Forum

Swing w Szczecinie. Zaczynają się testy nowoczesnego,...

W takim komforcie pasażerowie żadnego europejskiego kraju jeszcze nie podróżowali. Pierwsi będą szczecinianie za sprawą "Swinga".
Podpisany z Pesą kontrakt przewiduje, że w najbliższym czasie do Szczecina trafi 30 Swingów.

Rozumiem, że jak zwykle "Głos" kreuje własną rzeczywistość?
mkubien napisał(a):

> Rozumiem, że jak zwykle "Głos" kreuje własną > rzeczywistość?

Nawiążę również tym cytatem z artykułu do Twojej wypowiedzi: Pierwszym szczecinianinem, który poprowadził Swinga był prezydent Szczecina Piotr Krzystek. Na terenie zajezdni przejechał kilkadziesiąt metrów. Wcześniej ćwiczył w nocy, gdy tramwaj przyjechał do Szczecina.

-- Штирлиц

Штирлиц
mkubien napisał(a):

> Rozumiem, że jak zwykle "Głos" kreuje własną > rzeczywistość?

Cały ten artykuł pisany chyba na kolanie...

"W takim komforcie pasażerowie żadnego europejskiego kraju jeszcze nie podróżowali. Pierwsi będą szczecinianie za sprawą "Swinga"."

Tak oczywiście, bo pasażerowie z Niemiec, Hiszpanii, Francji do tej pory jeżdżą tylko Gt6 i Bremenami... Poza tym choćby ten tramwaj i był Bóg wie jaki, bo jest fajny trza przyznać, to jednak ten komfort zależy jeszcze od torowisk. No chyba, że takie bujanie potraktujemy jako dodatkową atrakcję, w końcu w żadnym innym mieście niskaczem chyba nie będzie tak bujało ;).
leks napisał(a):

> Tak oczywiście, bo pasażerowie z Niemiec, Hiszpanii, Francji > do tej pory jeżdżą tylko Gt6 i Bremenami... > Poza tym choćby ten tramwaj i był Bóg wie jaki, bo jest > fajny trza przyznać, to jednak ten komfort zależy jeszcze od > torowisk. No chyba, że takie bujanie potraktujemy jako > dodatkową atrakcję, w końcu w żadnym innym mieście > niskaczem chyba nie będzie tak bujało ;).

Redaktor Parkitny jeździ samochodem, więc nie orientuje się w jakich warunkach pasażerowie z Niemiec, Hiszpanii i Francji podróżują;)

-- Problemy z matematyką? Zadzwoń! 0-800-[(10x)(13i)^2]-[sin(xy)/2.362x]

Problemy z matematyką? Zadzwoń! 0-800-[(10x)(13i)^2]-[sin(xy)/2.362x]
OT

wysłane przez torwid  67

techno napisał(a):

> Redaktor Parkitny jeździ samochodem, więc nie orientuje się w > jakich warunkach pasażerowie z Niemiec, Hiszpanii i Francji > podróżują;)

Sytuacja jest o tyle ciekawa, że red. Parkitnego na zajezdni nie widziałem (co nie znaczy, że go nie było, bo w tłumie, jaki nawiedził EZP trudno było się połapać), ale widoczny był inny dziennikarz Głosu, znany jako "ten od KM" i sprawiał wrażenie, że pracuje :)

-- Przełożony ma ZAWSZE rację, niestety...

Przełożony ma ZAWSZE rację, niestety...

wysłane przez techno

torwid napisał(a):

> Sytuacja jest o tyle ciekawa, że red. Parkitnego na zajezdni nie > widziałem (co nie znaczy, że go nie było, bo w tłumie, jaki > nawiedził EZP trudno było się połapać), ale widoczny był inny > dziennikarz Głosu, znany jako "ten od KM" i sprawiał wrażenie, > że pracuje :)

Był! Nawet stałem przez chwilę obok niego i jego magicznego notesiku;)

-- Problemy z matematyką? Zadzwoń! 0-800-[(10x)(13i)^2]-[sin(xy)/2.362x]

Problemy z matematyką? Zadzwoń! 0-800-[(10x)(13i)^2]-[sin(xy)/2.362x]
leks napisał(a):

> No chyba, że takie bujanie potraktujemy jako > dodatkową atrakcję, w końcu w żadnym innym mieście > niskaczem chyba nie będzie tak bujało ;).

Czy ja wiem? We Wrocławiu jest taki odcinek Podwala, gdzie tory i nawierzchnia ulicy przypominają naszą Potulicką, a tam niskopodłogowe Skody jeżdżą.

-- Najtrudniejszą częścią publikacji zdjęcia w galerii jest wymyślenie właściwego opisu dla niego.

Technik serwisu :)
Luke_Police napisał(a):

> Czy ja wiem? We Wrocławiu jest taki odcinek Podwala, gdzie tory > i nawierzchnia ulicy przypominają naszą Potulicką, a tam > niskopodłogowe Skody jeżdżą.

Różne modele konstrukcyjne różnie znoszą konkretne przeszkody, możliwe więc, że Skody nie są wrażliwe na przechyły boczne czy uskoki, które tam występują. Tak samo jest z naszymi Tatrami - bujanie im nie przeszkadza, pokiereszowane rozjazdu już bardziej.

wysłane przez Lukasy

Na początku chciałbym zaznaczyć, że bardzo się cieszę z niskopodłogowego tramwaju w Szczecinie. Tyle, że przy okazji odnoszę wrażenie, że niektórzy chyba za bardzo chcą podnieść przyjazd Swinga do rangi świętości; pokonania diabelskich mocy, które przez kilkanaście ostatnich lat przeszkadzały w zakupie niskopodłogowego tramwaju. Panowie dziennikarze w relacjonowaniu tych podniosłych wydarzeń chyba za bardzo odrywają się od kuli ziemskiej, bo w nieraz w prasie plotą takie androny, że odechciewa się czytać (i proszę nie argumentować, że "jak się nie podoba, to proszę nie czytać" - skoro już owe przeczytanie nastąpiło :-] ).

Po przeczytaniu pierwszego zdania, mianowicie "W takim komforcie pasażerowie żadnego europejskiego kraju jeszcze nie podróżowali" można popaść w hurraoptymizm. Europa, jak długa i szeroka, raduje się z nami, ponieważ "Pierwsi będą szczecinianie za sprawą Swinga" - po prostu coś wspaniałego! Na stołecznych placach europejskich miast zbierają się ludzie, by na telebimach oglądać relacje z nocnych jazd Swinga, zaś każdy zjazd do zajezdni wieńczą strzelające szampany i toasty wznoszone w wielu językach.

Prasa, za sprawą tak wspaniale dobranych słów, wyróżnia nas na tle. Ale na jakim tle? Wiele europejskich krajów wozi się niskopodłogowymi tramwajami od lat, nawet w Polsce niskopodłogowy tramwaj nie budzi już żadnych emocji. Nawet w GOP-ie, gdzie tramwaje notują tendencję spadkową, zamyka się co jakiś czas kolejne linie, kreując elektrotransport na przeżytek, zawalidrogę itd., od kilku lat kursują niskopodłogowe wagony 116Nd.

Rozumiem potrzebę otrąbienia tego sukcesu, jednak nie jest to skala, do której należy użyć całej orkiestry. Wystarczy kilka trąbek, bo niskopodłogowy tramwaj to coś, co mieszkańcowi dużego miasta należy się w dzisiejszych czasach jak psu buda. Nie wynośmy władz na ołtarze, bo jak na razie liczba Swingów nie będzie oszałamiająca. Niespecjalnie jest po czym jeździć takimi tramwajami, kiepsko też z wyższymi peronami na przystankach. Nie jest to oczywiście zbyt uciążliwe, niemniej na zniszczonych torach łatwo można zniszczyć nowe, naszpikowane elektroniką tramwaje, a wyższe perony to wygoda dla pasażerów. Wokół tej całej hurraoptymistycznej otoczki, roztaczanej przez władze tuż przed wyborami, podsycanej dodatkowo przez media, nie dajmy się zwariować i omamić, jak na razie, sześcioma tramwajami. Inaczej radosna paranoja odeśle nas do przysłowiowych Tworek, i to w niskopodłogowym tramwaju, coby się chociaż wygodnie siedziało ;-)

homepage: http://lukasy.kolej.org.pl/

wysłane przez torwid  67

Lukasy napisał(a):

(...)

A ja mimo wszystko pozwolę sobie nie zgodzić się z Tobą, i to nie jako pasażer, szczecinianin, mkm itp., ale właśnie jako ten, któremu też się zdarza pleść androny. :) Bo tak się składa, że o zakupie niskaczy mówi się lat naście. Kilka ekip nam się po drodze zmieniło. Była koncepcja z wielkim rozmachem pt. wspólny przetarg z Wrockiem i Poznaniem, o czym większość dzisiejszych użytkowników Komisu wie pewnie tylko z archiwum. Ja na pierwszą dostawę czekałem kilkanaście lat i pewnie nie jestem rekordzistą. Więc abstrahując od tego, komu się wreszcie udało, cieszę się z faktu, że nie są to kolejne GT6 ściągnięte tymczasowo na 3 lata, kolejne Tatry, które są o niebo lepsze od 105, ale jednak z minionej epoki czy wreszcie używane niskacze, bo takie plany po UM też krążyły. Ja potrafię się cieszyć z małych sukcesów miasta, w którym się urodziłem i w którym mieszkam od lat prawie 40. I nie rozumiem narzekań na krzywe torowiska, bo w ostatnich kilku latach zrobiliśmy kolosalny postęp, nie rozumiem grymasu na widok żółtych poręczy, bo to dla pasażera ma znaczenia nawet nie drugorzędne, a z końca listy pobożnych życzeń. Walmy dalej kłody pod nogi i narzekajmy dalej na to, co udało się zrobić, a na pewno pożywki dla dyżurnych malkontentów nie zabraknie...

-- Przełożony ma ZAWSZE rację, niestety...

Przełożony ma ZAWSZE rację, niestety...

wysłane przez Lukasy

torwid napisał(a):

> A ja mimo wszystko pozwolę sobie nie zgodzić się z Tobą > (...) jako ten, któremu też się zdarza pleść androny. :)

Taka praca, pszę pana ;-)

[reszta ciach]

Zaznaczyłem, że cieszę się z małego sukcesu, ale uważam, że jest on zbyt mały, by świętować go z tak wielką pompą. Wyborcza atmosfera podsyca dodatkowo całą sytuację. No a ja stoję z boku i przyglądam się temu małemu cyrkowi, żałując jednak, że naszpikowany elektroniką tramwaj będzie jeździł bo torowiskach w paskudnym stanie technicznym, nie licząc kilku wyremontowanych odcinków. Na poręcze naprawdę kicham (zresztą o nich nie wspominałem), niskie perony jestem w stanie przeboleć - to ma jechać i służyć ludziom, być przyjazne im i środowisku. Tyle że taki wagon to jest delikatny sprzęt i pół biedy, dopóki jest na gwarancji. Niemniej wyjedzie na linię, tu się pobuja, gdzieś go zarzuci, coś może urwie i radość z nowego zakupu minie tak szybko, jak się pojawiła, a prasa nasmaruje miliard artykułów, że tramwaje są be, psują się, buble jakieś, w zajezdniach nie potrafią naprawiać tego, bo to nie stopiątka do której podejdziesz z młotkiem, a władza to samo zło, bo te buble kupiła.

Chwalebny jest fakt, że transakcja została nareszcie sfinalizowana i teraz wszyscy się śmieją, ale żeby za rok nie okazało się, że to śmiech przez łzy. Poza tym obecny ustrój polityczny pozwala mi na własne zdanie, czyli podejście z umiarkowaną radością, ale i dystansem do całej sprawy ;-) Ale zaręczam, pszę pana, że cieszę się również ;-)

homepage: http://lukasy.kolej.org.pl/

wysłane przez Luke_Police  163

Lukasy napisał(a):

> bo to nie stopiątka do której podejdziesz z młotkiem,

Nawet do stopiątki czasami nosi się woltomierz, miernik cęgowy, induktor i inne bardziej skomplikowane narzędzia pomiarowe/diagnostyczne.

-- Najtrudniejszą częścią publikacji zdjęcia w galerii jest wymyślenie właściwego opisu dla niego.

Technik serwisu :)

wysłane przez t105n  49

Lukasy napisał(a):

> Zaznaczyłem, że cieszę się z małego sukcesu, ale uważam, > że jest on zbyt mały, by świętować go z tak wielką pompą.

A ja zgadzam się z Lukasym. Fajnie, że kupiono (wreszcie po tylu przepychankach przetargowych i tylu podjeściach) pierwsze niskopodłogowce. Fajnie, że są fabrycznie nowe i nowoczesne. Razi mnie to, że kupiono 6, przyjechał jeden, a wydźwięk artykułów jest taki, jakby kupiono co najmniej 60 sztuk.

-- Nasze miasto chwali się zniechęcaniem mieszkańców do korzystania z KM poprzez systematyczne pogarszanie warunków podróżowania. Gratulacje i rychłego udławienia się w korkach!

wysłane przez Luke_Police  163

Lukasy napisał(a):

> Panowie dziennikarze w relacjonowaniu tych > podniosłych wydarzeń chyba za bardzo odrywają się od kuli > ziemskiej, bo w nieraz w prasie plotą takie androny, że > odechciewa się czytać (i proszę nie argumentować, że > "jak się nie podoba, to proszę nie czytać" - skoro już > owe przeczytanie nastąpiło :-] ).

Myślę, że niepotrzebnie dałeś się ponieść emocjom, które wywołał ten jeden jeden artykuł, który się dzisiaj pojawił, a jest on zupełnie oderwany od rzeczywistości. Autor pisze bzdury o wymianie całego taboru tramwajowego na nowy w najbliższych latach, podczas gdy nie zna poprawnej odmiany słowa "Motorniczy". Poza tym, gdyby 30 Swingów kosztowało 40 mln zł, to do marca 2011 mielibyśmy nie 6, ale ze 40 takich wagonów.

> Po przeczytaniu pierwszego zdania, mianowicie "W takim > komforcie pasażerowie żadnego europejskiego kraju jeszcze > nie podróżowali" można popaść w hurraoptymizm.

Kolejna fantazja dziennikarza. Dziś z jednym z MKM-ów w prywatnej rozmowie doszliśmy do wniosku, że ludziom piszącym takie artykuły powinni odbierać licencję na pisanie ;) Najgorsze jest to, że "ciemny lud" to czyta, a potem spodziewa się samych niesamowicie wygodnych, niskopodłogowych i klimatyzowanych tramwajów na wszystkich liniach w mieście... a co widzimy? - Masę Tatr w Berlińskim malowaniu i masę wagonów 105N, z których niektóre są brudne, mają trzaskające drzwi i huczące przetwornice wirowe.

-- Najtrudniejszą częścią publikacji zdjęcia w galerii jest wymyślenie właściwego opisu dla niego.

Technik serwisu :)

wysłane przez Lukasy

Luke_Police napisał(a):

> Myślę, że niepotrzebnie dałeś się ponieść emocjom, > które wywołał ten jeden jeden artykuł, który się dzisiaj > pojawił, a jest on zupełnie oderwany od rzeczywistości.

Szczerze to kicham na ton tego artykułu. Bardziej zaskoczyła mnie (a może i lekko przeraziła) radosna reakcja wszystkich na wszystko, co się ostatnio wydarzyło. To niewątpliwie wspaniała rzecz, w końcu idą lepsze czasy, ale jedna jaskółka (a raczej sześć plus ileśtam w przyszłości) wiosny nie czyni. Tak jak napisałem T. Tokarzewskiemu powyżej - chodziło mi o to, że dziwię się trochę tym skaczącym po sufit tak, że tynk odpada i głowa boli ;-)

homepage: http://lukasy.kolej.org.pl/

wysłane przez techno

Lukasy napisał(a):

> Szczerze to kicham na ton tego artykułu. Bardziej zaskoczyła > mnie (a może i lekko przeraziła) radosna reakcja wszystkich na > wszystko, co się ostatnio wydarzyło. To niewątpliwie > wspaniała rzecz, w końcu idą lepsze czasy, ale jedna > jaskółka (a raczej sześć plus ileśtam w przyszłości) > wiosny nie czyni. Tak jak napisałem T. Tokarzewskiemu powyżej - > chodziło mi o to, że dziwię się trochę tym skaczącym po > sufit tak, że tynk odpada i głowa boli ;-)

Nawet jeżeli będzie tylko 26 niskaczy, to dzięki temu wymienimy 52 stopiątki. 1/3 taboru:)

-- Problemy z matematyką? Zadzwoń! 0-800-[(10x)(13i)^2]-[sin(xy)/2.362x]

Problemy z matematyką? Zadzwoń! 0-800-[(10x)(13i)^2]-[sin(xy)/2.362x]

wysłane przez Lukasy

No przecie napisałem, że idą lepsze czasy ;-)

homepage: http://lukasy.kolej.org.pl/

wysłane przez Luke_Police  163

techno napisał(a):

> Nawet jeżeli będzie tylko 26 niskaczy, to dzięki temu wymienimy > 52 stopiątki. 1/3 taboru:)

Poczekaj, ktoś tam w kampanii obiecywał budowę SST. Jeżeli ta kiełbasa wyborcza doczeka się dostawy do sklepu mięsnego o nazwie Szczecin, to może się okazać, że nagle będzie brakowało taboru tramwajowego do obsługi miasta i nici z wycofywania 105-tek ;)

-- Najtrudniejszą częścią publikacji zdjęcia w galerii jest wymyślenie właściwego opisu dla niego.

Technik serwisu :)

wysłane przez LLUZNIAK

Luke_Police napisał(a):

> Poczekaj, ktoś tam w kampanii obiecywał budowę SST. Jeżeli ta > kiełbasa wyborcza doczeka się dostawy do sklepu mięsnego o nazwie > Szczecin, to może się okazać, że nagle będzie brakowało taboru > tramwajowego do obsługi miasta i nici z wycofywania 105-tek ;)

A czy przypadkiem projekt budowy SST na który mamy dofinansowanie nie obejmuje również zakupu taboru? Bo wiem że kiedyś była taka wersja...

wysłane przez Luke_Police  163

LLUZNIAK napisał(a):

> A czy przypadkiem projekt budowy SST na który mamy dofinansowanie nie > obejmuje również zakupu taboru? Bo wiem że kiedyś była taka > wersja...

A te 24 kolejne wagony niskopodłogowe, to nie są przypadkiem te z projektu SST?

-- Najtrudniejszą częścią publikacji zdjęcia w galerii jest wymyślenie właściwego opisu dla niego.

Technik serwisu :)

wysłane przez LLUZNIAK

Luke_Police napisał(a):

> A te 24 kolejne wagony niskopodłogowe, to nie są przypadkiem te z > projektu SST?

Wydaje mi się że tamte 24 miały być włączone do remontów torowisk w mieście. Bo zobacz - jeśli są z SST, a my się z SST nie wyrobimy to kicha - musimy oddać kasę. Ale naprawdę wydaje mi się że to nie ten projekt, tym bardziej że ostatnio gdzieś słyszałem o przeniesieniu dofinansowania na te wozy z magistratu na TS - a te jak wiadomo za budowę SST raczej nie odpowiadają...

wysłane przez Mariusz_W

Lukasy napisał(a):

> [ciach]

Spokojnie, wszystko się skończy po pierwszym poważnym defekcie, albo po serii defektów. :D