Forum
Możliwość pisania na forum dostępna jest tylko dla zalogowanych użytkowników.
Miejmy nadzieję, że włączenie do ruchu Solarisów nie...
zablokowanywysłane przez Phobos 17
> > Miłośnicy klasyków nadaliby tytuł w stylu "A może to on > > zostanie historycznym". > > Hmmm, to może zabronisz wszystkim nazywania swoich zdjęć i > będziesz sam wszystkie nazywał?
Przeanalizuj tok tej dyskusji i zapytaj samego siebie "a co ma piernik do wiatraka?"
> Możesz iść do Pana kierowcy i on Ci wytłumaczy co i jak, > zapewniam Cie, że był w pełni świadom, po prostu człowiek ma > pewne swoje przekonania i zwyczaje i ma do tego prawo.
Rzecz właśnie w tym, że nie ma. Gdybym ja uważał, że mogę wbrew przepisom (takie kuriozalne stwierdzenie) kogoś zabić (bo mam swoje przekonania) to miałbym do tego prawo? Pytanie retoryczne - nie odpowiadaj.
> Może trochę bardziej uprzejmie byś się wyrażał?
Nie mam zamiaru wyrażać się uprzejmie o kimś, kto świadomie nie tylko łamie przepisy, ale stwarza zagrożenie katastrofy w ruchu lądowym jak to się fachowo nazywa.
> Nie nazywam Cię od gówna :/.
Ja też nie. Co najwyżej od gównarzerii. Nie widzisz różnicy? To cofnij się o kilka klas wstecz.
> A skąd wiesz, że to kierowca nie chciał pogadać?
Jeśli chciał, to odpowiedzialny człowiek (a już na pewno miłośnik komunikacji miejskiej) powinien był doprowadzić takiego kierowcę do porządku.
> Wcalę nie > chciałem wchodzić do kabiny
Och biedny! Oczywiście tak szybko jak to możliwe powiadomiłeś policję, że brzydki pan kierowca cię obezwładnił, zakneblował, związał, przywiązał do kierownicy i jeszcze prowadził z tobą monologi, kiedy ty biedny, niewinny dzielnie opierałeś się, żeby absolutnie do tej kabiny nie wchodzić? A to wredny bandyta i pedofil...
> bo byłem świadom konsekwencji jakie > może ponieść kierowca, ale kierowca też był tego dobrze > świadom.
LOL! Byłeś świadom? To dlaczego teraz się tłumaczysz?
> Pewnych faktów zmienić się nie da. Ja też jestem innego zdania.
Straszne... Przez ciebie nie zasnę w nocy...
PS. Nie podoba się? Nikt nie każe ci tego forum czytać.
> No ale to ty go poruszyłeś ! Sam prowokujesz, a teraz chcesz > odwrócić kota ogonem.
I będę ten temat poruszał, aż wejdzie to tobie i tobie podobnym do waszych małych, tępych, gówniarskich główek!
-- Inter arma enim silent leges
Przeanalizuj tok tej dyskusji i zapytaj samego siebie "a co ma piernik do wiatraka?"
> Możesz iść do Pana kierowcy i on Ci wytłumaczy co i jak, > zapewniam Cie, że był w pełni świadom, po prostu człowiek ma > pewne swoje przekonania i zwyczaje i ma do tego prawo.
Rzecz właśnie w tym, że nie ma. Gdybym ja uważał, że mogę wbrew przepisom (takie kuriozalne stwierdzenie) kogoś zabić (bo mam swoje przekonania) to miałbym do tego prawo? Pytanie retoryczne - nie odpowiadaj.
> Może trochę bardziej uprzejmie byś się wyrażał?
Nie mam zamiaru wyrażać się uprzejmie o kimś, kto świadomie nie tylko łamie przepisy, ale stwarza zagrożenie katastrofy w ruchu lądowym jak to się fachowo nazywa.
> Nie nazywam Cię od gówna :/.
Ja też nie. Co najwyżej od gównarzerii. Nie widzisz różnicy? To cofnij się o kilka klas wstecz.
> A skąd wiesz, że to kierowca nie chciał pogadać?
Jeśli chciał, to odpowiedzialny człowiek (a już na pewno miłośnik komunikacji miejskiej) powinien był doprowadzić takiego kierowcę do porządku.
> Wcalę nie > chciałem wchodzić do kabiny
Och biedny! Oczywiście tak szybko jak to możliwe powiadomiłeś policję, że brzydki pan kierowca cię obezwładnił, zakneblował, związał, przywiązał do kierownicy i jeszcze prowadził z tobą monologi, kiedy ty biedny, niewinny dzielnie opierałeś się, żeby absolutnie do tej kabiny nie wchodzić? A to wredny bandyta i pedofil...
> bo byłem świadom konsekwencji jakie > może ponieść kierowca, ale kierowca też był tego dobrze > świadom.
LOL! Byłeś świadom? To dlaczego teraz się tłumaczysz?
> Pewnych faktów zmienić się nie da. Ja też jestem innego zdania.
Straszne... Przez ciebie nie zasnę w nocy...
PS. Nie podoba się? Nikt nie każe ci tego forum czytać.
> No ale to ty go poruszyłeś ! Sam prowokujesz, a teraz chcesz > odwrócić kota ogonem.
I będę ten temat poruszał, aż wejdzie to tobie i tobie podobnym do waszych małych, tępych, gówniarskich główek!
-- Inter arma enim silent leges
Masz prawo odmówić odpowiedzi na ten post. Bez względu, czy z tego prawa skorzystasz - wszystko co napiszesz może być wykorzystane przeciwko tobie.