Forum

I już mnie krzaki rysują

zdjęcie
I już mnie krzaki rysują

wysłane przez wilq90

Po za zarysowaniami martwi mnie jeszcze jedna rzecz. Zwróćcie uwagę na pierwsze drzwi, szczególnie dolną ich część. Są kompletnie niewyregulowane a jadąc tym wagonem widać, że latają. A przecież dopiero wyjechał po naprawie...

wysłane przez arkom

wilq90 napisał(a):

> Po za zarysowaniami martwi mnie jeszcze jedna rzecz. > Zwróćcie uwagę na pierwsze drzwi, szczególnie dolną ich > część. Są kompletnie niewyregulowane a jadąc tym wagonem > widać, że latają. A przecież dopiero wyjechał po > naprawie...

A propo drzwi. Miesiąc temu jadąc w drugim wagonie 105N2K/2000 To ostatnie drzwi delikatnie "latały" ,że jak jadąc to dzwonek od zamykania drzwi przy każdym zachwianiu włączał się. Na dowód mam nagrany filmik którego nie opublikowałem. Dziwne bo miałem wrażenie jakby miały się otworzyć w każdej chwili.

-- Wagen hält - informacja przystosowana dla polskiego pasażera

wysłane przez MarcinB

arkom napisał(a):

Chłopaku, ja wiem, że gimnazjum to nie przelewki, a liceum to Mount Everest, ale stosuj gramatykę i ortografię jak Cię w Polsce uczyli. Twoje wypowiedzi są nie zrozumiałe, chaotyczne, i nic nie wnoszące do dyskusji. Popracuj nad sobą i nad językiem, którym się posługujesz.

> A propo drzwi.

A propos się piszę.

> Miesiąc temu jadąc w drugim wagonie > 105N2K/2000 > To ostatnie drzwi delikatnie "latały" ,że jak jadąc to > dzwonek od zamykania drzwi przy każdym zachwianiu włączał > się. Na dowód mam nagrany filmik którego nie opublikowałem. > Dziwne bo miałem wrażenie jakby miały się otworzyć w > każdej chwili.

Składnia i sens zdania. Co zdanie to inna opinia. Jesteś młody i wiele jeszcze przed tobą, popracuj z polonistką i pisz poprawnie.

-- ...Jeśli nie potrafisz olśnić innych swoją inteligencją, oszołom ich swoją głupotą...
Post został wyedytowany przez autora.
Post został wyedytowany przez administratora lub moderatora.

wysłane przez Luke_Police  163

Mr_Reaper napisał(a):

> A propos się piszę.

A propos' się pisze ;)

Technik serwisu :)
Mr_Reaper napisał(a):

> Chłopaku, ja wiem, że gimnazjum to nie przelewki, a liceum to > Mount Everest, ale stosuj gramatykę i ortografię jak Cię w > Polsce uczyli. Twoje wypowiedzi są nie zrozumiałe, chaotyczne, > i nic nie wnoszące do dyskusji. > Popracuj nad sobą i nad językiem, którym się posługujesz.

Jakoś ja go zrozumiałem bez najmniejszego zawahania, o co autorowi chodzi. Więc może z tobą coś nie tak.

-- Robiła babcia na drutach, przejechał tramwaj i spadła...

wysłane przez t105n  49

lukaszenko napisał(a):

> Jakoś ja go zrozumiałem bez najmniejszego zawahania, o co > autorowi chodzi. Więc może z tobą coś nie tak.

Może jeśli posługujesz się podobnym bełkotem... Wybacz, ale ja tę wypowiedź zrozumiałem dopiero po trzecim przeczytaniu i nadal nie wiem, czy prawidłowo (moja wersja poniżej). A kiedy ja i Mr_Reaper chodziliśmy do szkoły, to za taką składnię dostawało się lacza, glana czy jak kto zwał "2", a potem "1".

arkom napisał: > Miesiąc temu jadąc w drugim wagonie > 105N2K/2000 > To ostatnie drzwi delikatnie "latały" ,że jak jadąc to > dzwonek od zamykania drzwi przy każdym zachwianiu włączał > się. Na dowód mam nagrany filmik którego nie opublikowałem. > Dziwne bo miałem wrażenie jakby miały się otworzyć w > każdej chwili.

Zgaduję, że kolega arkom chciał napisać coś takiego (staram się zmienić jak najmniej): Miesiąc temu, gdy jechałem w drugim wagonie 105N2k/2000, ostatnie drzwi delikatnie "latały", tak że podczas jazdy dzwonek od zamykania drzwi włączał się przy każdym zachwianiu. Dziwne, bo miałem wrażenie, jakby miały się otworzyć w każdej chwili. Na dowód mam nagrany filmik, którego nie opublikowałem.

Jeśli kolega nie widzi różnicy, to radzę poczytać trochę książek, nie tylko lektur obowiązkowych. Chętnie podyskutuję na różne tematy, ale pod warunkiem, że nie będę musiał domyślać się, czy wręcz zgadywać, co dyskutant miał na myśli. Pozdrawiam

-- Szczecin - miasto nienawiści wobec pasażerów KM!

wysłane przez Luke_Police  163

wilq90 napisał(a):

> Po za zarysowaniami martwi mnie jeszcze jedna rzecz. > Zwróćcie uwagę na pierwsze drzwi, szczególnie dolną ich > część. Są kompletnie niewyregulowane a jadąc tym wagonem > widać, że latają.

Z tymi drzwiami to w ogóle jakieś numery dziwne były. Najpierw z warsztatów przywieźli nam do naprawy dwie maszyny drzwiowe, które się zatarły, potem jeszcze okazało się, że sterowniki tych maszyn też są uszkodzone. W praktyce wagon wrócił po naprawie na EZG i dopiero w zajezdni naprawiane były mechanizmy drzwiowe.

Technik serwisu :)

wysłane przez Helionpl 0

A tak w ogóle to kiedy on był malowany? Bo jak dla mnie, to skrajne marnotrawstwo farby, skoro i tak się wagony od krzaków niszczą. Może by taki zielony pas wzdłuż każdego tramwaju wymalować? Mniej będzie widać te ślady :D

wysłane przez RoGaL 2

Helionpl napisał(a):

> A tak w ogóle to kiedy on był malowany?

Jakoś w połowie kwietnia. Wyszukiwarka się kłania: http://www.mkm.szczecin.pl/news.php?detail=1271690144.news&query=1002

wysłane przez tabor3377

Zamiast malować jakieś pasy tuszujące ślady krzaków, może będzie lepiej przycinać te krzaki lub je w ogóle zlikwidować bo poza tym że niszczą tramwaje to nic ciekawego nie wnoszą. Można jeszcze oczywiście między krzakami a torowiskiem wkopać barierki które ograniczą kontakt badyli z tramwajem.

wysłane przez MarcinB

tabor3377 napisał(a):

> Zamiast malować jakieś pasy tuszujące ślady krzaków, może > będzie lepiej przycinać te krzaki lub je w ogóle zlikwidować > bo poza tym że niszczą tramwaje to nic ciekawego nie wnoszą. > Można jeszcze oczywiście między krzakami a torowiskiem > wkopać barierki które ograniczą kontakt badyli z tramwajem.

A ja bym podsypał krzaki rysujące, jakimś nawozem by wzrastały szybciej. Niech krzaki szyby rysują !!! TS i tak ma to w 4 literach, oni rozstrzygnęli przetarg na 6 niskopodłogowych tramwajów. Premie trzeba wypłacić!!!!!!!!!!!

-- ...Jeśli nie potrafisz olśnić innych swoją inteligencją, oszołom ich swoją głupotą...

wysłane przez Las_Arkonski

tabor3377 napisał(a):

> będzie lepiej przycinać te krzaki lub je w ogóle zlikwidować

Nie zagadam się z Tobą. Uważam, że te krzaki są potrzebne i pożyteczne. One zastępują te okropne żółte płotki. Gdyby były one prawidłowo przycinane nie było by kłopotu. Tyle, że zastawiam się kto powinien to robić. Czy te żywopłoty są na terenie torowiska którym zajmują się "Tramwaje Szczecińskie" czy ZDTiM?

wysłane przez djdark  0

Las_Arkonski napisał(a):

> Czy te > żywopłoty są na terenie torowiska którym zajmują się > "Tramwaje Szczecińskie" czy ZDTiM?

Jeśli się nie mylę to ZDiTM już totalnie nic nie ma do trawników i zieleni miejskiej, całością zajmuje się ZUK. Co do zieleni przy torowiskach to pojęcia nie mam. Może ktoś się orientuje?

"Bo nie ma. NIE MA. N I E M A ! Zrozumiał? NIE MA! NIE MA! NIE MA! NIE MA! NIE MA! NIE MA! NIE MA!" (c) Mareczek

wysłane przez Las_Arkonski

> Jeśli się nie mylę to ZDiTM już totalnie nic nie ma do > trawników i zieleni miejskiej.

A mi się wydaje, że ta zieleń jest w pasie drogi i za to odpowiada ZDiTM. No chyba, że coś się ostatnio zmieniło. Bo wiem, że w zawiązku z powołaniem ogrodniczki miejskiej coś się zmieniło.

wysłane przez djdark  0

Las_Arkonski napisał(a):

> > Jeśli się nie mylę to ZDiTM już totalnie nic nie ma do > > trawników i zieleni miejskiej. > > A mi się wydaje, że ta zieleń jest w pasie drogi i za to odpowiada > ZDiTM. No chyba, że coś się ostatnio zmieniło. Bo wiem, że w > zawiązku z powołaniem ogrodniczki miejskiej coś się zmieniło.

No przecież piszę że tak jest. ZUK aktualnie zajmuje się całą zielenią miejską, dział z ZDiTM-u został przesunięty właśnie do ZUK-u.

"Bo nie ma. NIE MA. N I E M A ! Zrozumiał? NIE MA! NIE MA! NIE MA! NIE MA! NIE MA! NIE MA! NIE MA!" (c) Mareczek

wysłane przez Las_Arkonski

> No przecież piszę że tak jest. ZUK aktualnie zajmuje się całą > zielenią miejską, dział z ZDiTM-u został przesunięty właśnie > do ZUK-u.

Tak, masz rację. Ale w takim razie gdybyśmy żyli w normalnym kraju to ZUK powinien płacić za uszkodzenia tramwajów. Ale że są to instytucje miejskie nic z tego nie będzie. To tak jak miasto samo się nie ukarze za bałagan na ich terenie. Miałem kiedyś taki przypadek, wezwałem Straż Miejską do bałaganu na podwórku. Na początku panowie strażnicy byli bojowi i chcieli mandaty wystawiać, karać... do momentu kiedy okazało się, że to teren miasta. Sprawa skończyła się na niczym, tzn. brud i bałagan pozostał do dziś.