Forum
Możliwość pisania na forum dostępna jest tylko dla zalogowanych użytkowników.
Kraksa tramwajów. Winny motorniczy. Ale który?
Motorniczy, który spowodował zderzenie tramwajów na pl. Sprzymierzonych, może zostać oskarżony nawet o spowodowanie katastrofy w ruchu lądowym.
wysłane przez leks 17
paki napisał(a):
> Gdybym był motorniczym, a > warunki takie jak teraz, skończyłoby się na prostym i krótkim > telefonie do dyspozytora: "Dopóki nie pojawi się piaskarka, nie > ruszam z pętli. Nie mam żadnych gwarancji, że dojadę > bezpiecznie".
Taa, a ja gdybym był prezesem TS to tramwaje byłyby ze złota :P. Poza tym chyba wiesz paki jak by się taka postawa skończyła? Wyleciałbyś zapewne z pracy, no chyba, że namówiłbyś resztę załogi, że wszyscy postąpią w ten sposób.
-- Leśne dziadki z TS za dużo już schrzaniły i trzeba to naprawić...
> Gdybym był motorniczym, a > warunki takie jak teraz, skończyłoby się na prostym i krótkim > telefonie do dyspozytora: "Dopóki nie pojawi się piaskarka, nie > ruszam z pętli. Nie mam żadnych gwarancji, że dojadę > bezpiecznie".
Taa, a ja gdybym był prezesem TS to tramwaje byłyby ze złota :P. Poza tym chyba wiesz paki jak by się taka postawa skończyła? Wyleciałbyś zapewne z pracy, no chyba, że namówiłbyś resztę załogi, że wszyscy postąpią w ten sposób.
-- Leśne dziadki z TS za dużo już schrzaniły i trzeba to naprawić...