Forum

Miejmy nadzieję, że włączenie do ruchu Solarisów nie...

zablokowany
zdjęcie
Miejmy nadzieję, że włączenie do ruchu Solarisów nie spowoduje jego kasacji
zbyt mało ocen, aby obliczyć średnią
A co to za głupi opis zdjęcia? Jakieś Towarzystwo Miłośników Jeżdżących Złomów się otworzyło? :-/ Niech skasują i jego i z czasem wszystkie inne M11. Przynajmniej gównarzeria nie będzie mogła się pchać kierowcom do kabin...

-- Inter arma enim silent leges

Masz prawo odmówić odpowiedzi na ten post. Bez względu, czy z tego prawa skorzystasz - wszystko co napiszesz może być wykorzystane przeciwko tobie.
Phobos napisał(a):

> A co to za głupi opis zdjęcia? Jakieś Towarzystwo > Miłośników Jeżdżących Złomów się otworzyło? :-/ > Niech skasują i jego i z czasem wszystkie inne M11.

Popieram. Zdecydowanie jak najszybciej powinny wyjść z ruchu wszelkie pozostałości tej niezwykłej serii...

-- Why I'm here I can't quite remember.

So never mind the darkness.
> Popieram. Zdecydowanie jak najszybciej powinny wyjść z ruchu > wszelkie pozostałości tej niezwykłej serii...

A na linię 52 skierować hmmm... Ikarusy?

Technik serwisu :)
Luke_Police napisał(a):

> A na linię 52 skierować hmmm... Ikarusy?

Całe życie nie można się opierać o 52... z bólami, ale udowodniono, że przejdą tam inne autobusy. Jelcz M11 to pojazd o mało przyjaznym charakterze i nie chodzi tylko o niską podłogę tak osławioną przez wszystkich. W emkach jest po prostu zimno, głośno, średnio z rozplanowaniem wnętrza i jeszcze to ponure oświetlenie...

-- Why I'm here I can't quite remember.

So never mind the darkness.
konjo napisał(a):

Jelcz M11 to pojazd o > mało przyjaznym charakterze i nie chodzi tylko o niską podłogę > tak osławioną przez wszystkich. W emkach jest po prostu zimno, > głośno, średnio z rozplanowaniem wnętrza i jeszcze to ponure > oświetlenie...

Popieram. Popatrzcie np. na Volva B10MA ze SPADU. Wszystkie 40 są wysokopodłogowe, a nikt na nie nie narzeka. Powinniśmy zostawić 1 egzeplarz jako historyczny, ponieważ em-jedenastki to kawał historii szczecińskiej KM, tak jak oczywiście Ikarusy. I może to być właśnie 2008, bo jak dobrze widać, przeszedł ostatnio remont. I tu mamy wyjaśnienie tytułu foty...

-- Dziennik -> autobus dzienny
Nocnik -> autobus nocny
darmol7 napisał(a):

> Popieram. Popatrzcie np. na Volva B10MA ze SPADU. Wszystkie 40 są > wysokopodłogowe, a nikt na nie nie narzeka.

Nie porównuj Volva B10MA do M11... :/ Przecież nie dość, że to inne całkowicie inne pojazdy a po drugie i lat je dzieli :/

> I może to > być właśnie 2008, bo jak dobrze widać, przeszedł ostatnio > remont. I tu mamy wyjaśnienie tytułu foty...

Każda M11 ze SPADu przeszła remont w minionym roku (prócz 2005).

-- "...niż jakąś padaczkę z Dortmundu..." (c) Bauer
mike_1994 napisał(a):

> Nie porównuj Volva B10MA do M11... :/ Przecież nie dość, że to > inne całkowicie inne pojazdy a po drugie i lat je dzieli :/

Ależ właśnie o to chodzi! Dlatego piszę, że nie chodzi tu o wysoką podłogę...

> Każda M11 ze SPADu przeszła remont w minionym roku (prócz 2005).

No cóż... Bez komentarza (nie wiem co napisać) :P

-- "Wszak dzięki numerowi bocznemu to jedyny w
Szczecinie Bus of the Year :D" - mowa o #2008 (c) Torwid
konjo napisał(a):

> Phobos napisał(a):

> > A co to za głupi opis zdjęcia? Jakieś Towarzystwo > > Miłośników Jeżdżących Złomów się otworzyło? :-/ > > Niech skasują i jego i z czasem wszystkie inne M11. > > Popieram. Zdecydowanie jak najszybciej powinny wyjść z ruchu > wszelkie pozostałości tej niezwykłej serii...

Zasadniczo zgadzam się z obydwoma przedpiścami i też uważam, że pewien rozdział w historii KM należy pomału i definitywnie zamykać. Ale ten jeden egzemplarz bym jeszcze trochę przetrzymał. Wszak dzięki numerowi bocznemu to jedyny w Szczecinie Bus of the Year :D

-- Przełożony ma ZAWSZE rację, niestety...

Przełożony ma ZAWSZE rację, niestety...
W Jelczach największa zaleta to oryginalne siedzenia :D takie mięciutkie :P A jak ktoś zatęskni za Jelczami to zapraszam do Świnoujścia, tu nasz prezydent stwierdził, że "Autobusami jeździ się wygodnie i komfortowo" więc jeszcze przez kilka lat nie znikną z ulic.
dj_rychu napisał(a):

> W Jelczach największa zaleta to oryginalne siedzenia :D takie > mięciutkie :P

Uhm, i to przepychanie się plecami... :)

So never mind the darkness.
Phobos napisał(a):

> A co to za głupi opis zdjęcia?

Taki sam jak ten komentarz...

> Jakieś Towarzystwo > Miłośników Jeżdżących Złomów się otworzyło? :-/

Chyba klasyków.

> Niech skasują i jego i z czasem wszystkie inne M11. > Przynajmniej gównarzeria nie będzie mogła się pchać > kierowcom do kabin...

Odpowiedzialność za tą 'gównarzerie' ponosi kierowca to tylko, i wyłącznie on decyduje kto mu 'wepcha' się do kabiny. Jeśli on dostanie mandat od NR to tylko i wyłącznie on go zapłaci, uważam takie komentarze za co najmniej zbędne, a czarny kwadracik przed nickiem nie upoważnia do robienia (tu przepraszam za określenie) syfu na forum.

Over.

-- Spak? Szajs.

#2854 - największy kozak w szczecińskiej KM ;)
McBeZeL napisał(a):

> Odpowiedzialność za tą 'gównarzerie' ponosi kierowca to > tylko, i wyłącznie on decyduje kto mu 'wepcha' się do > kabiny. Jeśli on dostanie mandat od NR to tylko i wyłącznie > on go zapłaci, uważam takie komentarze za co najmniej > zbędne, a czarny kwadracik przed nickiem nie upoważnia do > robienia (tu przepraszam za określenie) syfu na forum.

Racja. Nie chciałem wcześniej odpowiadać na pierwszy post tematu ( oczywiście jest to również zamierzona prowokacja ), gdyż regulamin zabrania jakiejkolwiek polemiki z administratorem i chce tego przestrzegać, ale skoro już ktoś napisał, to jeśli chodzi o "pchanie się do kabiny" jak to zostało delikatnie mówiąc niesłusznie ujęte to zostaliśmy z marcinem_bozkiem zaproszeni do kabiny przez dosyć uprzejmego kierowcę. Trochę szkoda, że umieszczono w galerii to zdjęcie, bo bardzo bym nie chciał aby kierowca miał z tego powodu jakieś nieprzyjemności, a wiem, że jest tu grono zazdrośników, a dowód zdjęciowy jest podany na tacy.

> > Jakieś Towarzystwo > > Miłośników Jeżdżących Złomów się otworzyło? :-/

Każdy miłośnik ma prawo lubieć to co lubi. Jedni widzą urok w starych gratach, a inni w nowoczesności. Ale za 2 lata jak już M11 czy 280 spotykać będziemy może tylko na linii turystycznej czy w muzeum wszyscy będą lamentować jaka to szkoda, że już ich nie ma.

-- Pozdrawiam i przepraszam, że Was czasem denerwuje ;).
105N 651+639 :)
lex napisał(a):

> Każdy miłośnik ma prawo lubieć to co lubi.

Widać pan Phobos nie słyszał, że o gustach się nie dyskutuje. ;)
Post został wyedytowany przez autora.
Post został wyedytowany przez administratora lub moderatora.
> Trochę > szkoda, że umieszczono w galerii to zdjęcie, bo bardzo bym nie > chciał aby kierowca miał z tego powodu jakieś > nieprzyjemności, a wiem, że jest tu grono zazdrośników, a > dowód zdjęciowy jest podany na tacy.

Jaki kiedyś dorośniesz, to być może zrozumiesz. Obyś nie musiał tego zrozumieć jak z powodu takich gówniarskich wycieczek w kabinie ktoś zginie.

> Ale za 2 lata jak > już M11 czy 280 spotykać będziemy może tylko na linii > turystycznej czy w muzeum wszyscy będą lamentować jaka to > szkoda, że już ich nie ma.

Może ty będziesz. Ja będę się cieszył, że pojazdy tak zasłużone dla szczecińskiej KM, tworzące spory fragment jej historii znalazły w Muzeum miejsce godne swojego majestatu.

-- Inter arma enim silent leges

Masz prawo odmówić odpowiedzi na ten post. Bez względu, czy z tego prawa skorzystasz - wszystko co napiszesz może być wykorzystane przeciwko tobie.
> > Jakieś Towarzystwo > > Miłośników Jeżdżących Złomów się otworzyło? :-/ > > Chyba klasyków.

Miłośnicy klasyków nadaliby tytuł w stylu "A może to on zostanie historycznym".

> Odpowiedzialność za tą 'gównarzerie' ponosi kierowca to > tylko, i wyłącznie on decyduje kto mu 'wepcha' się do > kabiny.

Teoretycznie (ale tylko teoretycznie) kierowca powinien być świadom nie tylko mandatu jaki może go czekać przy spotkaniu z NR w takiej sytuacji, ale przede wszystkim powinien wykazać się świadomością zagrożenia jakie taka gównarzeria w kabinie powoduje.

A pierwsza odpowiedzialność kierowcy to odpowiedzialność za zdrowie i życie pasażerów autobusu a nie sprawianie frajdy gimnazjalistom.

> a czarny kwadracik przed nickiem nie upoważnia

LOL! A gdzie ty widzisz czarny kwadracik przed moim nikiem?

> do > robienia (tu przepraszam za określenie) syfu na forum.

To ja decyduje, kto robi syf na forum. W tej chwili robisz to ty, bo temat skrajnej nieodpowiedzialności jaką jest przewożenie osób nieupoważnionych w kabinie był tu wałkowany jakieś 30 razy.

-- Inter arma enim silent leges

Masz prawo odmówić odpowiedzi na ten post. Bez względu, czy z tego prawa skorzystasz - wszystko co napiszesz może być wykorzystane przeciwko tobie.
Phobos napisał(a):

> Miłośnicy klasyków nadaliby tytuł w stylu "A może to on > zostanie historycznym".

Hmmm, to może zabronisz wszystkim nazywania swoich zdjęć i będziesz sam wszystkie nazywał?

> Teoretycznie (ale tylko teoretycznie) kierowca powinien być > świadom nie tylko mandatu jaki może go czekać przy spotkaniu z > NR w takiej sytuacji

Możesz iść do Pana kierowcy i on Ci wytłumaczy co i jak, zapewniam Cie, że był w pełni świadom, po prostu człowiek ma pewne swoje przekonania i zwyczaje i ma do tego prawo.

> ale przede wszystkim powinien wykazać się > świadomością zagrożenia jakie taka gównarzeria w kabinie > powoduje.

Może trochę bardziej uprzejmie byś się wyrażał? Rozumiem twoją bulwersacje, ale ja z taką pogardą w stosunku do Ciebie się nie wyrażam. Nie nazywam Cię od gówna :/. Wymagasz kultury i szacunku do swojej osoby, ale sam prowokujesz.

> A pierwsza odpowiedzialność kierowcy to odpowiedzialność za > zdrowie i życie pasażerów autobusu a nie sprawianie frajdy > gimnazjalistom.

A skąd wiesz, że to kierowca nie chciał pogadać? Wcalę nie chciałem wchodzić do kabiny bo byłem świadom konsekwencji jakie może ponieść kierowca, ale kierowca też był tego dobrze świadom.

> To ja decyduje, kto robi syf na forum.

Pewnych faktów zmienić się nie da. Ja też jestem innego zdania.

> bo temat skrajnej nieodpowiedzialności jaką jest przewożenie > osób nieupoważnionych w kabinie był tu wałkowany jakieś 30 > razy.

No ale to ty go poruszyłeś ! Sam prowokujesz, a teraz chcesz odwrócić kota ogonem.

-- Pozdrawiam i przepraszam, że Was czasem denerwuje ;).
105N 651+639 :)
> > Miłośnicy klasyków nadaliby tytuł w stylu "A może to on > > zostanie historycznym". > > Hmmm, to może zabronisz wszystkim nazywania swoich zdjęć i > będziesz sam wszystkie nazywał?

Przeanalizuj tok tej dyskusji i zapytaj samego siebie "a co ma piernik do wiatraka?"

> Możesz iść do Pana kierowcy i on Ci wytłumaczy co i jak, > zapewniam Cie, że był w pełni świadom, po prostu człowiek ma > pewne swoje przekonania i zwyczaje i ma do tego prawo.

Rzecz właśnie w tym, że nie ma. Gdybym ja uważał, że mogę wbrew przepisom (takie kuriozalne stwierdzenie) kogoś zabić (bo mam swoje przekonania) to miałbym do tego prawo? Pytanie retoryczne - nie odpowiadaj.

> Może trochę bardziej uprzejmie byś się wyrażał?

Nie mam zamiaru wyrażać się uprzejmie o kimś, kto świadomie nie tylko łamie przepisy, ale stwarza zagrożenie katastrofy w ruchu lądowym jak to się fachowo nazywa.

> Nie nazywam Cię od gówna :/.

Ja też nie. Co najwyżej od gównarzerii. Nie widzisz różnicy? To cofnij się o kilka klas wstecz.

> A skąd wiesz, że to kierowca nie chciał pogadać?

Jeśli chciał, to odpowiedzialny człowiek (a już na pewno miłośnik komunikacji miejskiej) powinien był doprowadzić takiego kierowcę do porządku.

> Wcalę nie > chciałem wchodzić do kabiny

Och biedny! Oczywiście tak szybko jak to możliwe powiadomiłeś policję, że brzydki pan kierowca cię obezwładnił, zakneblował, związał, przywiązał do kierownicy i jeszcze prowadził z tobą monologi, kiedy ty biedny, niewinny dzielnie opierałeś się, żeby absolutnie do tej kabiny nie wchodzić? A to wredny bandyta i pedofil...

> bo byłem świadom konsekwencji jakie > może ponieść kierowca, ale kierowca też był tego dobrze > świadom.

LOL! Byłeś świadom? To dlaczego teraz się tłumaczysz?

> Pewnych faktów zmienić się nie da. Ja też jestem innego zdania.

Straszne... Przez ciebie nie zasnę w nocy...

PS. Nie podoba się? Nikt nie każe ci tego forum czytać.

> No ale to ty go poruszyłeś ! Sam prowokujesz, a teraz chcesz > odwrócić kota ogonem.

I będę ten temat poruszał, aż wejdzie to tobie i tobie podobnym do waszych małych, tępych, gówniarskich główek!

-- Inter arma enim silent leges

Masz prawo odmówić odpowiedzi na ten post. Bez względu, czy z tego prawa skorzystasz - wszystko co napiszesz może być wykorzystane przeciwko tobie.
Phobos napisał(a):

> Teoretycznie (ale tylko teoretycznie) kierowca powinien być > świadom nie tylko mandatu jaki może go czekać przy spotkaniu z > NR w takiej sytuacji, ale przede wszystkim powinien wykazać się > świadomością zagrożenia jakie taka gównarzeria w kabinie > powoduje.

NR to może co najwyżej raport sporządzić. Od nakładania mandatów jest kto inny...

-- - Poprosze studencki!
- Nie ma :D