Forum

Spóźnione autobusy

Nawet czterdzieści minut muszą czekać na przystankach pasażerowie autobusów linii "64". Na szybkie rozwiązanie problemu nie ma szans.

wysłane przez Błażej 3

Warto dodać że oprócz utrudnień na ulicy Goleniowskiej, to ciągle jeszcze są utrudnienia na ulicy Gryfińskiej, często występuje korek na ulicy Granitowej, oraz pojawiły się podwójne światła mijanki na ulicy Rymarskiej.

"- Rozumiem, że opóźnienia się zdarzają. Ale prawie godzina, to jednak trochę za dużo - mówi. Ale nasza Czytelniczka zwraca uwagę jeszcze na jeden problem. - Stojąc na przystanku widzę, jak w stronę Kijewa jadą trzy autobusy "64". A wraca tylko jeden i spóźniony. Co w takim razie tam robią? - pyta Małgorzata Drabczyk."

Tak, pozostałe dwa autobusy 64 na pętli w Kijewie przebierają się na linie 54 i 84. A tak serio, jakaś ta pani dziwna. Prawie godzina opóźnienia to dla niej trochę za dużo, ale woli aby autobusy jeździły stadami, a następnie przez kolejną godzinę znów nie pojawił się żaden autobus. Ale możliwe, że dla niej nie zrozumiałe jest przytrzymanie pozostałych dwóch autobusów na pętli i puszczenie ich w odstępach czasowych. Huston mamy problem, autobusy nie jeżdżą stadami :|

-- 62, 69, 72, 74
Post został wyedytowany przez autora.
Post został wyedytowany przez administratora lub moderatora.

wysłane przez Bauer

Błażej napisał(a):

> często występuje korek na ulicy Granitowej, oraz pojawiły > się > podwójne światła mijanki na ulicy Rymarskiej.

Słuszna uwaga. Na Granitowej to już jest masakra, nie do wytrzymania. Jak to wszystko zebrać do kupy to można sobie darować rzetelność rozkładu jazdy 64.

> autobusy jeździły stadami, a następnie przez kolejną > godzinę znów nie pojawił się żaden autobus.

W Podjuchach to plaga, uwierz mi. Czekasz, przyjeżdża 55, za nim 64 a sekundę później 66. Potem długo nie ma nic aż sytuacja się powtarza ;-/

-- Zaczynam mieć dość :(

wysłane przez t105n  49

"Np. autobus, który na ul. E. Gierczak miał być o godz. 11.57 przyjechał o godz. 12.40." Ciekawe skąd ta pani wie, że o 12:40 przyjechał autobus, który miał być o 11:57, a nie ten o 12:22? Sprawdza u kierowcy na autokomputerze, o ile jest opóźniony? Jeśli tak, to zwracam honor.

-- Węzeł anty-przesiadkowy "Kołłątaja"

wysłane przez arko5 30

t105n napisał(a):

> > Ciekawe skąd ta pani wie, że o 12:40 przyjechał autobus, > który miał być o 11:57, a nie ten o 12:22? Sprawdza u > kierowcy na autokomputerze, o ile jest opóźniony? Jeśli > tak, to zwracam honor.

Może po prostu czeka na autobus od 11.50...

wysłane przez (użytkownik usunięty)

Ja sam często skarżę się jak mam dostawac linie 64! To jak jakaś kara w naszej zajezdni! Bo nie dosć że opóźnienia, to zdarza sie że nie mamy posiłków kosztem tych spóźnień. Człowiek czasem wychodzi z siebie! Bo pasażerowie skarżą sie na nas że jeździmy jak chcemy, bo to tak jakby nasza wina była?! A nikt nie rozumie że to miasto rządzi robotami? Ale co zrobić? Bo co pasażera obchodzą jakieś roboty? Prawie codziennie z tym sie spotykam.

wysłane przez Artek 2

Wystarczyło by, aby na czas remontów wprowadzić specjalny rozkład jazdy. Przecież wykopki były zaplanowane dawno i na długi okres. Trochę chęci ze strony ZDiTM i nie byłoby problemu.

-- Tylko SPAD

wysłane przez (użytkownik usunięty)

Artek napisał(a):

> Wystarczyło by, aby na czas remontów wprowadzić specjalny > rozkład jazdy. Przecież wykopki były zaplanowane dawno i na > długi okres. Trochę chęci ze strony ZDiTM i nie byłoby > problemu.

Tyle że wszystko się na siebie nałożyło i wyszło tak jak wyszło - na 77 już tak źle nie jest ale tu jest gdzie nadrobić najgorzej z tym nieszczęsnym 64, ale wprowadzenie dodatkowego rj z obecną ilością kursów ale z wydłużonym czasem = potrzeba więcej kierowców i więcej autobusów czemu SPAD chyba nie sprosta...

-- jednym słowem - Volvo