Forum
Możliwość pisania na forum dostępna jest tylko dla zalogowanych użytkowników.
Nowe używki już w SPPK
To jest wątek zespolony, który powstał poprzez połączenie kilku wątków:
- Dwie nowe używki dotarły do zajezdni SPPK w godzinach...
- Nowe używki już w SPPK
wysłane przez konjo 4
Piotr napisał(a):
> A kto powiedział, że to musi być MAN?:>. (powoli odchodzimy od > Jelczy, więc może zrobić miejsce na nową używaną markę? > Przecież używek będzie przybywać. Z zachodu bez proglemu można > sprowadzać Neoplany i Mercedesy).
Tak, tylko po co sobie kompilować życie? W przyszłości w sporej mierze będzie można tworzyć zapasy części zamiennych ze złomowanych NL202/NG272 do tych co jeszcze będą musiały pojeździć. To po pierwsze. Po drugie niekoniecznie musi tak być w przypadku Neoplana, ale w przypadku MB już dochodzi konieczność przyuczenia ludzi i dostosowania sprzętu do "nowych" dla danej zajezdni silników. SPAD już posiada dość sporo zamieszanie taborowe - sporo serii, typów i podtypów, a będzie jeszcze lepiej po dostawach nowych wozów... Kolejna sprawa soft serwisowy, którego wiecznie brakuje. (Jak nie było do używanych MAN-ów, to nie liczyłbym na oprogramowanie diagnostyczne dla innych marek.) Nie jest kwestią konieczności, że musi to być MAN, ale wiele osób od zaplecza, przez kierowców do pasażerów oswoiło się i jeżeli już obrano taki kierunek to słusznie, że przynajmniej w tej mierze starają się trzymać jako taki porządek. IMHO: w przypadku przedsiębiorstwa które ma około 100 busów to 5 marek i plany wprowadzania kolejne lub nawet dwóch to trochę za dużo... inną sprawą jest SPPK, które faktycznie po zlikwidowaniu Ikarów i przyszłościowym ścięciu Jelczy mogłoby sobie pozwolić na małe szaleństwo. Tam jest faktycznie monotematycznie.
-- No need to wrestle with your pride.
> A kto powiedział, że to musi być MAN?:>. (powoli odchodzimy od > Jelczy, więc może zrobić miejsce na nową używaną markę? > Przecież używek będzie przybywać. Z zachodu bez proglemu można > sprowadzać Neoplany i Mercedesy).
Tak, tylko po co sobie kompilować życie? W przyszłości w sporej mierze będzie można tworzyć zapasy części zamiennych ze złomowanych NL202/NG272 do tych co jeszcze będą musiały pojeździć. To po pierwsze. Po drugie niekoniecznie musi tak być w przypadku Neoplana, ale w przypadku MB już dochodzi konieczność przyuczenia ludzi i dostosowania sprzętu do "nowych" dla danej zajezdni silników. SPAD już posiada dość sporo zamieszanie taborowe - sporo serii, typów i podtypów, a będzie jeszcze lepiej po dostawach nowych wozów... Kolejna sprawa soft serwisowy, którego wiecznie brakuje. (Jak nie było do używanych MAN-ów, to nie liczyłbym na oprogramowanie diagnostyczne dla innych marek.) Nie jest kwestią konieczności, że musi to być MAN, ale wiele osób od zaplecza, przez kierowców do pasażerów oswoiło się i jeżeli już obrano taki kierunek to słusznie, że przynajmniej w tej mierze starają się trzymać jako taki porządek. IMHO: w przypadku przedsiębiorstwa które ma około 100 busów to 5 marek i plany wprowadzania kolejne lub nawet dwóch to trochę za dużo... inną sprawą jest SPPK, które faktycznie po zlikwidowaniu Ikarów i przyszłościowym ścięciu Jelczy mogłoby sobie pozwolić na małe szaleństwo. Tam jest faktycznie monotematycznie.
-- No need to wrestle with your pride.
So never mind the darkness.