Forum

To miasto to jeden wielki żal. Ile można to wszystko znosić? Ile można znosić rozpadające się tramwaje i autobusy, niezrealizowane inwestycje, wieczne kłótnie i przepychanki i złodziejstwo? Ta sytuacja pokazuje w jakim biednym i zacofanym mieście przyszło nam żyć, wstyd i hańba. Nad ta ziemią szczecińską chyba jakieś fatum zaciążyło, ostatkiem sił można było zdzierżyć wieczne budowanie marketów i kościołów zamiast basenów i innych elementów rozrywki ale żeby człowiek nie mógł się po tym wygwizdowie przemieszczać? Aż nie przystoi powiedzieć że interesuję się komunikacją miejską no bo głupotą jest interesowanie się czymś co sprawia człowiekowi tyle problemów i psuje hektolitry krwi! Człowiek płaci podatki i co z tego ma? Dzięki nim mordercy w więzieniach żyją w luksusie a ja muszę czekać w ulewę na przystanku bez wiaty, mokry jak szczur, na jakiegoś trupa który przyjeżdża z ponad 30 minutowym opóźnieniem i muszę jechać upchnięty jak sardynka ze śmierdzącymi żurami i zrzędzącymi moherami. To jest XXI wiek? Wybaczcie, czy ja żyję w Polsce czy w Kazachstanie? Była podwyżka biletów, człowiek ma złudne nadzieje że może to będzie jakiś przełom, że ktoś umiejętnie tymi pieniędzmi zagospodaruje ale nie, podwyżki dla ZDiTM są ważniejsze, zapomniałem. Teraz podniesiono kary za jazdę bez biletu no i co z tego? Czyjeś łapczywe łapy już czekają a nam znów pozostanie "delektowanie się" padaczkami na ulicach. A strajk? Wybaczcie, moja irytacja sięgnęła zenitu, ta kropla przepełniła czarę goryczy. Strajkujcie sobie do woli, wszyscy po kolei, kiedy ja będę dziękował Bogu że mam już możliwość zrobienia prawa jazdy i nie będę musiał korzystać z waszych usług. Powiedzieć wypada iż znalazła się szlachetna grupa motorniczych którzy na temat strajku mieli inne zdanie, szacunek dla nich, i to wielki bo widać że mają rozeznanie w sytuacji i myślą przyszłościowo.