Forum

Zawadzkiego-Klonowica - nowy kocept

wysłane przez Kanarek 58

Witam wszystkich, po konsultacjach z mieszkańcami przedstawiam MOJĄ koncepcję na siatkę połączeń na osiedlu Zawadzkiego-Klonowica. Po krótce postaram się omówić mój projekt i opowiedzieć o jego zaletach.

MAPKA: https://ibb.co/3pNHzJp

Linia 3:
Planowane (już przez ZDITM) wydłużenie linii 3 do pętli Szafera. Połączenie to pozwoli na bezpośredni dojazd w najważniejsze miejsca w Szczecinie: Szpital przy Arkońskiej, Kołłątaja, plac Rodła. plac Brama Portowa, Dworzec PKP i PKS.

Linia 74:
Trasa bez zmian, jedynie podjazd na pętlę w obu kierunkach. Po zrobieniu łącznicy Krzekowo-Szafera linia 74 pozostanie na trasie przedstawionej na moim planie. Częstotliwość ulegnie zmniejszeniu o minutę, przerwy dla kierowców zostaną skrócone o dwie minuty.

Linia 75:
W środę rozmawiałem z mieszkańcami osiedla Zawadzkiego-Klonowica o pozostawieniu linii 75 w obecnym, tymczasowym kształcie. Znaczna większość była pozytywnie nastawiona do pomysłu podając za plusy m.in. bliskość przystanków do najbardziej wysuniętych w głąb osiedla bloków oraz przystanki blisko dwóch szkół. W moim planie trasa naturalnie została wydłużona do pętli Szafera, a oprócz tego likwidacji uległ przystanek "Romera", a przystanek "Marlicza" został przesunięty bliżej szkoły podstawowej. W obu przypadkach powodem takiej decyzji była zbyt mała odległość pomiędzy przystankami:
- Marlicza (obecny) do Zawadzkiego Kościół = 200m
- Romera do Romera Szkoła = 100m

Dodatkowo likwidacja przystanku "Romera" pozwoli na kilkunastosekunowe skrócenie czasu przejazdu oraz skrócenie czasu blokowania jezdni (brak możliwości zrobienia zatoczki).

Częstotliwość nie ulegnie zmianie.

Linia 80:
Dla pasażerów korzystających z przystanku "Zawadzkiego" pozostanie linia 80 (oraz 105), która będzie również wykonywała podjazdy do pętli Szafera. Z linii 80 będzie można dogodnie przesiąść się w linie 75 chociażby na przystanku Zawadzkiego Kościół. Podjazd będzie skutkował zmniejszeniem częstotliwości kursów o dwie minuty oraz zmniejszeniem przerw dla kierowców również o dwie minuty (dotyczy każdego kursu).

Linia 105:
Od przystanku Modra stałą trasą aż do przystanku Klonowica i dalej trasą linii 80 do pętli Szafera. Rozwiązanie to pozwoli na zachowanie ważnych przesiadek na przystanku Klonowica oraz pętli Krzekowo. Przedłużenie trasy będzie skutkowało zmniejszeniem częstotliwości o dwie minuty oraz skróceniem przerw dla kierowców również o dwie minuty (dotyczy każdego kursu). Po otwarciu łącznika Krzekowo - Szafera będzie można poprowadzić linię 105 z Modrej prosto do pętli Szafera (stąd podjazdy linii 80).

Kwestie finansowe:
Kto siedzi bliżej KM wie, że zbliżają się cięcia z wiadomych powodów. Mój plan nie obejmuje dodania żadnej brygady stąd zaoszczędzone wzkm można włożyć w komunikację miejską w tym obszarze.

Pozdrawiam :-)
3
Kanarek napisał(a):
Linia 74:
Trasa bez zmian, jedynie podjazd na pętlę w obu kierunkach. Po zrobieniu łącznicy Krzekowo-Szafera linia 74 pozostanie na trasie przedstawionej na moim planie.

Zmierzyłem na mapach Google odległość od ronda przy Modrej do ronda przy Wernyhory z podjazdem na pętlę - czyli trasą jaką zasugerowałeś. Wyszło mi 3,11km, zaś przez Zawadzkiego (jutrzejszą, nową trasą 75) wychodzi 2,94km. Różnica niecałe 200 metrów, ale jest. No i tą drogą bliżej do wielu sklepów, szkół i szpitala na Unii. Choć według mnie 74 nadaje się całkowicie do modyfikacji. Obecnie albo dubluje 105 na Bezrzeczu, albo 80 na Łukasińskiego. Zamiast 74 na Bezrzeczu liczę na wydłużenie 122 do Krzekowa/Szafera, tak jak pierwotnie zakładała gmina Dobra. Szkoda, że jak na razie, ten temat zagłuchł. Jakby ktoś coś wiedział na ten temat - proszę o informację.

Kanarek napisał(a):
Linia 75:
W środę rozmawiałem z mieszkańcami osiedla Zawadzkiego-Klonowica o pozostawieniu linii 75 w obecnym, tymczasowym kształcie. Znaczna większość była pozytywnie nastawiona do pomysłu podając za plusy m.in. bliskość przystanków do najbardziej wysuniętych w głąb osiedla bloków oraz przystanki blisko dwóch szkół. W moim planie trasa naturalnie została wydłużona do pętli Szafera.

Proponuję kompromis - co drugi kurs przez Szafera, co drugi przez Romera.

Kanarek napisał(a):
Linia 80 [...] będzie również wykonywała podjazdy do pętli Szafera.

No dobra, ale w jakim celu?

Kanarek napisał(a):
Linia 105:
Od przystanku Modra stałą trasą aż do przystanku Klonowica i dalej trasą linii 80 do pętli Szafera.

Wydłużasz czas przejazdu o co najmniej 5 minut na jednym kursie, nie licząc korków na Klonowica w szczycie. Według mnie nie warto ruszać 105 dopóki nie będzie łącznika Krzekowa - Szafera. Na Krzekowie jest przesiadka w 3 linie tramwajowe, skąd można dojechać do naprawdę wielu miejsc w centrum. Trójka polepszyłaby dojazd do Niebuszewa i innych północnych dzielnic Szczecina - to prawda. Ale wciąż mamy 53, 60 i 80, które według mnie w zupełności wystarczają.

Kanarek napisał(a):
Przedłużenie trasy będzie skutkowało zmniejszeniem częstotliwości o dwie minuty oraz skróceniem przerw dla kierowców również o dwie minuty (dotyczy każdego kursu).

Uniemożliwi to utrzymanie 60-minutowej częstotliwości 105 w weekendy i wieczornej 50-minutowej w dni robocze. Czy warto? Nie sądzę.

Kanarek napisał(a):
Po otwarciu łącznika Krzekowo - Szafera będzie można poprowadzić linię 105 z Modrej prosto do pętli Szafera (stąd podjazdy linii 80).

Jeszcze trochę czasu minie zanim łącznik powstanie, zatem w obecnej sytuacji nie widzę sensu pchania tam 80. Chyba, że czegoś nie dostrzegam, to możesz mnie oświecić.

@opowiesciwobiektywie
Post został wyedytowany przez autora.
12
Waszka napisał(a):
Zmierzyłem na mapach Google odległość od ronda przy Modrej do ronda przy Wernyhory z podjazdem na pętlę - czyli trasą jaką zasugerowałeś. Wyszło mi 3,11km, zaś przez Zawadzkiego (jutrzejszą, nową trasą 75) wychodzi 2,94km. Różnica niecałe 200 metrów, ale jest. No i tą drogą bliżej do wielu sklepów, szkół i szpitala na Unii.

Tak, ale tu potrzebny jest szybki dojazd do pętli na Krzekowie ew. na przystanek Wernyhory. Nie można za bardzo opóźniać czasu przejazdu do tych najważniejszych punktów. No i w twoim planie to 74 jest całkowicie zdublowane przez 80. Ja bym ew. proponował poprowadzenie linii 74 przez Żołnierską i wjazd na tramwajowy na Wernyhory - oszczędność wzkm będzie dość duża na przestrzeni roku.

Waszka napisał(a):
Choć według mnie 74 nadaje się całkowicie do modyfikacji. Obecnie albo dubluje 105 na Bezrzeczu, albo 80 na Łukasińskiego. Zamiast 74 na Bezrzeczu liczę na wydłużenie 122 do Krzekowa/Szafera, tak jak pierwotnie zakładała gmina Dobra. Szkoda, że jak na razie, ten temat zagłuchł.

Tutaj się zgadzam w zupełności, ale to wymaga o wiele większej reformy.

Waszka napisał(a):
Proponuję kompromis - co drugi kurs przez Szafera, co drugi przez Romera.

Można, jak najbardziej.

Waszka napisał(a):
No dobra, ale w jakim celu?

Wytłumaczyłem w dalszej części. To podstawka do poprowadzenia 105 z Modrej prosto do Szafera, ale to po budowie łącznika tramwajowego.

Waszka napisał(a):
Wydłużasz czas przejazdu o co najmniej 5 minut na jednym kursie, nie licząc korków na Klonowica w szczycie. Według mnie nie warto ruszać 105 dopóki nie będzie łącznika Krzekowa - Szafera. Na Krzekowie jest przesiadka w 3 linie tramwajowe, skąd można dojechać do naprawdę wielu miejsc w centrum. Trójka polepszyłaby dojazd do Niebuszewa i innych północnych dzielnic Szczecina - to prawda. Ale wciąż mamy 53, 60 i 80, które według mnie w zupełności wystarczają.

Wyprowadzenie "stopiątki" z Klonowicy jest potrzebne natychmiast. W momencie gdy stoją trzy autobusy po 18m mamy całkowicie zablokowane skrzyżowanie, a podczas zmian kierowców taka blokada potrafi trwać nawet dwie minuty (byłem dzisiaj parę razy świadkiem takiej sytuacji)

Waszka napisał(a):
Uniemożliwi to utrzymanie 60-minutowej częstotliwości 105 w weekendy i wieczornej 50-minutowej w dni robocze. Czy warto? Nie sądzę.

Ale to będzie różnica dwóch minut. W weekendy to można jeszcze bardziej pociąć przerwy na rzecz równych 60-minutowych taktów jeśli bardzo zależy Ci na porządku w rozkładzie.

Pozdrawiam :-)
Kanarek napisał(a):
Wyprowadzenie "stopiątki" z Klonowicy jest potrzebne natychmiast.

Natychmiast? Już siódmy rok funkcjonuje to tak jak do tej pory. Jeśli jednak zmiana byłaby konieczna, to końcowy 105 mógłby być na Żołnierskiej przed rondem. Tam ruch jest znikomy, a wszystkie przesiadki zostają zachowane.

Kanarek napisał(a):
Ale to będzie różnica dwóch minut.

Linia 75 od Klonowica do Szafera będzie miała czas przejazdu 5 minut. To oczywiście na podstawie rozkładu obowiązującego od jutra, czyli bez wjazdu na pętlę, zatem trzeba doliczyć jeszcze po minutce. Więc różnica zdecydowanie nie będzie wynosiła dwie minuty. W druga stronę, pomijając nawet Wernyhory, to wciąż 3 minuty więcej, czyli na kółko 10. A w szczycie to pewnie z 15 minut będzie.

Kanarek napisał(a):
W weekendy to można jeszcze bardziej pociąć przerwy na rzecz równych 60-minutowych taktów jeśli bardzo zależy Ci na porządku w rozkładzie.

Nie bardzo jest gdzie, Już jest ciężko z przerwami, bo obecnie 105 ma 2 minuty przerwy na Klonowica i 10 w Dobrej. Twój koncept zakłada, że w najlepszym wypadku byłby tu i tu po jednej.

Jeszcze jedno, nie bardzo rozumiem dlaczego Twoim zdaniem 74 potrzebuje szybkiego dojazdu do pętli na Krzekowie, ale 105 to już może krążyć przez osiedle do Szafera?

@opowiesciwobiektywie
3
Waszka napisał(a):
Natychmiast? Już siódmy rok funkcjonuje to tak jak do tej pory.

Bo ty już nie pamiętasz, ale wcześniej 105 stawało pod remizą, a następnie na Żołnierskiej i w obu miejscach ma teraz zakaz. To nie tak, że od 7 lat stoi całą przerwę na Klonowicy.

Waszka napisał(a):
Jeśli jednak zmiana byłaby konieczna, to końcowy 105 mógłby być na Żołnierskiej przed rondem. Tam ruch jest znikomy, a wszystkie przesiadki zostają zachowane.

Czyli jak? Krzekowo - Klonowica (trzeba wysadzić ludzi na przesiadkę) - Żołnierska (przerwa) - Klonowica (trzeba zabrać ludzi) i dalej po trasie? To jest prawdziwe marnotrastwo wzkm. Nikt na tym nie skorzysta, a km lecą. Wcześniej PKS stawał przy Żołnierskiej, ale z własnej nieprzymuszonej woli i nikt im za to nie musiał płacić. Przypominam, że omawiamy oficjalną kocepcję, a nie widzimisię przewoźnika.

Waszka napisał(a):
Nie bardzo jest gdzie, Już jest ciężko z przerwami, bo obecnie 105 ma 2 minuty przerwy na Klonowica i 10 w Dobrej. Twój koncept zakłada, że w najlepszym wypadku byłby tu i tu po jednej.

To proszę bardzo. W weekendy co 70 minut, a wieczorami co 60 i wtedy też kierowca nie będzie miał 2-minutowych przerw na każdej pętli jak jest teraz. No i przy okazji w dni robocze będą ładnie poukładane godziny odjazdów

Waszka napisał(a):
Jeszcze jedno, nie bardzo rozumiem dlaczego Twoim zdaniem 74 potrzebuje szybkiego dojazdu do pętli na Krzekowie, ale 105 to już może krążyć przez osiedle do Szafera?

Poważnie nie widzisz różnicy? 105 wszystkie najważniejsze punkty odwiedza po drodze. Najpierw Krzekowo, następnie Klonowicę i dalej Szafera, które pełni rolę pętli postojowej oraz miejsca na bezpośrednią przesiadkę w linię 3.

Pozdrawiam :-)
Kanarek napisał(a):
Bo ty już nie pamiętasz, ale wcześniej 105 stawało pod remizą, a następnie na Żołnierskiej i w obu miejscach ma teraz zakaz. To nie tak, że od 7 lat stoi całą przerwę na Klonowicy.

Ok, zwracam honor. Faktycznie, przypomniały mi się postoje pod remizą.

Kanarek napisał(a):
Czyli jak? Krzekowo - Klonowica (trzeba wysadzić ludzi na przesiadkę) - Żołnierska (przerwa) - Klonowica (trzeba zabrać ludzi) i dalej po trasie?

Zupełnie nie. Końcowy przed rondem, równolegle do przystanku tramwajowego "Wernyhory" w kierunku miasta. Przesiadki zostają zachowanie jakby były na Klonowica. Następnie zawrotka na rondzie, i dalej normalną trasą tak jak do tej pory.

Kanarek napisał(a):
To proszę bardzo. W weekendy co 70 minut, a wieczorami co 60 i wtedy też kierowca nie będzie miał 2-minutowych przerw na każdej pętli jak jest teraz.

Pytanie, czy osoby codziennie dojeżdżające z Dobrej byłby za takim rozwiązaniem. Ja osobiście byłbym przeciw, bo przesiadki na Klonowica/Wernyhory są naprawdę dogodne. Zresztą opisywałem to już w poprzednich postach.

Kanarek napisał(a):
Poważnie nie widzisz różnicy? 105 wszystkie najważniejsze punkty odwiedza po drodze. Najpierw Krzekowo, następnie Klonowicę i dalej Szafera, które pełni rolę pętli postojowej oraz miejsca na bezpośrednią przesiadkę w linię 3.

Tak samo można powiedzieć o 74. Też odwiedza te wszystkie punkty, tylko że w odwrotnej kolejności. Ja doskonale rozumiem co masz na myśli. Dojazd 74 do tramwaju na Krzekowie musi być szybki, bo jest to najważniejszy punkt przesiadkowy - zgadzam się w 100%. Jednocześnie twierdzisz, że 105 może jeździć dookoła, żeby dowieźć do trójki - czyli przyznajesz że przesiadka do tramwaju na Krzekowie wciąż będzie bardziej istotna niż ta na Szafera - bo robimy wszystko, żeby jadąc 105, do Krzekowa się dostać jak najszybciej, a nie do Szafera. Więc pytanie - czy przesiadka do trójki rzeczywiście jest konieczna, skoro i tak zakładamy, że będzie ona mniej popularna niż do 4/5/7, a dojazd do północnych dzielnic miasta jest możliwy dzięki dogodnej przesiadce na Wernyhory/Klonowica w 53, 60 i 80? Czy wydłużenie czasu przejazdu 105 w celu (dość marnej moim zdaniem) przesiadki do trójki zrekompensuje cięcia w rozkładach, które siłą rzeczy będą konieczne? Jestem na nie.

@opowiesciwobiektywie
4
Kanarek napisał(a):
To nie tak, że od 7 lat stoi całą przerwę na Klonowicy.

Na Klonowica.

Najpierw Krzekowo, następnie Klonowicę

Następnie Klonowica.

Ulica Klonowica – od nazwiska Sebastiana Klonowica vel Klonowicza.
Post został wyedytowany przez autora.
10
Waszka napisał(a):
Nie bardzo jest gdzie, Już jest ciężko z przerwami, bo obecnie 105 ma 2 minuty przerwy na Klonowica i 10 w Dobrej. Twój koncept zakłada, że w najlepszym wypadku byłby tu i tu po jednej.

To już lepiej opóźnić trochę 105 w kierunku Dobrej. Często gdy tramwaj się spóźni, jest problem żeby zdążyć na przesiadkę, a to z pewnością by pomogło.
Po co 80-tka ma podjeżdżać do pętli, gdzie i tak dubluje ona tramwaj linii nr 3 na sporym odcinku? Ludzie między autobusem nr 80 a tramwajami, mogą się spokojnie przesiąść na Rondzie Olszewskiego. Nie ma co psuć dobrego i szybkiego połączenia zachodu z północą miasta.
Post został wyedytowany przez autora.
8

wysłane przez MQ ?

Alex Simulations napisał(a):
Po co 80-tka ma podjeżdżać do pętli, gdzie i tak dubluje ona tramwaj linii nr 3 na sporym odcinku? Ludzie między autobusem nr 80 a tramwajami, mogą się spokojnie przesiąść na Rondzie Olszewskiego. Nie ma co psuć dobrego i szybkiego połączenia zachodu z północą miasta.

Szczególnie że linia 80 kursuje nawalona w 3d i powinna jeździć częściej, a nie rzadziej.
7
Alex Simulations napisał(a):
Po co 80-tka ma podjeżdżać do pętli, gdzie i tak dubluje ona tramwaj linii nr 3 na sporym odcinku? Ludzie między autobusem nr 80 a tramwajami, mogą się spokojnie przesiąść na Rondzie Olszewskiego. Nie ma co psuć dobrego i szybkiego połączenia zachodu z północą miasta.

Fakt, po przeanalizowaniu przyznaję się do błędu, ale w takim wypadku przydało by się jakieś skomunikowanie na Olszewskiego w kierunku Niemierzyna. 1-2 minuty oczekiwania powinny być ok. W szczycie to nie ma sensu ale poza jak najbardziej. Dla jasności mówię tu o sytuacji, w której linia 105 wjeżdza od Modrej prosto do Szafera.

Pozdrawiam :-)

wysłane przez MQ ?

Kanarek napisał(a):
Częstotliwość ulegnie zmniejszeniu o minutę [...] Podjazd będzie skutkował zmniejszeniem częstotliwości kursów o dwie minuty [...] Przedłużenie trasy będzie skutkowało zmniejszeniem częstotliwości o dwie minuty

Tak jeszcze gwoli wyjaśnienia – od dłuższego czasu odchodzi się od „nierównych” częstotliwości. Kiedyś normą było to, że częstotliwość wynikała wprost z czasu obiegu i liczby pojazdów na linii, co skutkowało kursami np. co 13, 16 czy 17 minut. Taki rozkład jest jednak zupełnie niezapamiętywalny, dlatego w miarę możliwości ustala się „okrągłą” częstotliwość, co ułatwia również planowanie przesiadek czy rozłożenie kursów na poszczególnych korytarzach. Najlepiej, jeśli kursy powtarzają się w każdej godzinie, ostatecznie w każdych dwóch godzinach.
8
MQ napisał(a):
Tak jeszcze gwoli wyjaśnienia – od dłuższego czasu odchodzi się od „nierównych” częstotliwości. Kiedyś normą było to, że częstotliwość wynikała wprost z czasu obiegu i liczby pojazdów na linii, co skutkowało kursami np. co 13, 16 czy 17 minut. Taki rozkład jest jednak zupełnie niezapamiętywalny, dlatego w miarę możliwości ustala się „okrągłą” częstotliwość, co ułatwia również planowanie przesiadek czy rozłożenie kursów na poszczególnych korytarzach. Najlepiej, jeśli kursy powtarzają się w każdej godzinie, ostatecznie w każdych dwóch godzinach.

Żyjemy w dobie dostępnych informacji na kliknięcie.
Nie trzeba już pamiętać rozkładu. Można robić "dziwne" częstotliwości

Na tym forum piszę o swoich zainteresowaniach, nie o pracy.
2

wysłane przez MQ ?

MlodyS53 napisał(a):
Nie trzeba już pamiętać rozkładu. Można robić "dziwne" częstotliwości

Właśnie dlatego kierowcy autobusów nie zajmują się budowaniem rozkładów jazdy.
5
MQ napisał(a):
Właśnie dlatego kierowcy autobusów nie zajmują się budowaniem rozkładów jazdy.

Ludzie patrząc na rozkład jazdy nie wiedzą o której autobus odjeżdża, a ty sugerujesz że równa częstotliwość pomaga im w zapamiętaniu co ile są odjazdy? Chyba za mało jeszcze przejeździłeś pojazdami komunikacji miejskiej po Szczecinie.

wysłane przez MQ ?

lukaszenko napisał(a):
Chyba za mało jeszcze przejeździłeś pojazdami komunikacji miejskiej po Szczecinie.

Zdecydowanie. I na pewno za krótko pracuję w tej branży. Jeszcze jakieś złote myśli?
1
MQ napisał(a):
I na pewno za krótko pracuję w tej branży. Jeszcze jakieś złote myśli?

Tego akurat nie powiedziałem, a z układaniem RJ przez kierowców to sobie daruj.
lukaszenko napisał(a):
Ludzie patrząc na rozkład jazdy nie wiedzą o której autobus odjeżdża, a ty sugerujesz że równa częstotliwość pomaga im w zapamiętaniu co ile są odjazdy?

No to pozdro dla kumatych.

Oprócz łatwości zapamiętania lepsza jest czytelność, a co ważniejsze - ustalanie koordynacji i skomunikowań z innymi liniami sprowadza się do NWW (najmniejszej wspólnej wielokrotności) interwału. Dzięki temu sytuacja ruchowa jest powtarzalna w ciągu dnia.

A jeśli z 2 linii jeżdżących co 20 minut zrobimy jedną co 17, a drugą co 22 - to mamy 374 minuty różnych sytuacji. Od kursów równomiernie rozmieszczonych, do "parki". Od 5-minutowego skomunikowania do -1.
7
MQ napisał(a):
Właśnie dlatego kierowcy autobusów nie zajmują się budowaniem rozkładów jazdy.

A szkoda. Rozkłady powinny być jakoś konsultowane z kierowcami, bo Google Maps prawdy nie powie, to tylko ładnie wygląda w tabelkach, a rzeczywistość jest zupełnie inna.

Jeżeli jesteś w tej branży długo to powiedz mi dlaczego 63 ma tak długi czas przejazdu między przystankami? Aby jechać zgodnie z RJ to trzeba się ciągnąć 30 km/h. A np. dla 53 już brakuje czasu i nikt tego nie zmienia.
Wojtek napisał(a):
Jeżeli jesteś w tej branży długo to powiedz mi dlaczego 63 ma tak długi czas przejazdu między przystankami? Aby jechać zgodnie z RJ to trzeba się ciągnąć 30 km/h. A np. dla 53 już brakuje czasu i nikt tego nie zmienia.

Aktualny rozkład jazdy dla 63 jest ok, natomiast RJ dla 53 woła o pomstę do nieba, szczególnie rozkład wakacyjny to jakieś kuriozum. No ale przecież lepiej że kierowcy nie układają RJ...
1

wysłane przez t105n  49

lukaszenko napisał(a):
Aktualny rozkład jazdy dla 63 jest ok,

Aktualny rozkład 63 jest do bani. To chyba jedyny relikt z dzikimi częstotliwościami typu 12-13 czy 33 minuty. Koordynacja np. z 57 czy 102 jest przez to niemożliwa.
1
t105n napisał(a):
Aktualny rozkład 63 jest do bani. To chyba jedyny relikt z dzikimi częstotliwościami typu 12-13 czy 33 minuty. Koordynacja np. z 57 czy 102 jest przez to niemożliwa.

Chodziło nie o częstotliwość tylko o czasy przejazdu, przerwy na końcowych czy posiłki.
1

wysłane przez t105n  49

lukaszenko napisał(a):
Chodziło nie o częstotliwość tylko o czasy przejazdu, przerwy na końcowych czy posiłki.

Można zrobić np. co 15 minut w szczycie (koordynacja z 57), co 40 minut w święta (koordynacja ze 102). Nawet ciut wydłużą się postoje, co na tak długiej linii pewnie nie będzie złe.

wysłane przez MQ ?

t105n napisał(a):
Można zrobić np. co 15 minut w szczycie (koordynacja z 57), co 40 minut w święta (koordynacja ze 102). Nawet ciut wydłużą się postoje, co na tak długiej linii pewnie nie będzie złe.

Zapotrzebowanie wskazuje, że 63 powinno kursować częściej, a nie rzadziej, szczególnie w weekendy. Popsucie w szczycie Stołczynowi i Skolwinowi głównej linii tylko po to, żeby skoordynować ją na stosunkowo krótkim odcinku wspólnym z 57 też jest niefajne. Ale tak, problemy z 63 też są znane. Sprawy nie ułatwia długość linii (a więc każdy dodatkowy kurs sporo kosztuje) i obsługa przez dwóch przewoźników.

wysłane przez MQ ?

Wojtek napisał(a):
A szkoda. Rozkłady powinny być jakoś konsultowane z kierowcami, bo Google Maps prawdy nie powie, to tylko ładnie wygląda w tabelkach, a rzeczywistość jest zupełnie inna.

Są bardziej wiarygodne źródła danych o czasach przejazdu niż Google Maps.

Jeżeli jesteś w tej branży długo to powiedz mi dlaczego 63 ma tak długi czas przejazdu między przystankami?

Czas przejazdu na 63 został skorygowany w czerwcu 2020. Korekta polegała m.in. na jego skróceniu w niektórych miejscach i okresach oraz uspójnieniu z pozostałymi liniami.

A np. dla 53 już brakuje czasu i nikt tego nie zmienia.

Do momentu zakończenia budowy węzła Łękno zmiany rozkładu nie mają sensu ze względu na brak możliwości ustalenia wiarygodnych czasów przejazdu. Natomiast sam temat jest wszystkim doskonale znany, a urealnienie czasów przejazdu wymaga zaangażowania dodatkowego taboru na linie 53 i 60.
1
MQ napisał(a):
Natomiast sam temat jest wszystkim doskonale znany, a urealnienie czasów przejazdu wymaga zaangażowania dodatkowego taboru na linie 53 i 60.

No to trzeba go zaangażować, a nie tylko o tym wiedzieć. Budżet z gumy nie jest, ale wydatki na KM powinny rosnąć, żeby takie fikcyjne rozkłady nie funkcjonowały.

"W Piśmie nie napisano: nie będziesz wciskał gazu do deski.":D

wysłane przez MQ ?

bartez napisał(a):
No to trzeba go zaangażować, a nie tylko o tym wiedzieć. Budżet z gumy nie jest, ale wydatki na KM powinny rosnąć, żeby takie fikcyjne rozkłady nie funkcjonowały.

Odkrywcze. Adresaci tego truizmu siedzą z szpinakowym pałacu.

Ja mogę i 20 dodatkowych autobusów dodać na te linie. Tyle że nie będzie jeździć ani komu, ani czym.
5
MQ napisał(a):
Odkrywcze. Adresaci tego truizmu siedzą z szpinakowym pałacu.

Ja mogę i 20 dodatkowych autobusów dodać na te linie. Tyle że nie będzie jeździć ani komu, ani czym.

A cokolwiek robi się w tym kierunku? Ktoś tłumaczy radnym jakie są i będą tego konsekwencje?
Np SPAK od lat ma problemy, żeby obsłużyć to co już ma odpowiednim taborem. I nic się nie zmienia, co chwila jakieś solówki są na brygadach przegubowych.

"W Piśmie nie napisano: nie będziesz wciskał gazu do deski.":D

wysłane przez MQ ?

bartez napisał(a):
A cokolwiek robi się w tym kierunku? Ktoś tłumaczy radnym jakie są i będą tego konsekwencje?

Póki co budżet miasta jest w raczej nie najlepszej kondycji, a pomysły rządowe wskazują, że może być jeszcze gorzej. Dlatego nie spodziewałbym się rozwoju KM w najbliższych latach, a co najwyżej utrzymania status quo. A odpowiadając na Twoje pytanie – tak, rządzący miastem mają świadomość występujących problemów.
MQ napisał(a):
Właśnie dlatego kierowcy autobusów nie zajmują się budowaniem rozkładów jazdy.

Kierowcy nie muszą budować rozkładów, ale ich uwagi powinny być brane pod uwagę. W końcu oni te trasy znają najlepiej.

"W Piśmie nie napisano: nie będziesz wciskał gazu do deski.":D
2

wysłane przez MQ ?

bartez napisał(a):
Kierowcy nie muszą budować rozkładów, ale ich uwagi powinny być brane pod uwagę. W końcu oni te trasy znają najlepiej.

Uwagi merytoryczne – tak. A pomysły z d… kierowane są tam, gdzie ich miejsce.
MQ napisał(a):
Uwagi merytoryczne – tak. A pomysły z d… kierowane są tam, gdzie ich miejsce.

A możesz podać przykład takiego pomysłu z d...?

"W Piśmie nie napisano: nie będziesz wciskał gazu do deski.":D

wysłane przez MQ ?

bartez napisał(a):
A możesz podać przykład takiego pomysłu z d...?

Te kilka postów wyżej, od tego się zaczęło. MlodyS53.

wysłane przez t105n  49

MlodyS53 napisał(a):
Żyjemy w dobie dostępnych informacji na kliknięcie.
Nie trzeba już pamiętać rozkładu. Można robić "dziwne" częstotliwości

I za każdym razem trzeba sprawdzać rozkład, bo godziny odjazdów są z czapki. Skąd bierzesz takie archaiczne pomysły?
1
t105n napisał(a):
I za każdym razem trzeba sprawdzać rozkład, bo godziny odjazdów są z czapki. Skąd bierzesz takie archaiczne pomysły?

Rozkład masz w komórce więc to żaden problem.
A co powiedzieć np o rozkładzie jazdy 68 w weekendy? Jeździ co 30 minut, ale w sobotę jest np z placu Rodła 12:20 i 12:50. a już w niedzielę 12:15 i 12:45. Czemu nie jadą tak samo jak częstotliwość jest taka sama??

"W Piśmie nie napisano: nie będziesz wciskał gazu do deski.":D
Post został wyedytowany przez autora.

wysłane przez MQ ?

bartez napisał(a):
Jeździ co 30 minut, ale w sobotę jest np z placu Rodła 12:20 i 12:50. a już w niedzielę 12:15 i 12:45. Czemu nie jadą tak samo jak częstotliwość jest taka sama??

Spójrz na rozkład 107, a otrzymasz odpowiedź.
2
MQ napisał(a):
Spójrz na rozkład 107, a otrzymasz odpowiedź.

No i właśnie trzeba spojrzeć w rozkład, a miało być intuicyjne... Zaorane, dobranoc.

"W Piśmie nie napisano: nie będziesz wciskał gazu do deski.":D
2

wysłane przez MQ ?

bartez napisał(a):
No i właśnie trzeba spojrzeć w rozkład, a miało być intuicyjne... Zaorane, dobranoc.

🤦‍♂️
6
bartez napisał(a):
No i właśnie trzeba spojrzeć w rozkład, a miało być intuicyjne... Zaorane, dobranoc.

To się naucz, że w soboty jest 20, 50 a w niedziele 15, 45... Lepsze to niż 00, 13, 26, 39, 52, 05, 18...

Intergalactic Proton Powered Electrical Tentacled Advertising Droids
7
Mareczek napisał(a):
To się naucz, że w soboty jest 20, 50 a w niedziele 15, 45... Lepsze to niż 00, 13, 26, 39, 52, 05, 18...

Nie zaśmiecam sobie głowy zapamiętywaniem...rozkładu jazdy. Szybciej sprawdzę w komórce. Część faktycznie pamiętam, ale i tak patrzę na stronie czy autobus jest opóźniony, albo czy w ogóle jedzie. Ponadto nie twierdzę, że układanie rozkładów ze stałą częstotliwością co każdą godzinę jest złe itd. tylko faktem jest, że wprowadza to pewne ograniczenia. I tak np w niedzielę 107 z placu Rodła odjeżdża co 20 minut, 101 co 45 minut i kilka razy w ciągu dnia 101 i 107 startują o tej samej porze, a przez znaczną część trasy jadą tą samą drogą. Taka 101 mogłaby się wpasować między kursy 107.

"W Piśmie nie napisano: nie będziesz wciskał gazu do deski.":D
bartez napisał(a):
I tak np w niedzielę 107 z placu Rodła odjeżdża co 20 minut, 101 co 45 minut i kilka razy w ciągu dnia 101 i 107 startują o tej samej porze, a przez znaczną część trasy jadą tą samą drogą. Taka 101 mogłaby się wpasować między kursy 107.

Bez zmiany częstotliwości kursowania 101 (na co 40 minut) lub 107 (na co 15 minut) lepiej się zgrać tego nie da.
Post został wyedytowany przez autora.
bartez napisał(a):
Nie zaśmiecam sobie głowy zapamiętywaniem...rozkładu jazdy. Szybciej sprawdzę w komórce. Część faktycznie pamiętam, ale i tak patrzę na stronie czy autobus jest opóźniony, albo czy w ogóle jedzie. Ponadto nie twierdzę, że układanie rozkładów ze stałą częstotliwością co każdą godzinę jest złe itd. tylko faktem jest, że wprowadza to pewne ograniczenia. I tak np w niedzielę 107 z placu Rodła odjeżdża co 20 minut, 101 co 45 minut i kilka razy w ciągu dnia 101 i 107 startują o tej samej porze, a przez znaczną część trasy jadą tą samą drogą. Taka 101 mogłaby się wpasować między kursy 107.

1) Akurat stałe odjazdy dużo pomagają. Za dawniejszych lat nie było dla mnie problemem w trafienie na właściwe 54 do Basenu aby potem wycelować w przesiadki tramwajowe i zdążyć na Kołłątaja na 57.
2) 107 i 101 - sorki, ale tutaj nic nie pomoże przy 101 co 45. Jak jeden kurs rozsuniesz od 107, to kolejny się z nim spotka. Możesz przesunąć 101 o 2 minuty, ale to i tak kwestia przypasowania świateł i tak się zjadą kawałek dalej. Jak już to byś musiał zrobić takt 40-40-40-60 w niedziele, a w soboty np. 40-50.

Intergalactic Proton Powered Electrical Tentacled Advertising Droids
Post został wyedytowany przez autora.

wysłane przez t105n  49

bartez napisał(a):
Rozkład masz w komórce więc to żaden problem.

Tracę czas na każdorazowe sprawdzanie w komórce. Dla mnie o wiele prościej jest zapamiętać, co zresztą przychodzi z czasem samo, że 82 mam zawsze 18 po pełnej godzinie, 99 zawsze 12, 32, 52, zaś 57 jest zawsze 05, 20, 35, 50. Bez sprawdzania wszystkich rozkładów za każdym razem.
Oczywiście takie proste i łatwe do zapamiętania też możesz sprawdzać, nikt nie broni.
6

wysłane przez Michal 2

Czy wiadomo już jaki będzie układ linii tramwajowych od Ronda Olszewskiego ? Wg wyżej wyłożonego pomysłu do nowej pętli przy ogromnym osiedlu pojechałaby tylko 3? I to może jeszcze co drugi kurs, jak dotychczas ?
A od strony Wojska Polskiego natomiast zostaną dwie dublujące się linie ?
Skoro mamy :
- dwie linie od Wojska Polskiego
- i dwie od Lasu
- i dwie pętle
- i pełną rozetę rozjazdów to zupełnie logiczne i korzystne dla sieci bezpośrednich połączeń wydaje się puszczenie po jednej linii z Wojska P. i z Lasu do każdej z obu pętli. Tym bardziej, że ludzie upominają się w mediach o możliwość połączenia Glebokie - Las i dalej.

Szczeciński SZYBKI Tramwaj może być rzeczywiście SZYBKI, tylko pod warunkiem, że nie zatrzyma się ani razu na Gdańskiej. Inaczej, wszystko zostanie po staremu...
Post został wyedytowany przez autora.
3

wysłane przez Pepe 235

Michal napisał(a):
Czy wiadomo już jaki będzie układ linii tramwajowych od Ronda Olszewskiego ?

Właśnie chciałem zapytać dlaczego na mapce Olka zabrakło linii 1. Kolor by się jeszcze jakiś znalazł.
1