Forum

pioko17 napisał(a):

Aż prosiłoby się o wykorzystanie trzeciego toru przy Dworcu Głównym oraz rozjazdów nakładkowych na Placu Szyrockiego. No, ale miasto Szczecin postanowiło babrać się z pojedynczymi sztukami dwukierunków spod znaku Modertransu, to teraz z taką pokaźną flotą, to można co najwyżej uruchomić jedną linię kursującą co pół godziny...

Już co najmniej 5 lat temu postulowałem o zakup dwukierunków, to niektórzy forumowicze mnie wyśmiali, rzucając jakimiś bezsensowymi argumentami. I teraz się okazuje tylko, że zmarnowaliśmy lata i nie przygotowaliśmy się odpowiednio na tę wielką falę remontów, jaką mamy teraz.
Ja rozumiem, że niektórzy obawiają się mniejszej ilości miejsc siedzących w tramwaju, ale bez przesady, nie mówi tu nikt o wymianie całej floty, a jedynie o zabezpieczeniu podstawowych potrzeb przewozowych w czasie remontu.

W takim Poznaniu już ze 20 lat temu (!) uruchamiano wahadła na remontowanych trasach z wykorzystaniem dwukierunkowych Helmutów. W prawie wszystkich innych miastach, gdzie są sieci tramwajowe, również dostrzeżono zalety dwukierunków. Tylko nie w Szczecinie. Niby najbardziej na zachód położone miasto wojewódzkie w kraju i ta mityczna "Polska A", a myślenie takie mało postępowe...

Popieram rozumowanie Pioko17. Chciałbym tylko zwrócić uwagę, że Szczecin od 2013 roku - dostawa Swingów kupił sześć tramwajów - o czym tu mowa! Nie ma również widoków na zakup nowego taboru. A w innych miastach trudno spotkać tramwaje nieniskopodłogowe. Np. Kraków zakupił 60 szt. 32-metrowych Stadle-rów (w trakcie dostaw), nawet Gorzów kupił 14 szt. dwukierunkowych Pesa-Twistów, a Olsztyn 15 szt. Solaris-Tramino i 6 szt. tureckich Darmalzar. A w Szczecinie podstawowymi tramwajami są trzydziestokilkuletnie letnie poberlińskie, w większości nie poddane żadnym przebudową Tatr.