sytuacja panowała z resztą na Pogodnie w ostatnim roku istnienia 102Na w ruchu liniowym). Patrząc na logikę to dziwi mnie podejście SPAD do Jelczy 120MM/1. Wyremontowali Jelcze M11 z 1990 roku, podczas gdy lepsze i 7 lat młodsze wozy doprowadzili do stanu jaki widać na zdjeciu (czyżby powodem była linia 52?). Jedyną zajezdnią, która względnie dba o 120-tki chyba pozostaje SPAK, choć kasacja #1416 świadczy o tym, że również na Klonowica te wozy powoli odchodzić będą w zapomnienie.

-- #1184 to mój ulubiony Ikarus w Szczecinie.

Technik serwisu :)

wysłane przez leks 17

Luke_Police napisał(a):

> Jedyną zajezdnią, która względnie dba o > 120-tki chyba pozostaje SPAK, choć kasacja #1416 świadczy o tym, > że również na Klonowica te wozy powoli odchodzić będą w > zapomnienie.

Ta zajezdnia powinna służyc SPAD'owi i SPPK za przykład jeśli chodzi o 120M. Jeszcze gdy o kasacji Jelczów ze SPAD'u nie było mowy wszyscy twierdzili, że to lepsze wozy, np. miały wyświetlacze, lepsze pudło. SPAK ma starszy model, a jednak przykład pokazuje, że jak się dba to autobus pojeździ i to długo. W SPAK'u też są zaniedbania, ale niektóre wozy śmigają wręcz jak nowe ich wygląd zewnętrzny też nie straszy. Co jakiś czas SPAK robi swoim stodwódziestkom remonty. Jeden wóz po takim czasie to rozumiem, że można skasować, ale postępowania SPAD'u nie jestem w stanie zrozumieć w ogóle, ale nie wiem jak mam to nazwać. Może rzeczywiście te wozy były aż tak strasznie złe.

-- PKS Gryfice na KOMIS! Przepraszam wszystkich urażonych moim ostatnim zachowaniem.
lex napisał(a):

> W SPAK'u też są zaniedbania, ale niektóre wozy śmigają wręcz jak > nowe ich wygląd zewnętrzny też nie straszy. Co jakiś czas SPAK robi > swoim stodwódziestkom remonty.

Ciężko raczej dbać o szkielet "na codzień" bez rozłożenia autobusu na częsci pierwsze. Główną wadą 120-tek ze SPAK'u to właśnie ten cholerny szkielet. W tych bez remontu na większych wybojach można zobaczyć jak lata ścianka i okna na przeciwko drugich drzwi (aż cud że to się trzyma). SPAK robi 120-tkom to samo co SPAD robił Ikarusom - wymiana kratownicy na grubsze elementy. Fakt, konstrukcja cięższa, ale chociaż wszystko w środku stabilne i trwalsze.

-- - A jak długo się znacie? - Od dziecka. - O, to bardzo długo, prawda? - Nasze dziecko ma 3 miesiące... - (C) KMN

Intergalactic Proton Powered Electrical Tentacled Advertising Droids

wysłane przez Luke_Police  163

lex napisał(a):

> Ta zajezdnia powinna służyc SPAD'owi i SPPK za przykład jeśli > chodzi o 120M.

Jeżeli chodzi o SPPK, to Jelcze 120M mają manualne skrzynie biegów, od których się powoli odchodzi. Te wozy są raczej łatane na takiej zasadzie jak Ikarus #741, zrobione tanim kosztem by pojeździły rok może 2, bo potem i tak zostaną wymienione na jakieś używki 3G lub nowe autobusy, jeżeli gmina sypnie pieniążkami.

> Jeszcze gdy o kasacji Jelczów ze SPAD'u nie było mowy wszyscy > twierdzili, że to lepsze wozy, np. miały wyświetlacze, lepsze > pudło. SPAK ma starszy model, a jednak przykład pokazuje, że jak > się dba to autobus pojeździ i to długo.

A pamiętasz może ten wątek? http://www.mkm.szczecin.pl/forum.php?detail=1151178002.foto&which=02 . Już wówczas zastanawialiśmy się czy 120MM/1 będą kasowane czy może sprzedawane lub remontowane...

> W SPAK'u też są zaniedbania, ale niektóre wozy śmigają wręcz jak > nowe ich wygląd zewnętrzny też nie straszy.

Za to w SPPK Jelcz 120M wygląda ładnie dopóki do niego nie wsiądziesz. Przykład: ostatnio wyremontowany #3005. Z zewnątrz jak nowy - polakierowany, wręcz błyszczący, a w środku ściany się sypią, siedzenia się trzęsą, wszystko hałasuje, silnik dobity, naprzeciwko środkowych drzwi dziury w ścianie, widać przerdzewiałą kratownicę z której sypie się skorodowana blacha... Ciekawe jak długo pojeździ. Dziwię się, że ITD go nie zatrzymało, widocznie kontrola miała charakter wyrywkowy, jak wóz ładnie wyglądał z zewnątrz, to ok, ale jak był sfatygowany (choćby #3004), to zaglądali do środka. Dochodzę do wniosku, że ostatnim solidnie wyremontowanym wozem w SPPK był M11 #3002. Ostatnio jechałem nim na linii nocnej i przyznam, że trzyma się naprawdę przyzwoicie jak na swoje 17 lat.

-- #1184 to mój ulubiony Ikarus w Szczecinie.

Technik serwisu :)
Luke_Police napisał(a):

> Jedyną zajezdnią, która względnie dba o > 120-tki chyba pozostaje SPAK, choć kasacja #1416 świadczy o tym, > że również na Klonowica te wozy powoli odchodzić będą w > zapomnienie.

Zgadzam się z tą opinią. A #1416 miał już remont jako pierwszy 120M w SPAK-u, ale dobre kilka lat temu.

wysłane przez t105n  49

Luke_Police napisał(a):

> Zastanawia mnie, czy 120M to taki kiepski model Jelcza > (gorszy od M11 jeżeli chodzi o trwałość?) czy raczej wina > zaniedbań ze strony zajezdni i naprawiania wozów na zasadzie > "zrobić tak by jeździł".

Z tego co ja wiem, to po trochę pierwsze i drugie.

-- "Czy chcesz, żeby się poprawiło, ale będzie gorzej?" (c) Jan Pietrzak