Forum
Możliwość pisania na forum dostępna jest tylko dla zalogowanych użytkowników.
Zagadka...
wysłane przez konjo 4
techno napisał(a):
> Ludzie potrafią 10 minut czekać, by się przejechać jeden, dwa przystanki.
To wszystko prawda, ale ja tam wole przejść do 15 minut na B na Słoneczne niż czekać na 65 10-12 min. i jechać tam raptem 3. Zresztą Ci co jeżdzą na tym odcinku Plac Żołnierza-Plac Rodła to w większości przypadków wpychają się gdzieś głęboko w tłum w tramwaju, żeby po minucie pracowicie rozpychać się w drugą stronę. :| Nie przesadzajmy już, że sieć jest taka beznadziejna jak np. komuś w młodym wieku nie chce się przejść odcinka np. Łubinowa - pętla Słoneczne tylko stoi i czeka kilka minut na 71 lub 77. Zresztą tutaj jest tylko narzekanie, a powiem Wam inaczej: jak ktoś chce to potrafi, ludzie nie koniecznie tylko Ci niezamożni przystosowali się do jazdy darmobusami i tam im nieprzeszkadza rozkład, pojazd ani opóźnienia. A w sieci ZDiTM jak trzeba przejść 200-300 metrów to jest lament, prasa, debata itp. Gdzie tu porównanie?
--- Gonna watch the big screen in my head.
> Ludzie potrafią 10 minut czekać, by się przejechać jeden, dwa przystanki.
To wszystko prawda, ale ja tam wole przejść do 15 minut na B na Słoneczne niż czekać na 65 10-12 min. i jechać tam raptem 3. Zresztą Ci co jeżdzą na tym odcinku Plac Żołnierza-Plac Rodła to w większości przypadków wpychają się gdzieś głęboko w tłum w tramwaju, żeby po minucie pracowicie rozpychać się w drugą stronę. :| Nie przesadzajmy już, że sieć jest taka beznadziejna jak np. komuś w młodym wieku nie chce się przejść odcinka np. Łubinowa - pętla Słoneczne tylko stoi i czeka kilka minut na 71 lub 77. Zresztą tutaj jest tylko narzekanie, a powiem Wam inaczej: jak ktoś chce to potrafi, ludzie nie koniecznie tylko Ci niezamożni przystosowali się do jazdy darmobusami i tam im nieprzeszkadza rozkład, pojazd ani opóźnienia. A w sieci ZDiTM jak trzeba przejść 200-300 metrów to jest lament, prasa, debata itp. Gdzie tu porównanie?
--- Gonna watch the big screen in my head.
So never mind the darkness.