Forum

Piotr napisał(a):

> > Szczecin to nie Poznań ;). My już nie skupujemy takich > antyków...Jak odnawiać tabór to tylko nowszymi konstrukcjami a'la > zmodernizowane Tatry :).

He he, wiem, że ironizujesz, ale czy nam się to podoba, czy nie, od Poznania dzieli nas granica lat świetlnych jeśli chodzi o standardy funkcjonowania komunikacji miejskiej, tak w odniesieniu do torów, jak i do taboru. Zauważ, że tam sprowadzone 10 lat temu Helmuty, jak i 15 lat temu Holendry pomimo swojego wieku są przez cały czas utrzymane w bardzo dobrym stanie. A u nas? Większość Helmutów skasowano w ciągu 6 lat od sprowadzenia ich do Szczecina, a te które jeżdżą są w stanie opłakanym. W Poznaniu nigdy nie widziałem tak rzężących Helmutów jak u nas! Poza tym tam jezdzi ileśtam kilkuletnich, niskopodłogowych Tatr oraz nowiutkich Combino. Ponadto kupili tramwaje dwukierunkowe do obsługi odcinków remontowanych - bez pętli na końcu. A co nowego u nas? Ano nic! Nawet zakupy używanego, starszego taboru, jak choćby Helmuty przyniosłyby efekt w postaci eliminacji najgorszego złomu, czyli 102-ek (choć przykład Wrocławia pokazuje, że i te tramwaje mogłyby jeszcze ładnych parę lat posłużyć, gdyby o nie należycie dbano) i byłyby świadectwem troski rządzących komunikacją miejską w tym mieście o jej stan, mimo mizerii finansowej. A jeszcze odnośnie zakupów "antyków" to zauważ, że nawet takie potęgi tramwajowe jak Kraków pozyskują cały czas używany tabor różnych typów dla poprawy jakości swojej KM. I wcale nie jest to oznaką ich słabości, a wręcz na odwrót!