Forum

Czy będą bilety na minutę? Nowe kasowniki mogą całkiem...

Zamiast 2 zł za kwadrans podróży możemy płacić tylko za rzeczywisty czas przejazdu tramwajem i autobusem. ZDiTM ma już nowe kasowniki, które - wraz z biletami elektronicznymi - mogą zachęcić do poruszania się komunikacją miejską w Szczecinie. Potrzebna jest tylko decyzja radnych.
No w końcu jest szansa, by chociaż w tym aspekcie doścignąć Holandię. Tam zbliżeniowe kasowanie biletów (kart) jest normą od lat. :) Jestem ZA!

2008, 1410, 2876, 1571
riversedge_pl napisał(a):

> No w końcu jest szansa, by chociaż w tym aspekcie > doścignąć Holandię. Tam zbliżeniowe kasowanie biletów > (kart) jest normą od lat. :) Jestem ZA!

Pożyjemy zobaczymy, jak to mówią. Zobaczymy jak to będzie nadzorowane, tyle nowych urządzeń. Bo w pierwszym etapie Zditm cienko sobie radzi. Kto zgadnie w których autobusach nie działa już monitoring i system zliczania pasażerów?

wysłane przez Luke_Police  163

Nowe kasowniki nie wyprą tradycyjnych, na papierowe bilety. W każdym autobusie i tramwaju pozostanie jeden taki egzemplarz.

Dlaczego ma pozostać tylko jeden tradycyjny kasownik na cały pojazd? Czy pozostałe 2-3 kasowniki przeszkadzają w jakiś sposób w montażu kasowników zbliżeniowych? Skoro nowe kasowniki mają być montowane przy drzwiach, to chyba tylko w wagonach 105N2k/2000 mogą one kolidować z tradycyjnymi kasownikami. Wszystkie inne wagony mają kasowniki zamontowane w innych miejscach. Tym niemniej ograniczanie liczby tradycyjnych kasowników w pewnym sensie dyskryminuje osoby, które wolą pozostać przy standardowych jednorazowych biletach papierowych (np. osoby starsze, które nie są tak otwarcie nastawione na nowinki techniczne).

Automaty na bilon, z możliwością płacenia także kartą zbliżeniową będą za to w tramwajach, bo na szynach wstrząsów jest mniej.

Z tym zdaniem można by polemizować.

-- Technik serwisu :)

Technik serwisu :)

wysłane przez Korczian

Luke_Police napisał(a):

> [ciach]

Ja się dziwię, dlaczego nie zostały zamówione kasowniki na styl warszawski, tyle że z możliwością kasowania biletów papierowych zamiast magnetycznych (o ile takowe ktoś oferuje). Nie byłoby to lepsze rozwiązanie?

> Z tym zdaniem można by polemizować.

Jeżeli nie jedziemy po zbyt krzywych szynach, to Swing jest o wiele bardziej stabilny niż nawet najnowsze SU (12xx). Przynajmniej takie jest moje odczucie.

-- Vmax>=160 na D29-351!

Vmax>=160 na D29-351!

wysłane przez Luke_Police  163

Korczian napisał(a):

> Ja się dziwię, dlaczego nie zostały zamówione kasowniki na > styl warszawski, tyle że z możliwością kasowania biletów > papierowych zamiast magnetycznych (o ile takowe ktoś oferuje). > Nie byłoby to lepsze rozwiązanie?

Też uważam, że lepszym rozwiązaniem byłby jeden kasownik dwusystemowy niż 2 odrębne kasowniki jednosystemowe. Jednak rzecz rozchodzi się prawdopodobnie o rozdzielne finansowanie nowego rozwiązania i odrębne sterowanie i nadzór nad tymi kasownikami. Jeżeli są one elementem CSZKM, to raczej nie będą sterowane przez sterowniki R&G/Pixela tylko przez urządzenia GMV.

> Jeżeli nie jedziemy po zbyt krzywych szynach, to Swing jest o > wiele bardziej stabilny niż nawet najnowsze SU (12xx).

Tak, aczkolwiek miałem na myśli taką rzecz, że znajdziesz linie autobusowe poruszające się po dobrych nawierzchniach, gdzie pojazdem nie rzuca na prawo i lewo i znajdziesz linie tramwajowe, gdzie wozem trzęsie bardziej (np. obecna ulica Potulicka).

-- Technik serwisu :)

Technik serwisu :)

wysłane przez t105n  49

"Jakby to mogło wyglądać w praktyce? Pasażer wchodzi do autobusu i zbliża kartę do kasownika (zamontowane będą przy każdych drzwiach). Przy wysiadaniu znów dotyka kartą kasownik. Wtedy z karty ściągana jest kwota za rzeczywisty czas przejazdu - czyli np. za 5 minut." A co jeżeli przy wysiadaniu nie dotknę kartą kasownika? Jadę do oporu? Przyczyny: 1) po prostu zapomniałem, 2) przytknięcie "nie załapało", 3) napór pasażerów wypchnął mnie z pojazdu. Natomiast entuzjastycznie podchodzę do pomysłu płacenia za bilety zbliżeniowo w automatach. Widziałem to rozwiązanie we Wrocławiu - biletomat jest w każdym pojeździe, a ma wielkość ok. 60x50x20 cm. Na pewno bym korzystał.

-- Zima i śnieg nie zmieniają kwalifikacji drogi dla rowerów - to nadal nie jest chodnik, parking ani miejsce składowania hałd śniegu.